Trójucha Balbinka, dzikawa Tosia i szalona Grzdyla :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sie 19, 2012 15:11 Re: Trójucha Balbinka ma DS u mnie - prosimy na KOTY

Gisha, u mnie wszystko w porządku. 21. sierpnia mamy druga rocznicę ślubu :) Pracuję w aptece, trochę rzeźbię z moją kobyłą pod okiem trenera, w domu mamy wieczny remont, więc czas mi leci błyskawicznie. Pod koniec września wybieramy się z mężem do Puszczy Białowieskiej - nigdy tam nie byłam, a bardzo chciałabym zobaczyć taki prawdziwy dziki las :) Bo zarówno w Wałczu, Gdańsku, czy okolicach Chocianowa lasów jest na prawdę dużo, sęk w tym, że prawdziwej dziczy tu nie ujrzysz :(


Futra dostają teraz puchę Grau na trzy i orijena wieczorem, pomalutku chudną :) Na szczęście nie sikają, po prostu, jak dzwoni mój budzik, to mam trzy koty na sobie, które nieomalże krzyczą oczami "JEŚĆ". przykro mi, ale to dla ich dobra...
Obrazek ObrazekObrazek Obrazek Obrazek

makrejsza

 
Posty: 2032
Od: Czw lis 22, 2007 20:41
Lokalizacja: Chocianów

Post » Sob maja 24, 2014 13:41 Re: Trójucha Balbinka ma DS u mnie - prosimy na KOTY

Chyba już wszyscy o nas zapomnieli. U mojej szalonej trójki wszystko w porządku, jedyne, co się zmienia, to to, że w grudniu będę rodzić (kotom z tego powodu nic nie grozi ;) ).
O odchudzaniu futer już zapomniałam, chyba mi to po prostu nie wyjdzie... Wszystkie są wesołe i zdrowe, więc źle im u mnie nie jest ;)
Obrazek ObrazekObrazek Obrazek Obrazek

makrejsza

 
Posty: 2032
Od: Czw lis 22, 2007 20:41
Lokalizacja: Chocianów

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Sigrid i 71 gości