vikus pisze:no no ja mysle takie wlasnej roboty innego rowniesh nie mam
a zaczepiac będe kazdego i aparat tesh wezme ale teraz to bede chyba Was fotografowac zeby wiedziec kto jest kto...bo zeby po kotach do ludzi dochodzic to jush...tylko tutaj mozliwe
pozdrawiam
A jak myślisz ja poznaję znajomych: idę z nosem w klatkach, widzę znajomy pyszczek, podnosze wzrok i mówie: "aaa, to Ty, cześć"