Miau.PL

Czy temat klas wystawowych jest gdzieś opisany -tzn jaka klasa dokładnie co oznacza i co trzebabyło zdobyć wcześniej i inne takie niuanse?
Jako zielona w sprawach wystawowych, chciałam zapytać, w jaką klasę mam wpisać kotkę (wprawdzie jeszcze nie, bo prawdopodobnie w lipcu dopiero, ale chciałabym wiedzieć!)
Więc: kotka urodzona 18.10.2005
Jest klasa 3-6 mies., dalej 3-10 mies. (czy też 9m, bo tak słyszałam??)
Druga wystawa w Sopocie jest 15-16.07, więc brakuje 2 dni, zeby miała ukonczone 9 miesięcy.
Czyli wystawiam ją w klasię kocięta 6-10 (jedenasta klasa)? A pozniej , po ukonczeniu 10 mies. w klasie otwartej, (czyli klasie dziewiątej)? Czy może nowicjat - jako że pierwszy raz będzie na wystawie jako kot dorosły? (chociaż nowicjat kojarzy mi się z wystawianiem kotów domowych, jako europejskie, ale prosze mi wytłumaczyć!)

Co w ogóle moja kotka, która nie ukończyła 10 miesięcy mogłaby osiągnąć na takiej wystawie i czy jest większy sens wystawiać ją na obydwu (razy dwa dni, czyli w sumie czterech) wystawach w Sopocie w lipcu 2006?
Proszę o małe oświecenie i dziękuję z góry za odpowiedzi

Klasy FIFe
http://www.fifeweb.org/wp/lib/lib_rls_shw_2006_06.html

dodatkowe to 15 (po za konkurencja, czasami traktowana jako hodowlana)
16 mioty, 17 weterani (stosowane zamiennie)

w WCF klas jest wiecej, nie wiem dokladnie jak to tam wyglada

twoja kotka będzie 6-10-młodziez ,od 10 m. dopiero otwarta..w młodzieży sa takie same oceny jak normalnie ,warto pojeżdzić ,kot obezna się z wystawą ,klatką i ty przedewszystkim ,jeszcze na luzie ,bo oceny nie liczą się do tytułu ,i może być mniejsza konkurencja.ale ja jeżdziłam w młodziezowce-usłyszysz co mówią sędziowie ,jak wyglądają inne koty w tej klasie ..i takie tam..

Ja zawsze przeżywam,każdą wystawę Czy to klasa młodzieży czy otarta Emocje- wiadomo ,są znacznie większe przy otwartej
Gloria - a twoja kotka nie bedzie na pokazie? To też, jakieś doświadczenie dla was

Dzięki!
Będzie, prawdopodobnie będzie.
Tylko miałam w zeszłym tygodniu tragedię, bo piesek przyniosł na sobie pchełki. Tzn znalazłam tylko jedną pchłę, ale za to olbrzymią i na kocie. Dlatego stosuje różne olejki eteryczne, obroże przeciwpchelne itp, nic chemicznego nie chcę używać, bo kotka mała, a pieska świezo po kastracji. Jak zobacze jeszcze jedna pchłę, to pewnie się wycofam z pokazu z wiadomego powodu. Mam nadzieję, ze wszystko bedzie ok i że dostane wolne (jak nie, to i tak moja siostra z nią będzie)


Odnośnie konkurencji - zdaje się że w naszym wojewodztwie żadnych nowych syjamow nie ma - więc konkurencji moze nie być czy wtedy będzie jakoś porównywana z dorosłymi syjamami?

Na wystawy przyjeżdżaja koty z całej Polski i zza granicy, więc konkurencja zawsze może sie pojawić

A na pokazie nie będzie
Tylko te pchełki ,ale mam nadzeje że sobie z nimi poradzisz i na pokazie się spotkamy

no to przyjdę was obejzeć

Zenia - po ptostu nie wierzę

Jeszcze mam pytanie odnośnie klatki, jakie są jej dokładne wymiary. Na pokazie mam dostać pół klatki, czyli będę potrzebowała wyłożyć spód i przynajmniej jedną ścianę - zostało mi futerko - nadmiar który został z robienia drapaka (kolor ma troche niebardzo, bo beżowy,a kot ma kolor kawa z mlekiem i będzie się zlewał z otoczeniem, ale raczej juz nic nie wykombinuję do niedzieli). Czym przyczepiacie materiał do klatki? jakimiś haczykami, czy drutem, a może przyszywacie?

firanki -jak na okno -ściągnięte-taśma przyszyta do materiałku-kolor dowolny ..ja przyczepiam agrafkami i sznureczkami doszytymi do tej firanki

wymiary klatki spód połówki 65*65 i boki, czyli firanki zasłonki również 65*65
na spód musi być coś sztywnego, żenby kotu łapki przez pręty nie wychodziły

ja tam na spód kładę ręczniki ,jestem za leniwa żeby zorganizować sobie coś bardziej excluzywnego

na spod klatki najlepszy jest gumowy dywanik taki do lazienki
a firanki mozna przeszyc do gory tasma do firan, sciagnac i do tego zabki do firan ewentualnie spinacze kolorowe np

na spodzie klatki kładę karimatę obłożoną polarem
firnaki wieszam za pomocą karabinków
na górę klatki również kładę polar