Panowie Kocurowie - życie toczy się dalej...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon cze 08, 2015 9:08 Re: Panowie Kocurowie - życie toczy się dalej...

Noo wyniki ok i tak trzymać :ok:

Z tym polowaniem przez siatkę to kurcze fakt ,gołębie przenoszą różne choroby,czy wieczorami Kociaki są na balkonie?strach żeby nietoperza nie chciały złapać bo użre boleśnie
koleżanki Kot został ugryziony przez batmana,najgorzej bo nie był akurat ten Kot szczepiony na wściekliznę i musiał zostać w lecznicy na obserwacji,stres dla Kota i Opiekunki był okropny,na szczęście wszystko się dobrze skończyło :D

Pozdrawiam Was i ściskam mocno

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Pon cze 08, 2015 9:25 Re: Panowie Kocurowie - życie toczy się dalej...

Nawet nie przez siatkę, tylko w prześwicie pod balustradą. Nietoperze na szczęście tutaj się nie pojawiają, ostatni raz je widziałam dziesiątki lat temu na pętli autobusowej koło Lasu Kabackiego, a tu mamy prawie że środek miasta (no, takie zielone dość osiedle).

Aktualnie UrinoMet dla łaciastego nie jest już rozpuszczany w wodzie, tylko po rozproszkowaniu mieszany z masełkiem - grubcio sam się zgłasza z mordą kiedy widzi, że memłam na łyżeczce :twisted:
ObrazekObrazekObrazek
Panowie Kocurowie
"Poznasz siebie, poznając własnego kota." Konrad T. Lewandowski, "Widmowy kot"

PumaIM

Avatar użytkownika
 
Posty: 20169
Od: Pon sty 20, 2003 1:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 08, 2015 9:41 Re: Panowie Kocurowie - życie toczy się dalej...

A czyli teren wolny od batmanów macie :ok:
Masełko to Kotki kochają ,fajnie że tak chętnie lekarstwo zajada :twisted: tzn,masełko no :wink:

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Wto sie 11, 2015 6:26 Re: Panowie Kocurowie - życie toczy się dalej...

Przechwaliłam 8O Batman sztuk jedna został zamordowany 8O Wstałam i zastałam zwłoki na balkonie. W pierwszej chwili nie wiedziałam co to, taki kawałek burawego czegoś - dopiero po dłuższej chwili dopatrzyłam się mikrołapek :( Dzielni łowcy nie ucierpieli, nie widzę śladów, żeby ofiara ich użarła :? Tylko balkon muszę umyć, bo tu i ówdzie kropelki krwi :roll:
ObrazekObrazekObrazek
Panowie Kocurowie
"Poznasz siebie, poznając własnego kota." Konrad T. Lewandowski, "Widmowy kot"

PumaIM

Avatar użytkownika
 
Posty: 20169
Od: Pon sty 20, 2003 1:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 11, 2015 6:38 Re: Panowie Kocurowie - życie toczy się dalej...

O kurcze 8O
ja nie wiem czy i tak nie trzeba chlopakow obserwowac, szczepieni sa? A moze zwloki nalezalo przebadac pod katem wscieklizny? :(
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87930
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Wto sie 11, 2015 6:39 Re: Panowie Kocurowie - życie toczy się dalej...

o matko z córką, to ja już wolę "swoje" myszki na tarasie :lol:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Wto sie 11, 2015 7:01 Re: Panowie Kocurowie - życie toczy się dalej...

Szczepieni są, ale raczej nie na wściekliznę - niewychodzący przecież. Myślisz, że ze zwłok można się czegoś dowiedzieć?... Zaraz pójdę je znaleźć, zrzuciłam na trawnik, ale to nie problem...
ObrazekObrazekObrazek
Panowie Kocurowie
"Poznasz siebie, poznając własnego kota." Konrad T. Lewandowski, "Widmowy kot"

PumaIM

Avatar użytkownika
 
Posty: 20169
Od: Pon sty 20, 2003 1:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 11, 2015 9:11 Re: Panowie Kocurowie - życie toczy się dalej...

zadzwon do weta, wydaje mi sie, ze tak.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87930
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Wto sie 11, 2015 9:40 Re: Panowie Kocurowie - życie toczy się dalej...

Zadzwoniłam. Owszem, można, tyle że to mocno skomplikowane, z przesyłaniem po różnych laboratoriach, i znaczne koszty :roll: Zapytałam, jakiego rzędu te znaczne koszty - zacukała się, obiecała się dowiedzieć i oddzwonić. W razie co obserwować kociszcze, czy jakoś dziwnie się nie zachowuje, do dwóch tygodni powinno się wyjaśnić :strach:
ObrazekObrazekObrazek
Panowie Kocurowie
"Poznasz siebie, poznając własnego kota." Konrad T. Lewandowski, "Widmowy kot"

PumaIM

Avatar użytkownika
 
Posty: 20169
Od: Pon sty 20, 2003 1:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 11, 2015 10:03 Re: Panowie Kocurowie - życie toczy się dalej...

Trzymam kciuki oczywiscie, zeby nic nie bylo. Nie wiedzialam, ze to takie skomplikowane :(
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87930
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Wto sie 11, 2015 11:16 Re: Panowie Kocurowie - życie toczy się dalej...

No skomplikowane jak cholera :( Podała mi tylko telefon gdzieś tam w lubelskie, gdzie się takimi rzeczami zajmują :( Przyznam, że mnie przerosło :oops:

Zapuściłam wyszukiwanie w necie, znalazłam takie coś: http://forum.przyroda.org/topics1/pilne ... t14842.htm

Wyszło mi, że niezmiernie rzadko znajduje się wściekłego nietoperza, że na ogół to bywa być mroczek późny (a ja tam wiem, co za jeden ten upolowany?...). Przy okazji dowiedziałam się, że nawet jeśli nietoperz przeżyje kontakt z kotem, to nie na długo, bo samo ugryzienie przez kota je zabija.
ObrazekObrazekObrazek
Panowie Kocurowie
"Poznasz siebie, poznając własnego kota." Konrad T. Lewandowski, "Widmowy kot"

PumaIM

Avatar użytkownika
 
Posty: 20169
Od: Pon sty 20, 2003 1:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 11, 2015 11:44 Re: Panowie Kocurowie - życie toczy się dalej...

No to na pewno bedzie dobrze.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87930
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: pibon i 19 gości