niezwykły Mati - spokojny i grzeczny malec:)

[Kaprys2004]

Aga, mimo Twojej reakcji - w zupełności normalnej - bardzo się cieszymy z chaty grzecznego Matiego. I czekamy od niej na wieści

[mager]

Witam,

W końcu udało mi się zebrać w sobie i tutaj dotrzeć. W sumie ponad dwa lata mi to zajęło Ale jestem i chciałem powiedzieć, że Mati (a własciwie Mateusz - bo zmienił imię ) wciąż żyje i w zajmujemy się nim najlepiej jak umiemy. Bo to własnie my (zmaczy się ja z żóną) go adoptowaliśmy. Niestety nie jest z nim teraz dobrze, ma chore nerki i jest w trakcie leczenia. Już trzy tygodnie go leczymy i raz jest lepiej, raz gorzej... Rokowania w sumie są dobre, ale przed Mateuszkiem jeszcze daleka droga. Ale jestem pewien, że poczuje się lepiej, nawet jesli nie szybko. Nie spoczniemy póki go nie wyleczymy - to mogę Wam wszystkim obiecać.

Pozdrawiam,
Paweł

[Anuk]

Kciuki za Matiego!!!

(Co konkretnie mu dolega?)

[mager]

Ma coś co się nazywa Syndrom Urologiczny Kotów. Nie bardzo niestety jesteśmy biegli w kocich chorobach, więc dość późno się zorientowaliśmy. A późne zorientowanie się doprowadziło z kolei do poważnej choroby nerek. Ale leczymy Mateuszka i wyleczymy, będzie zdrowy tak jak kiedyś.

[mager]

Hej! Zagląda tu jeszcze ktoś czasem? Kompletnie nie wiem jak się tutaj zdjęcia wkleja, bo chciałem wrzucić zdjęcie Mateuszka. Właśnie mruczy mi na kolanach. Kurcze, ma już chyba z 5 lat

[mager]

Kolejne dwa lata minęły (w sumie już chyba 6) i znowu tu jestem Mateuszek ma się doskonale. Wyzdrowiał, chociaż dość długo to trwało. Wciąż mieszka z Tosią i teraz oba koty mają fantastyczne warunki. Przeprowadziliśmy się i koty są szczęśliwe, całe dnie na dworze spędzają

[orchidka]

Kolejne dwa lata minęły (w sumie już chyba 6) i znowu tu jestem Mateuszek ma się doskonale. Wyzdrowiał, chociaż dość długo to trwało. Wciąż mieszka z Tosią i teraz oba koty mają fantastyczne warunki. Przeprowadziliśmy się i koty są szczęśliwe, całe dnie na dworze spędzają

Ja tu zaglądam;)

[mager]

No i fajnie
Mateusz ma się doskonale, Tośka również, a do kociej bandy dołączył Wiesław