Strona 1 z 2

Przygotowanie do wystawy SIBka

PostNapisane: Śro lut 22, 2006 11:40
przez tajdzi
Kochani, chyba się zdecyduję wystawić mojego Marceliniego
Ale
nie wiem co i jak
kąpać? Pewnie tak - ale jak długo przed wystawą?
Czy kąpać w szamponie dla białych kotów (SIB Nevka)? Są takie - widziałam na animalii... jaki szampon polecacie?
Co robić jak łapczyska się ubrudzą?
Jak czesać? Mam grzebień obrotowy, ale chyba nie wyczesuje do końca wszystkich włosów, może zgrzebło?
ehh, z Lonią nie ma takich problemów ;)

PostNapisane: Śro lut 22, 2006 12:20
przez sylwiah2
Sama jestem ciekawa :D
Cos jeszcze pudry obiły Mi sie o uszy :wink:

PostNapisane: Śro lut 22, 2006 12:56
przez Edycja
Nie jestem jakas doswiadczona, bo dopiero 2 razy wystawialismy nasza kotke i to w mlodzikach, i mimo zerowych przygotowywan dostawala EX1, i nominacje do bisow.
Ale to byly wystawy tylko po to, zeby zarowna nas wdrozyc jak i sprawdzic jak kotka sie bedzie zachowywac.
Jedynie co robilismy to przyciecie pazurkow i troche przypudrowania za uszkami.
Z kapiela przed sama wystawa to lepiej uwazac, bo to roznie sie siersc potrafi zachowywac u sibow i czasami trzeba pare dni, zeby dobrze wygladala, a u niektorych nastepnego dnia po kapieli jest najladniejsza.
Najlepiej najpierw sprawdzic i wyprac kota bez wzgledu na wystawe.

My jeszcze naszej nie kapalismy, wiec nie wiemy czego sie spodziewac i tu tez moze jakies pytanie do bardziej doswiadczonych. Kotka zaczela gupic podsierstek. Dlugi wlos trzyma sie jej dobrze i nie ma co czesac, ale wlasnie z tym podsierstkiem, czy jest jakas metoda zeby to wyczesac, czy po prostu zbierac koltuniki.
Najbardziej bawi mnie to, ze mam dymna, wiec niby czarny kot, ale zostawia biale koltuny z podsierstka :)

PostNapisane: Śro lut 22, 2006 13:02
przez lakshmi
Ja Flarusie, zeby dobrze wygladala musze kapac nie pozniej jak poltora miesiaca przed wystawa. Inaczej jej siersc jest ladna, ale sporo za miekka - urok niebieskiego kota...

PostNapisane: Śro lut 22, 2006 16:30
przez koc-cat
Ja tez kapie swoje SIB długo przed wystawą lub nie kapie wcale. To zależy od danego kota, jakości futra i płci.
Najważniejsze, aby dobrać odpowiedni szampon - taki do szorstkowłosych psów sprawdza sie w przypadku moich SIB najbardziej, bo nie zmiękcza włosa za bardzo. Po wielokrotnych próbach i zmianach wreszcie dobrałam odpowiedni – ale nie jest dostępny w Polsce:(
Najtrudniej jak zawsze z ogonem kocura:(

PostNapisane: Czw lut 23, 2006 11:00
przez tajdzi
a jakie w dotyku powinno być futro SIB?
Marcel ma na karczysku takie miękkie futro, jego długość rośnie wraz z przybliżaniem sie do ogona ;) czyli przy dupsku - na pleckach ma tak długie, że ho-ho. I to jest zdecydowanie sztywniejsze niż to kryzowe futro...

I mam jeszcze pytanie, Zapisać go muszę do zwiazku, który nie uznaje jego od\miany kolorystycznej... Ale jak pójdziemy na wystawę organizowaną przez zwiazek, który uznaje ten kolor, to może zostać nominowany?
A jak jest z nominacją poza kolorem uznanym? czytałam gdzieś, że jak sędziemu bardzo się spodoba kot, pomimo braku uznania koloru, to też może zostać nominowany?

PostNapisane: Czw lut 23, 2006 12:05
przez lakshmi
A czemu chcesz go zapisywac do zwiazku, co nevek nie uznaje? Nie ma w Polsce WCFu? Ja bym zapisala tam, gdzie uznaja, zawsze to przyjemniej tytuly zdobywac niz dostawac 'gole oceny'.

PostNapisane: Czw lut 23, 2006 12:47
przez tajdzi
no jakby to było takie proste...
1. Mam już jednego kota zapisanego w związku
2. związki się kłócą
3. ten związek w którym jestem (dawne SHKRP) uznaje koty domowe, nie uznaje SIB nevek
4. Posiadanie dwóch kotów w dwóch związkach jest zakazane
5. Zapisanie Marcela do innego związku wiąże się z przepisaniem Loni, a tym samym ona będzie nieuznana...
Ktoś ma jakieś pomysły? Bo mnie się opcje skończyły :roll:

PostNapisane: Czw lut 23, 2006 12:52
przez agal
Będąc członkiem FIFe możesz jak najbardziej wystawiac kota na wystawch WCF i zdobywać mu BISy i inne. Natomiast tytuły uzyskane na tych wystawach przez Twojego kota nie zostaną uznane przez FIFe. Ale zabawa i rywalizacja na wystawie zostanie. Twój kot, jako kastrat nie będzie miał komu dodawać splendoru swoimi tytułami, a dla Ciebie może być championem WCF przecież, prawda?

A.

PostNapisane: Czw lut 23, 2006 13:03
przez tajdzi
dla mnie, to on już jest championem 8) :wink:
Dzięki za wyjaśnienie, gubię się strasznie w tych kruczkach, druczkach i w ogóle.
Chcę spróbować, zobaczyć jak Marcel zareaguje, jak sie spodoba sędziom... Jeżeli wypali, to będziemy się częściej pokazywać :)

A tytmczasem zapraszamy w marcu :)

PostNapisane: Czw lut 23, 2006 15:25
przez Kasaj-Marek
tajdzi pisze:4. Posiadanie dwóch kotów w dwóch związkach jest zakazane:roll:

Jakiś konkretny przepis ?? paragraf czy jak tam zwał ??
Problemem będzie "przynależność" kota do kilku organizacji,
natomiast hodowca może być członkiem dowolnie wielu
, jeżeli przoczyłem gdzieś zakaz to chyba czytać nie za bardzo umiem :) , zawsze może się zdażyć :)
Pozdr.

PostNapisane: Czw lut 23, 2006 15:49
przez Atka
Kasaj-Marek pisze:
tajdzi pisze:4. Posiadanie dwóch kotów w dwóch związkach jest zakazane:roll:

Jakiś konkretny przepis ?? paragraf czy jak tam zwał ??
Problemem będzie "przynależność" kota do kilku organizacji,
natomiast hodowca może być członkiem dowolnie wielu
, jeżeli przoczyłem gdzieś zakaz to chyba czytać nie za bardzo umiem :) , zawsze może się zdażyć :)
Pozdr.


Przepisy PZF stanowią, że wszystkie koty danego hodowcy <b>muszą</b> być zarejestrowane w PZF. A że Lonię tajdzi już zapisała do Jedynki, to musiałaby być w dwóch klubach ... komplikacja i podwójne składki.

Poza tym wcale nie jestem pewna, czy regulamin PZF nie mówi coś na temat "niebycia" w innych związkach. Tak mi się kojarzy... Zaraz poszukam.

PostNapisane: Czw lut 23, 2006 15:54
przez Atka
Znalazłam:
W miejscu zamieszkania członka PZF i faktycznego przebywania kotów, może istnieć wyłącznie jedna hodowla kotów rasowych. Jeżeli inny członek rodziny wspólnie zamieszkujący, posiadający nawet odmienne nazwisko należy do innego klubu felinologicznego i prowadzi odrębną hodowlę, to jest to stan, który uniemożliwia zarejestrowanie hodowli członka wstępującego do PZF.
Jeżeli mimo wszystko zaistnieje sytuacja, że w jednym mieszkaniu zostanie wbrew przepisom PZF zarejestrowana druga hodowla, co ujawni się np. przy kontroli hodowli, to jest to okoliczność, która daje prawo Zarządowi PZF do natychmiastowego wyrejestrowania kotów członka PZF, a tym samym likwidacji hodowli i skreślenia hodowcy z listy członków PZF za łamanie podstawowych przepisów hodowlanych Związku.

PostNapisane: Czw lut 23, 2006 16:03
przez Kasaj-Marek
Atka pisze:Znalazłam:
W miejscu zamieszkania członka PZF ...

Faktycznie zapomniałem o PZF :( sorki , ale to chyba jedyny klub z ograniczeniami na "wszystko" , co prawda FIFe też ponoć zamierza wprowadzic obowiązkowe testy i badania dla kotów hodowlanych co wcale nie jest pozbawione sensu , ale skoro "Jedynka" to chyba FIFe a tam sie nie spotkałem z takowymi ograniczeniami , więc zostaje tylko kwestia finansowa.

PostNapisane: Czw lut 23, 2006 16:14
przez Atka
Kasaj-Marek pisze:
Atka pisze:Znalazłam:
W miejscu zamieszkania członka PZF ...

Faktycznie zapomniałem o PZF :( sorki , ale to chyba jedyny klub z ograniczeniami na "wszystko" , co prawda FIFe też ponoć zamierza wprowadzic obowiązkowe testy i badania dla kotów hodowlanych co wcale nie jest pozbawione sensu , ale skoro "Jedynka" to chyba FIFe a tam sie nie spotkałem z takowymi ograniczeniami , więc zostaje tylko kwestia finansowa.


Ale chyba nie ma innej, niż PZF, polskiej organizacji zrzeszonej w WCF? Jak jest, to ja się chętnie dowiem, choćby dla wiedzy teoretycznej ;)