Strona 4 z 4

Re: Międzynarodowa Wystawa Kotów CCBydgoszcz 24/25. 09. 2016

PostNapisane: Pon wrz 26, 2016 18:54
przez Enya
Witek Nowak pisze:Qrde, tak chciałem jechać.... tyle ciekawych rzeczy mnie ominęło :ryk:



Witku tylko pamiętaj, opis nie zawsze jest adekwatny do rzeczywistości, pewnie gdyby zwiedzającemu spokojnie zwrócono uwagę, wytłumaczono dlaczego firanki zawieszone, byłoby inaczej, bo sam wiesz agresja rodzi agresję. Ja nie dziwię się zwiedzającemu, że po takim potraktowaniu poszedł na skargę do organizatorów.

Re: Międzynarodowa Wystawa Kotów CCBydgoszcz 24/25. 09. 2016

PostNapisane: Pon wrz 26, 2016 19:20
przez Witek Nowak
A czemu kotu 20. SC NERO WOLFE OF SUSAN`S CATS CZ DVM kazano zwrócić medal za NOM? Czy naprawdę bieda w klubie jest taka, że zabrakło dla następnych nominacji? :ryk:

Re: Międzynarodowa Wystawa Kotów CCBydgoszcz 24/25. 09. 2016

PostNapisane: Pon wrz 26, 2016 20:01
przez mulancat
Witek Nowak pisze:A czemu kotu 20. SC NERO WOLFE OF SUSAN`S CATS CZ DVM kazano zwrócić medal za NOM? Czy naprawdę bieda w klubie jest taka, że zabrakło dla następnych nominacji? :ryk:


Witek rok temu za BOS nie dostałam nic (ani pucharu , ani nagrody) ,bo ponoć sponsor nie przewidział, a organizator nie musiał nad tym czuwać, hahahaha

Re: Międzynarodowa Wystawa Kotów CCBydgoszcz 24/25. 09. 2016

PostNapisane: Pon wrz 26, 2016 20:23
przez malgosia_07
Witek Nowak pisze:A czemu kotu 20. SC NERO WOLFE OF SUSAN`S CATS CZ DVM kazano zwrócić medal za NOM? Czy naprawdę bieda w klubie jest taka, że zabrakło dla następnych nominacji? :ryk:



Wiesz Witek, a to ciekawe.Wystawiałam dwa koty. W sobotę dostałam dwa medale za BIV ( koty miały TOTAL BIV) i dwa za NOM
W niedziela była prawie powtórka, madalik :P za BIV- znowu TOTAl, i daw za NOM........ mnie nic nie kazano zwracać.....

mulancat pisze:
Witek rok temu za BOS nie dostałam nic (ani pucharu , ani nagrody) ,bo ponoć sponsor nie przewidział, a organizator nie musiał nad tym czuwać, hahahaha


Joasiu, tym razem były puchary i karma. Co prawdę moje koty takiej nie jadają, została oddałam dla bezdomiaków.

Re: Międzynarodowa Wystawa Kotów CCBydgoszcz 24/25. 09. 2016

PostNapisane: Pon wrz 26, 2016 20:30
przez Enya
mulancat pisze:
Witek Nowak pisze:A czemu kotu 20. SC NERO WOLFE OF SUSAN`S CATS CZ DVM kazano zwrócić medal za NOM? Czy naprawdę bieda w klubie jest taka, że zabrakło dla następnych nominacji? :ryk:


Witek rok temu za BOS nie dostałam nic (ani pucharu , ani nagrody) ,bo ponoć sponsor nie przewidział, a organizator nie musiał nad tym czuwać, hahahaha



Miałam BOSa :D puchar i nagrody też i medali za NOMy nie musiałam zwracać.

Re: Międzynarodowa Wystawa Kotów CCBydgoszcz 24/25. 09. 2016

PostNapisane: Pon wrz 26, 2016 21:37
przez mulancat
Enya pisze:
mulancat pisze:
Witek Nowak pisze:A czemu kotu 20. SC NERO WOLFE OF SUSAN`S CATS CZ DVM kazano zwrócić medal za NOM? Czy naprawdę bieda w klubie jest taka, że zabrakło dla następnych nominacji? :ryk:


Witek rok temu za BOS nie dostałam nic (ani pucharu , ani nagrody) ,bo ponoć sponsor nie przewidział, a organizator nie musiał nad tym czuwać, hahahaha



Miałam BOSa :D puchar i nagrody też i medali za NOMy nie musiałam zwracać.


Szczęściarze

Re: Międzynarodowa Wystawa Kotów CCBydgoszcz 24/25. 09. 2016

PostNapisane: Wto wrz 27, 2016 9:33
przez ewry
mulancat pisze:
Enya pisze:
mulancat pisze:
Witek Nowak pisze:A czemu kotu 20. SC NERO WOLFE OF SUSAN`S CATS CZ DVM kazano zwrócić medal za NOM? Czy naprawdę bieda w klubie jest taka, że zabrakło dla następnych nominacji? :ryk:


Witek rok temu za BOS nie dostałam nic (ani pucharu , ani nagrody) ,bo ponoć sponsor nie przewidział, a organizator nie musiał nad tym czuwać, hahahaha



Miałam BOSa :D puchar i nagrody też i medali za NOMy nie musiałam zwracać.


Szczęściarze


A ja sobotnie medaliki oddałam - bo faktycznie zabrakło na niedzielę . Oddałam z własnej woli.

Re: Międzynarodowa Wystawa Kotów CCBydgoszcz 24/25. 09. 2016

PostNapisane: Wto wrz 27, 2016 10:48
przez Enya
milva b pisze:
malgosia_07 pisze:
milva b pisze:
malgosia_07 pisze:Kreowanie rzeczywistości, na własny użytek, nie ma nic wspólnego, z tym co działo się w tym sektorze.


Jakiej to rzeczywistości? Takiej, w której "delegat" organizatorów, a nie sam organizator podchodzi do zagranicznego wystawcy i od razu grozi wyrzuceniem z wystawy?
Bo tak właśnie było.

.


Basia_G pisze:k.
Tak więc jak mój kot będzie chciał siedziec w budce i przysłonie go kocykiem, aby miał swięty spokój, to nie łamię rtegulaminu.


Przecież nie chodziło o kota/koty w budkach tylko o firanki które były zasłonięte całkowicie od strony zwiedzających ?
Wystawcy z Norwegi dostali przysłowiowym rykoszetem, bo cała awantura rozpoczęła sie przecież od polskiego wystawcy. Miedzy polskim wystawca a zwiedzającym doszło do awantury. :roll:

Pani Edyta Gajkowska nie jest przedstawicielem organizatora, tylko organizatorem.

Więc, tez to trochę inaczej wyglądało, a nawet gdyby nawet, oddelegowała przedstawiciela organizatora do wyjaśnienie , to chyba Jej wolno ?,
Przyszła sama, do dwóch szczelnie pozasłanianych klatek od strony zwiedzających.
I może gdyby polski wystawca, od którego cała ta zawierucha sie zaczęła, spokojnie zareagował inny był by finał .
A Norwescy wystawcy gdyby byli poinformowani, przez swoich polskich znajomych, ze w Polsce inaczej ubiera klatki , nie byli by narażeni na całe to zdarzenia :roll:


Nie było przy zdarzeniu żadnej pani Edyty Grajkowskiej, tylko jakiś "delegat", pan, który nie przedstawił się z imienia i nazwiska.
I jeszcze raz podkreślam, regulamin Fife obowiązuje wszystkie kraje członkowskie po równo. Żaden wystawca polski czy zagraniczny nie musi nic, oprócz zaprezentowania kota sędziemu.
Jeśli klub chce coś dorzucić od siebie do regulaminu Fife, musi zrobić to z wyprzedzeniem i na piśmie.
Wszyscy czterej sędziowie obecni na wystawie byli co do tego całkowicie zgodni i byli oburzeni pomysłem usunięcia wystawców za zasłonięcie kotów.
Ich zdaniem kwalifikowało się to do złożenia oficjalnej skargi do Fife.


Basia_G pisze:Pani E.Grajkowska również później podeszła i zarządała odsłonięcia kotow, jak również odłonięcia kota w budce, zagroziła również usunięciem z wystawy.
Jednakże jako członkowie FIFE warto by było znać regulaminy, tym bardziej, jak to zostało napisane powyżej sędziowie obecni na wystawie byli baaaardzo oburzenia roszczeniową postawą Pana, który obrzucił nas inwektywami ale równiez organizatora, dlatego też jeszcze w niedziele padły pytania, czy problem nadal istnieje.

Re: Międzynarodowa Wystawa Kotów CCBydgoszcz 24/25. 09. 2016

PostNapisane: Wto wrz 27, 2016 11:08
przez Basia_G
Z dedykacją dla podsłuchiwaczy, którym się wydaę, że coś wiedzą,
Obrazek

Re: Międzynarodowa Wystawa Kotów CCBydgoszcz 24/25. 09. 2016

PostNapisane: Wto wrz 27, 2016 11:25
przez milva b
Enya pisze:
milva b pisze:
malgosia_07 pisze:
milva b pisze:
malgosia_07 pisze:Kreowanie rzeczywistości, na własny użytek, nie ma nic wspólnego, z tym co działo się w tym sektorze.


Jakiej to rzeczywistości? Takiej, w której "delegat" organizatorów, a nie sam organizator podchodzi do zagranicznego wystawcy i od razu grozi wyrzuceniem z wystawy?
Bo tak właśnie było.

.


Basia_G pisze:k.
Tak więc jak mój kot będzie chciał siedziec w budce i przysłonie go kocykiem, aby miał swięty spokój, to nie łamię rtegulaminu.


Przecież nie chodziło o kota/koty w budkach tylko o firanki które były zasłonięte całkowicie od strony zwiedzających ?
Wystawcy z Norwegi dostali przysłowiowym rykoszetem, bo cała awantura rozpoczęła sie przecież od polskiego wystawcy. Miedzy polskim wystawca a zwiedzającym doszło do awantury. :roll:

Pani Edyta Gajkowska nie jest przedstawicielem organizatora, tylko organizatorem.

Więc, tez to trochę inaczej wyglądało, a nawet gdyby nawet, oddelegowała przedstawiciela organizatora do wyjaśnienie , to chyba Jej wolno ?,
Przyszła sama, do dwóch szczelnie pozasłanianych klatek od strony zwiedzających.
I może gdyby polski wystawca, od którego cała ta zawierucha sie zaczęła, spokojnie zareagował inny był by finał .
A Norwescy wystawcy gdyby byli poinformowani, przez swoich polskich znajomych, ze w Polsce inaczej ubiera klatki , nie byli by narażeni na całe to zdarzenia :roll:


Nie było przy zdarzeniu żadnej pani Edyty Grajkowskiej, tylko jakiś "delegat", pan, który nie przedstawił się z imienia i nazwiska.
I jeszcze raz podkreślam, regulamin Fife obowiązuje wszystkie kraje członkowskie po równo. Żaden wystawca polski czy zagraniczny nie musi nic, oprócz zaprezentowania kota sędziemu.
Jeśli klub chce coś dorzucić od siebie do regulaminu Fife, musi zrobić to z wyprzedzeniem i na piśmie.
Wszyscy czterej sędziowie obecni na wystawie byli co do tego całkowicie zgodni i byli oburzeni pomysłem usunięcia wystawców za zasłonięcie kotów.
Ich zdaniem kwalifikowało się to do złożenia oficjalnej skargi do Fife.


Basia_G pisze:Pani E.Grajkowska również później podeszła i zarządała odsłonięcia kotow, jak również odłonięcia kota w budce, zagroziła również usunięciem z wystawy.
Jednakże jako członkowie FIFE warto by było znać regulaminy, tym bardziej, jak to zostało napisane powyżej sędziowie obecni na wystawie byli baaaardzo oburzenia roszczeniową postawą Pana, który obrzucił nas inwektywami ale równiez organizatora, dlatego też jeszcze w niedziele padły pytania, czy problem nadal istnieje.

I czego to dowodzi? Że wyszłam na chwilę z sektora i nie było mnie przy tym? :ryk:
Dla mnie dyskusja jest skończona. Znajomi zdecydowanie wolą wystawy duńskie i niemieckie od polskich po tym doświadczeniu.

Re: Międzynarodowa Wystawa Kotów CCBydgoszcz 24/25. 09. 2016

PostNapisane: Wto wrz 27, 2016 13:12
przez milczek_89
Chyba każdy słyszał, jak Pan prowadzący wystawę prosił wystawców o odsłonięcie klatek żeby umożliwić zwiedzającym obejrzenie kotów. To można uznać za zrozumiałe, bo była to "uprzejma prośba" a nie "nakaz". Sytuacji z zagranicznymi wystawcami nie widziałem. Byłem natomiast świadkiem, jak "zniesmaczony Pan" przybiegł do prowadzącego chcąc złożyć skargę na wystawcę bo jak stwierdził został "wręcz okrzyczany przez wystawcę" bo odchylał kocyki, którymi była zasłonięta klatka, a przecież on "zapłacił żeby oglądać koty a nie kocyki na klatkach"... cóż... może inaczej na to patrzę, bo jestem "z drugiej strony klatki", ale jednak uważam, że do oglądania kotów służą "Pokazy" a nie "Wystawy". Poza tym, kotów na tej wystawie i klatek które były niezasłonięte było na tyle dużo, żeby każdy zwiedzający mógł nacieszyć swoje oczy.
Moje koty są zabudowane z trzech stron, natomiast od przodu jest gęsta, wzmocniona siatka. A chociażby w Norwegii klatki są osłonięte szczelnie ze wszystkich stron, z wyjątkiem tej zwróconej w stronę wystawcy i raczej nikt się z tego powodu nie burzy ;)

Co do samej wystawy, to można ją uznać za udaną mimo wszystko. Jakoś zbyt mocno nie ma się do czego przyczepić, może jedynie do przedłużania wystawy w niedzielę, kiedy pod sam koniec dyplomy roznosił Pan, który był strasznie oburzony że ludzie chcą jechać do domu i są już spakowani, albo tym bardziej ktokolwiek ma czelność prosić go o wydanie dyplomu do ręki a nie na klatkę... no chyba że to ktoś z jego znajomych wtedy nie ma problemu, tutaj wasz dyplom i do zobaczenia....

Może dysponuje ktoś linkiem do zdjęć, albo udostępni jakieś swoje zdjęcia z tej wystawy? Byłoby miło :)

Re: Międzynarodowa Wystawa Kotów CCBydgoszcz 24/25. 09. 2016

PostNapisane: Wto wrz 27, 2016 20:40
przez Witek Nowak
Szkoda, że organizatorzy nabrali wody w usta... :(

Re: Międzynarodowa Wystawa Kotów CCBydgoszcz 24/25. 09. 2016

PostNapisane: Wto wrz 27, 2016 21:23
przez malgosia_07
Witek Nowak pisze:Szkoda, że organizatorzy nabrali wody w usta... :(


Witek, ale czego Ty oczekujesz?
Ze organizator sie będzie tłumaczyć, czy ze opisze cała sytuacje jeszcze raz ?

Re: Międzynarodowa Wystawa Kotów CCBydgoszcz 24/25. 09. 2016

PostNapisane: Wto wrz 27, 2016 22:26
przez Witek Nowak
malgosia_07 pisze:
Witek Nowak pisze:Szkoda, że organizatorzy nabrali wody w usta... :(


Witek, ale czego Ty oczekujesz?
Ze organizator sie będzie tłumaczyć, czy ze opisze cała sytuacje jeszcze raz ?


Miałem nadzieję, że organizator ustosunkuje się do zarzutów wymuszania odsłonięcia klatki... I przytoczy jakiś punkt regulaminu, który to sankcjonuje...

Odkąd pamiętam - nigdy organizator nie zabrał głosu po wystawie. Liczą, że do przyszłego roku ucichnie....
A my możemy sobie popłakać w rękaw...