M. pisze:ale pisze:[no bez przesady, aż tak źle nie jest, mimo, że faktycznie bałagan u nas okropny.
można już kupuwać chipy i paszporty i chipować zwierzęta
A gdzie ? I skad wiadomo, ze te czipy i paszporty spelniaja normy UE ? Bo np. w Olsztynie nikt nic nie wie
w dużej mierze nikt nic nie wie, bo się tym nie interesuje i nie chce mu się poświecić trochę czasu by do informacji dotrzeć. niestety.
oczywiście nie powinno tak być, że zdobycie informacji tak istotnych wymaga walki na smierć i życie i nic nie tłumaczy bałaganu i zaniedbań panujących w Polsce.
ale tak jak już powiedziałam chcieć to móc (przynajmniej częściowo) i pewne informacje można zdobyć, nawet jeżeli nie jet to proste.
wszystkie chipy, które teraz będzie można kupić muszą spełniać normy ISO i są dobre. jeżeli ktoś ma już zachipowane zwierzę innym chipem to oczywiście tez jest dobrze tylko trzeba zgłosić je do rejestru (i to jest na dzień obecny chyba najbardziej skomplikowane he, he) nowe chipy kupuje się już z opłatą rejestracyjną. czytniki, k które powinni być zaopatrzeni lek. wet, policja, straż miejska, straż graniczna powinny czytać zarówno te chipy ISO-wskie jak i strae systemy (to sprawdziłam osobiście - nowe czytniki czytają praktycznie wszytako) oczywiście fikcją pozostaje zaopatrzenie w cały osprzęt potrzebny do chipowania wyżej wymienionych organów (włądzy i nie tylko )