28 - 29.11.2015 MIĘDZYNARODOWA WYSTAWA KOTÓW RASOWYCH EKKR

[Witek Nowak]

To wolny kraj. Nie akceptujesz regulaminu - nie jedziesz na wystawę. Proste.

[malgosia_07]

To wolny kraj. Nie akceptujesz regulaminu - nie jedziesz na wystawę. Proste.

Witek Nowak

[sunshain]

Jak ktoś ma problemy z czytaniem ze zrozumieniem: nie wet powiatowy żąda zaświadczeń od lekarza wet. na wystawę tylko sam klub (od lat zwala się winę na powiatowego, a to nie prawda). Lekarza weterynarii z powiatu sprawującego urzędową kontrolę przepisy federacji FIFE czy innej w ogóle nie interesują i nie obowiązują.

[Witek Nowak]

Lekarza weterynarii z powiatu sprawującego urzędową kontrolę przepisy federacji FIFE czy innej w ogóle nie interesują i nie obowiązują.

Ale to klub ustala regulamin i wymogi a nie lekarz powiatowy. Jak ktoś ma kłopoty z czytaniem ze zrozumieniem...

[sunshain]

Lekarza weterynarii z powiatu sprawującego urzędową kontrolę przepisy federacji FIFE czy innej w ogóle nie interesują i nie obowiązują.

Ale to klub ustala regulamin i wymogi a nie lekarz powiatowy. Jak ktoś ma kłopoty z czytaniem ze zrozumieniem...

Lekarz powiatowy sprawuje URZĘDOWĄ KONTROLĘ w oparciu o przepisy obowiązujące w danym kraju: organizator np. wystawy ma obowiązek spełnić wszystko w tym zakresie (stąd zgłoszenie do powiatu czego konsekwencją są lekarze weterynarii powiatowi przeprowadzający kontrolę urzędową) ... "świstusie" ich tak obchodza jak zeszłoroczny śnieg. Jak sobie klub życzy to to tylko przerost formy nad treścią (pomijam fakt, że wymogi i regulaminy stowarzyszeń nie mogą być sprzeczne z obowiązującym ustawodawstwem danego kraju).

[Witek Nowak]

Jak sobie klub życzy...

Klub sobie życzy. Bo Klub może przepisy zaostrzyć ale nie może złagodzić.
Może to i przerost formy nad treścia. Ale ten przerost jest regulaminie i wystawca zobowiązuje się go przestrzegać. Jak nie ma papierka - nie wchodzi na wystawę.

[sunshain]

podkoloruję będzie lepiej widoczne

W kwestii formalnej: czy zaświadczenie od weta obowiązuje bezwzględnie? Bo na wrześniowej "Jedynce" powiatowy nie wymagał.

Piszesz, bo nie zrozumiałem, że wet nie potrzebował zaświadczenia i puszczał koty po swoim oglądnięciu?

Tak właśnie było.
I nie tylko na tej wystawie, bo zależy to od zaleceń powiatowego lekarza weterynarii, do którego zgłasza się wystawę

.... teraz moje wypowiedzi w tym zakresie


Jednak problem czytania ze zrozumieniem istnieje .....

[Witek Nowak]

Ja też podkoloruję... i jeszcze pogrubię...

Klub sobie życzy. Bo Klub może przepisy zaostrzyć ale nie może złagodzić.

A że weta na kontroli świstek nie interesował - to sprawa między wetem a Klubem.

[Atka]

to nie lekarz powiatowy chce "świstusiów" tylko ktoś durnie pisze wniosek o wyrażenie zgody i sadzi tam takie kwiatki

I tu się mylisz. Doświadczenie mam co prawda tylko z jednym powiatowym, ale ja w pismach, które piszę, nie sugeruję NICZEGO. Pisma, które dostaję zwrotnie, zawierają rozmaite warunki, żeby było zabawniej, za każdym razem inne. Na ostatnią wystawę dostaliśmy takie, które nie wymagały żadnych(!!!) szczepień, ale wymagały świadectw zdrowia...

(Klub oczywiście wymagał szczepień, jeszcze nie zwariowaliśmy ).

[Dunia]

Więcej strachu, bo to nowość.

Mam wrazenie, ze zawsze "nowe" wzbudza kontrowersje.
Sędziowie ticowscy i cfaowscy jakoś sobie radzą sami z wyciąganiem i oceną kotów oraz dezynfekcją stolików. Fakt, nie wypisują tyle papierków. Ale ocenić-wpisać w kartę oceny można i po schowaniu kota z powrotem do klatki, zawsze przecież można zerknąć do tyłu

Sędzia również nie odkaża się jakoś szczególnie-ot, głownie ręce, a z kotem ma równie bliski kontakt jak i steward.

Moim zdaniem rozmieszczenie numerów na klatkach przez stewardów i włożenie kota przez właściciela do klatki, a wyciąganie przez stewarda i przez niego zaprezentowanie/postawienie na stolik rozwiązałoby problem

[Dulka]

Jak sobie klub życzy...

Klub sobie życzy. Bo Klub może przepisy zaostrzyć ale nie może złagodzić.
Może to i przerost formy nad treścia. Ale ten przerost jest regulaminie i wystawca zobowiązuje się go przestrzegać. Jak nie ma papierka - nie wchodzi na wystawę.

Boże drogi, ja tylko zapytałam!!!
Nie od dziś wystawiam i stąd to pytanie.
Może nie wiedziałam, że to w 100% klub reguluje, nie jestem organizatorem.
Nie miałam na celu wprowadzenia nikogo w błąd, zresztą nie tego dotyczyło moje pytanie, kto o tym decyduje.
Nie mniej nie jest to powód do kłótni i bycia z lekka nieuprzejmym
.
Wyluzujecie trochę, bo czasem strach się odezwać.

[malgosia_07]

Zamiast się tutaj przepychać, proszę OSOBĘ odpowiedzialną za udzielanie odpowiedz w imieniu EKKRu. na zadane pytania.

Czy koty maja posiadać zaświadczenie wystawione od lek vet ?

[Klub EKKR]

Szanowna Pani Małgosiu

Każdy klub organizujący wystawę, na podst. art. 5 ust.8 pkt 1 lit. a Ustawy z dnia 11 marca 2004 r. o ochronie zdrowia zwierząt oraz zwalczania chorób zakaźnych zgłasza organizację wystawy do Powiatowego Lekarza Weterynarii, który sprawuje nadzór weterynaryjny i określa warunki weterynaryjne.
Powiatowy Lekarz Weterynarii w Warszawie wymaga od EKKR jako organizatora wystawy zaświadczeń o zdrowiu kota wystawione przez lekarza weterynarii.

[Witek Nowak]

Powiatowy Lekarz Weterynarii w Warszawie wymaga od EKKR jako organizatora wystawy zaświadczeń o zdrowiu kota wystawione przez lekarza weterynarii.

I amen.

[malgosia_07]

Zamiast się tutaj przepychać, proszę OSOBĘ odpowiedzialną za udzielanie odpowiedz w imieniu EKKRu. na zadane pytania.

Czy koty maja posiadać zaświadczenie wystawione od lek vet ?

Szanowna Pani Małgosiu

Każdy klub organizujący wystawę, na podst. art. 5 ust.8 pkt 1 lit. a Ustawy z dnia 11 marca 2004 r. o ochronie zdrowia zwierząt oraz zwalczania chorób zakaźnych zgłasza organizację wystawy do Powiatowego Lekarza Weterynarii, który sprawuje nadzór weterynaryjny i określa warunki weterynaryjne.
Powiatowy Lekarz Weterynarii w Warszawie wymaga od EKKR jako organizatora wystawy zaświadczeń o zdrowiu kota wystawione przez lekarza weterynarii.

Dziękuję a odpowiedź, chodź bardziej powinna być ona skierowana do osób które powyżej mojeg postu PRZEPYCHAŁY SIĘ w tym temacie - zaświadczenia
A których dyskusje chciałam zakończyć...