» Nie mar 29, 2015 16:20
Kot nie chce spać
Pomóżcie w nietypowej sprawie. Mamy dwa koty, kocury, które się zazwyczaj dogadują. Wieczorami często przytulają się do siebie, ale wiadomo, jak jeden drugiego nie w tym miejscu poliże/dotknie potrafią się pobić. Nigdy nie pobiły się „do krwi”, zawsze ewentualnie ktoś z rodziny wkracza. Wolę jednak nie sprawdzać na ile agresywne potrafią być wobec siebie. I tu rodzi się problem. Koty na noc są rozdzielane. Mąż jest nocnym markiem i pracuje do późna na komputerze, więc dopóki on nie śpi koty spokojnie leniuchują. Ja zaczynam wymiękać około 21-22 więc przenoszę się do małego pokoju i zasypiam. Kiedy mąż kładzie się spać, jeden kot grzecznie z nim śpi, drugi idzie spać do kuchni na lodówkę. I w tym momencie zaczyna się nocna masakra. Ten drugi kocur z kuchni bardzo szybko rozbudza się, nie wiem dlaczego, być może słyszy, że ja w łóżku się przekręcam etc. Zaczyna się dobijać do mojego pokoju. Spanie z nim z wielu przyczyn odpada ponieważ po pierwsze chodzi po pokoju i zrzuca przedmioty, bawi się nimi itd. Ja ponieważ ostatnio miałam kilka problemów osobistych mam poważny problem ze spaniem. Jestem na lekach uspokajających i nasennych. Szybko zasypiam i w zasadzie śpię do momentu kiedy koty „idą” spać. Nie potrafię spać z tym drugim kotem, jak nawet się uspokoi i nie wariuje po pokoju, wyczuwa mój niepokój i w momencie gdy rzucam się w łóźku, jemu udziela się nerwowośc. Jeszcze pół biedy jeśli spałby gdzieś obok tak, że jak ja mam łóźkowe-ADHD jemu to nie przeszkadza. A kot kładzie się na mnie, zazyczaj na piersi, brzuchu. To jest kot bardzo ze mną związany bo uratowałam mu zycie i w ciagu dnia staram się zapewnic mu tyle swojej uwagi ile mogę. NIE POTRAFIE SPAC Z KOTEM NA MNIE LEŻĄCYM!!! JA W OGÓLE SPAĆ NIE MOGĘ!!! Próbowaliśmy karmić koty na noc, temu drugiemu dawać misia do przytulania, wymęczyć tego drugiego, żeby padł i nic nie działa. Teraz kiedy wcześnie robi się widno jest jeszcze gorzej. Od 1-2 w nocy zaczynają się korowody. Macie jakieś patenty na taką sytuację?