Vixen pisze: nie przesadzam

kot ma w ocenie wpisane "za długi"

no i pucki wg sędziny miał za małe.
za to mogę sie pochwalić że w ocenie piękne futro i piękne oczy

mam nadzieję że sie Wiedźmak przyzwyczai (ja już najgorsze mam za sobą), bo na razie rozrabiał i wydzierał się tak, ze nawet w karcie oceny ma "talkative" (czyli kulturalnie powiedziane "wyjątkowo drący ryja kot")
rozbawiłas mnie

fajnie ,że z humorem podchodzisz do tego (tak myslę !).Jeżeli to Twoje kocie szczęście było na wystawie w kl.6-10- to był jeszcze malutki koteczek.Nie za bardzo znam sie na innych rasach ,ale opowiem Ci,ze na wystawie w Maastricht byłam z niebieskim persikiem (już JW) 8 miesięcznym.Obok w klatce siedział czarny ponad trzyletni pers włoski.Gały mi wychodziły ze zdziwienia ,ze moje niebieskie szczęście jest trzy razy wieksze od sąsiada

A kocieta w jego wieku wygladały na trzymiesięczne

I one dostały sie do BIS-u
Wiec sama widzisz -co kraj to obyczaj,co sędzia to inna ocena
Jedna czy dwie oceny to zbyt mało aby powiedzieć czy kot do czegoś nadaje się .Ale kocurek dostał EX1 ?
A co do wydzierajacych sie kotów - mam taka najukochansza czarną młodą persiczke - tez drze paszczuchnę

W Poznaniu sedzia powiedział do niej po angielsku "cicho bądż,zamknij sie"

no i zaprzestała darcia
