Strona 1 z 1

zaswiadczenie na wystawe o stanie zdrowia kota

PostNapisane: Pt cze 19, 2009 15:35
przez cami322
Mam problrm . Mój weterynarz jeszcze nigdy nie wystawiał saswadczenia o stanie zdrowia kota nawystawe. A ja zabardzo nie pamietam co na nim ma byc tak dokładnie. Wiec mam prozbe o napisanie mi co ma sie w takim zaswadczeniu znalesc. ( wet powedzał mi ze jak przyniose napisane zaswadczenie to mi je podbije.)

PostNapisane: Pt cze 19, 2009 16:11
przez sylwiah2
dane kota,wlasciciela,nr chipa i potwierdzenie ze kot został klinicznie przebadany i jest zdrowy,data podpis pieczatka i chyba tyle

PostNapisane: Pt cze 19, 2009 16:15
przez sunshain
miejscowość gdzie jest wystawa w tytule

PostNapisane: Pt cze 19, 2009 16:40
przez zenia
przecież jest taki druk specjalny
tam jest napisane co wpisac
na moim -imie kota,moje dane ,przeznaczenie
data szczepienia na wścieklizne

PostNapisane: Pt cze 19, 2009 18:05
przez suleda
dokładnie jest taki druk - każda lecznica korzysta w tej chwili ze specjalnego programu komputerowego dla lekarzy weterynarii. Tam w zaświadczeniach na 100 % jest wzór takiego zaświadczenia o stanie zdrowia kota

PostNapisane: Pt cze 19, 2009 20:11
przez Minojami
a ja sie tak zastanawiam po co te zaswiadczenia? U nas na wystawie nie potrzebujesz zadnego, kot jest ogladany przy wejsciu przez weta, szczepienie przeciw wsciekliznie tez jest w ksiazeczce..wiec po co ? Chipy tez nie zawsze sprawdzaja.

PostNapisane: Pt cze 19, 2009 20:14
przez zenia
Minojami pisze:a ja sie tak zastanawiam po co te zaswiadczenia? U nas na wystawie nie potrzebujesz zadnego, kot jest ogladany przy wejsciu przez weta, szczepienie przeciw wsciekliznie tez jest w ksiazeczce..wiec po co ? Chipy tez nie zawsze sprawdzaja.


też zastanawiam sie po co to zaświadczenie

PostNapisane: Pt cze 19, 2009 20:55
przez Kocurro
ja dzięki zaświadczeniom nabyłam cennej wiedzy o moich kotach
a mianowicie, że nie podnosi im się temperatura ciała wskutek stresu wywołanego wizytą w lecznicy - w związku z tym jak mają podwyższoną temperaturę, to znaczy, że są chore a nie zestresowane

a poważnie, to weci "w rejonie" są w stanie zbadać dokładniej niż na wystawie
moi najczęsciej mierzą temperaturę, macają brzuch, zaglądają do oczu i uszu i robią wywiad

PostNapisane: Pt cze 19, 2009 22:00
przez Minojami
zaloze sie ze 80 % wetow wystawia takie zaswiadczenie bez ogladania kota. oczywiscie mam tu na mysli wetow do ktorych chodzi sie od lat a nie dwa razy na oczy widzialo.

PostNapisane: Pt cze 19, 2009 22:38
przez Kocurro
ja do swoich chodzę od lat ze wszystkim, ale zawsze z kotami