Strona 1 z 1
Ankieta do wystawy SMK Jedynka

Napisane:
Śro sie 23, 2006 8:12
przez Thien
Witam.
SMK Jedynka jako zadeklarowany miłośnik kotów domowych oddaje w Wasze ręce decyzję kto je będzie oceniał na wystawie, która się odbędzie 09-10.09.2006 r. w Pałacu Kultury i Nauki.
Zapraszam do głosowania

Napisane:
Śro sie 23, 2006 15:46
przez danunka

Zagłosowałam ale... az tak to potrzebne ?
oby nie doszło do tego,że kluby będą zapraszac na wystawy sędziów "pod dyktando" wystawców


Napisane:
Śro sie 23, 2006 22:18
przez MariaD
A może taki nieformalny ranking sędziów FIFe oceniający koty na polskich wystawach? Wyniki mogły być ciekawe...

:)

Napisane:
Czw sie 24, 2006 7:53
przez Thien
Nie od dziś wiadomo że jedni sędziowie są lubiani bardziej a inni mniej, mało tego, czasami jakiś sędzia bywa na wystawach na tyle często że ktoś może mieć od niego już kilka ocen, co jest z lekka bez sensu.
Ankieta jest skierowana do właścicieli kotów domowych, którzy powinni mieć najwiekszy fan z wystawy, bo w końcu kto jak kto, ale oni sobie pozycji hodowlanej nie budują
No i koty domowe "rules". Bedzie "miałowy" kącik celem wzajemnego poznawania pilnowania kotów i dobrej zabawy.
Zgłaszajcie się!
Re: :)

Napisane:
Czw sie 24, 2006 8:51
przez Mysza
A macie jakiegoś domowego zgłoszonego?
I z racji, że i pan Pruchaniak i pan Chadaj kota mi oceniali to własnie bym chciała, by ktoś inny to robił, z tymi samymi sędziami to już mniejsza zabawa
Migdał w sumie w dobrej formie, ale ten PKiN mnie odrzuca

...

Napisane:
Czw sie 24, 2006 12:24
przez Thien
Macie

ale jeszcze nam mało bo jak stoisko miau ma być to dobrze by było je domowymi pięknotami obsadzić


Napisane:
Sob sie 26, 2006 14:47
przez Go!Go!
och Danunko ...
Ja znam wystawców, którzy nie dość, że przed wystawą u organizatora sprawdzają ilość i siłę konkurencji ... i ewentualnie w ostatniej chwili zgłaszają swoje koty ... To jeszcze na zgłoszeniach BARDZO dopraszają się oceniania przez konkretnego Sędziego ...
I ... jakoś wcale nie przeszkadza im to, że kociak piaty raz przed tym samym Sędzią ...
A niektóre "zestawy wystawowe" składu sędziowskiego ... budzą taki respekt, że "wystawca" nigdy się nie pokaże ...
/ zmienię zdanie - jak kilka kotów ... zobaczę w czasie oceny u kilku rzeczowych Sędziów ... Bo może moje obserwacje ... to tylko zbiego okoliczności ... /

Napisane:
Sob sie 26, 2006 15:00
przez danunka

Napisane:
Sob sie 26, 2006 15:21
przez Go!Go!
no cóż ... To chyba nie "dziwność" tylko w swoisty sposób pojmowana troska o "swoje" kocię ...
Ale ... zawsze łatwiej "trafić" do Sędziego z określonymi upodobaniami ... Niż oprotestowywać ocenę ...

Napisane:
Sob sie 26, 2006 15:31
przez danunka
Go!Go! pisze:... Niż oprotestowywać ocenę ...

ale pod nosem

,bo wg Regulaminu Wystawowego :• Artykuł 41
"Od decyzji sędziów nie ma odwołania"


Napisane:
Sob sie 26, 2006 15:48
przez Go!Go!
a to ... poza art. 41 regulaminu ... można sięgnąć do KOT-a, gdzie w "arkanach wystawowych" jest to dość przystępnie opisane ... i wytłumaczone ...

Napisane:
Sob sie 26, 2006 16:19
przez danunka
Go!Go! pisze:a to ... poza art. 41 regulaminu ... można sięgnąć do KOT-a, gdzie w "arkanach wystawowych" jest to dość przystępnie opisane ... i wytłumaczone ...

akurat czerwcowego KOT-a nie posiadam,gdzie znajduje sie artykuł " ABC kocich wystaw, część V. Protest"
wkrótce nadrobię


Napisane:
Sob sie 26, 2006 19:27
przez Kocurro
Zagłosowałam.
Dobrze byłoby w miarę możliwości dawać koto domowe do oceny za każdym razem innemu sędziemu. Jest ich dość mało i powtarzają się, więc ile razy ten sam sędzia może oceniać i porównywać te same koty?

Napisane:
Sob sie 26, 2006 20:17
przez Go!Go!
mam wielki sentyment i uznanie dla KOTÓW DOMOWYCH i ich WYSTAWCÓW !!!
Pierwszy kot , którego pozwolono mi nosić w BOB-ie ... to właśnie - KOCUR Domowy ......
Jeśli można - to gorąco postuluję - do wszystkich organizatorów wystaw, aby w bardzo szczególny sposób traktowali Koty Domowe ! Zarówno przy ocenie, jak i wszelkich prezentacjach ... oraz nagrodach !
Warto je promować i chyba najbardziej na nich ... uczyć kultury traktowania zwierząt ... Właśnie dlatego, że nie dystansują rodowodem, rasowością ... Są takie "codzienne" i zwyczajne ze swoją niezwykłością !