» Czw lis 13, 2014 21:29
Re: Galilea, kot-UFO - dziadzio znalazł swoją panią
Szukali, porozwieszali ogłoszenia, tyle że ktoś im zerwał. Wierzę, bo przyfrunęli po niego jak na skrzydłach.
Pewnie przyklejali w niewłaściwych miejscach, ja grzeczna dziewczynka zawsze pytam, gdzie można.
Nie przyszło im do głowy, żeby skorzystać z internetu, waham się przed użyciem słowa starsi, bo nie są starsi, no ale w wieku moich rodziców mniej więcej.
Zniknął tydzień temu. Powiedziałam im, że z takimi wynikami może jeszcze żyć kilka dobrych lat, i że powinni go zaczipować i osiatkować okna.
Przez kolejne sześć dni od stworzenia świata Adam i Ewa ciężko pracowali.
A potem przyszli do Boga i powiedzieli: potrzebujemy antydepresantów.
I wtedy Bóg uczynił kota i widział, że był on dobry.