Oszustwa wystawowe czy tzw. "pomyłki" - klasy

czyli jak rozumiem niepotrzebnie przestałam jeżdzic na wystawy z moja Ryszardą
mogłam sobie jeżdzic do woli ,nie wazne że juz tylko zagranicznych potrzebowałam
co bym se pojeżdziła to pojężdziła :roll:

i zgarnęła NOMy i BIVy :ryk:

lrafal pisze:Dopóki nie ma możliwości sprawdzenia czy dany kot zaliczył certyfikat zagraniczny (a w/w miał na to prawie 4 miesiące) to tu się nie da nic zrobić, można jedynie surowo karać po przewinieniu (po udokumentowaniu przewinienia, a to wyjdzie dopiero przy zgłoszeniu tytułu).

Dobrą propozycję zgłosiła YennaM,, zmiany klas tylko po okazaniu dyplomów w sekretariacie, zakazy wystawowe na 6 mies za oszustwo (jak np w Szwecji)

co najmniej rok ... jak już

Siasia pisze:
Witek Nowak pisze:Mam nadzieję,że konkurencja złoży protest i wystąpi o zwrot kosztów i zadośćuczynienie od oszusta. A oszust zostanie publicznie napiętnowany i będzie się wstydził pokazać na jakiejkolwiek wystawie.

Witku jestem zainetresowana tym na jakiej podstawie mam się domagać od oszusta zadośćuczynienia. I zwrotu kosztów ( za co? ) ? Wczoraj miałam Biva kociąt i prawdopodobnie miała bym totala gdyby nie oszustwo.

Pogadaj z prawnikiem. Pamiętasz takie powiedzenie: "Dajcie mi człowieka a znajdę paragraf"? Polecam KK i art. 286, który może być różnie interpretowany, w zależności od zdolności adwokata i humoru sędziego. Ale krwi można oszustowi napsuć. Ale to tylko moje dywagacje. Ja bym nie darował...

A może wprowadzić Żółtą Kartkę dla wystawców. Jedna kartka za rażące złamanie przepisów wystawowych - ostrzeżenie. Druga kartka i 6 miesięcy zakaz uczestnictwa w wystawach. Trzecia kartka i całkowity zakaz wystawiania kotów. Kartki "rozdawał by" Zarząd FPL na podstawie udokumentowanych przypadków rażącego łamanie regulaminu wystaw przez wystawcę np. świadome wystawianie kota w niewłaściwej klasie. O przyznanej kartce informowany byłby klub i oczywiście wystawca. Kartka mogłaby być anulowana np po 2 latach bez wpadki.

Witek Nowak pisze:
Siasia pisze:
Witek Nowak pisze:Mam nadzieję,że konkurencja złoży protest i wystąpi o zwrot kosztów i zadośćuczynienie od oszusta. A oszust zostanie publicznie napiętnowany i będzie się wstydził pokazać na jakiejkolwiek wystawie.

Witku jestem zainetresowana tym na jakiej podstawie mam się domagać od oszusta zadośćuczynienia. I zwrotu kosztów ( za co? ) ? Wczoraj miałam Biva kociąt i prawdopodobnie miała bym totala gdyby nie oszustwo.

Pogadaj z prawnikiem. Pamiętasz takie powiedzenie: "Dajcie mi człowieka a znajdę paragraf"? Polecam KK i art. 286, który może być różnie interpretowany, w zależności od zdolności adwokata i humoru sędziego. Ale krwi można oszusytowi napsuć. Ale to tylko moje dywagacje. Ja bym nie darował...

Witek już wiem

rozmawiałam z jednym bardzo pomocnym wszystkowiedzącym :mrgreen:

Wszystkie osoby , które wystawiały koty NFO w gr. 6 mogą złożyć pozew cywilny o zwrot kosztów związanych z wystawą . Ja dziś BIVa nie miałam

Ale czy będzie nam się chciało z g....em mazać czas pokaże :roll:

Siasia pisze:Ale czy będzie nam się chciało z g....em mazać czas pokaże

No właśnie...

Witek Nowak pisze:
Siasia pisze:Ale czy będzie nam się chciało z g....em mazać czas pokaże

No właśnie...

i na tym sie bazuje,ze ludzie potem kiwną ręką

lrafal pisze: zmiany klas tylko po okazaniu dyplomów w sekretariacie, zakazy wystawowe na 6 mies za oszustwo (jak np w Szwecji)

Rafał , pomysł zacny, przyjęcia zasady obowiązującej w Szwecji (Y)

Tylko mam pytanie, czy ZARZĄDY poszczególnych klubów, się na to zgodzą?? :roll:

Zapotrzebowanie na przysłowiowego wystawcę z kotami - czyli pieniędzmi , jest ogólnie wiadomy.
Są przecież zarządy klubów, które nie przestrzegają zasad NIE PRZYJMOWANIA wystawców, którzy są na cenzurowanym. Nie płaca, ze wystawy... nie płaca za składki... maja inne przewinienia...

Pytanie: Wystawca, miał by zakaz pokazywanie się na wystawach? Czy dany kot, nie może być prezentowany na wystawach ?
Pytam, bo sa znane przypadki przepisywania kotów na "słupa"

kfiatek 1983 pisze:
CZANKRA pisze:A czemu wczoraj nikt nie interweniowal u organizatora wystawy - juz rano, albo przynajmniej po wczorajszych ocenach aby choc dzis zastopowac wystawienie tego kota ?

Niestety takiej informacji nie było Zabrakło komunikacji, która była jeżeli chodzi o milion innych kwestii, a naprawdę nie sposób być organizatorem i pilnować miau.

Szanowni Organizatorzy, nikt nie mówił, że będzie lekko.... Waszym obowiązkiem jest weryfikacja informacji i zgłoszeń spływających od wystawców-hodowców. A jak Wy to zrobicie to Wasza sprawa. Mieliście sporo czasu przed wystawą.

Witek, przepraszam Cię, ale chyba zupełnie nie wiesz o czym mówisz. To jest nie do zrobienia i chyba żaden organizator tego nie robi.
Byłoby to teoretycznie (i tylko teoretycznie) możliwe gdybyśmy zamykali zgłoszenia miesiąc wcześniej, ale patrząc na trend zgłaszania kotów na ostatnią chwilę (sama też tak robię) to jest po prostu nierealne.

Zgłoszenia są sprawdzane pod względem merytorycznym przez biuro przed dodaniem na listę, ale klasa i jej wybór to sprawa wystawcy (i jego błąd).

malgosia_07 pisze:
Pytanie: Wystawca, miał by zakaz pokazywanie się na wystawach? Czy dany kot, nie może być prezentowany na wystawach ?
Pytam, bo sa znane przypadki przepisywania kotów na "słupa"

W Finlandii, jak ktoś 'podpadnie' i załapie się na jakiś zakaz (czy to wystaw, wyjazdów, mnożenia czy cokolwiek), wszystkie rodowody w jego posiadaniu czy współposiadaniu lądują na 'czarnej liście'. I można sobie słupować do woli - wyżej dupy oszust nie podskoczy. Co ciekawsze nawet - współwłasność oznacza odpowiedzialność zbiorową, a jak się komuś nie podoba, to leci odpowiedź z góry "było z kretynem nie robić interesów, teraz cierp'.

kfiatek 1983 pisze:Witek, przepraszam Cię, ale chyba zupełnie nie wiesz o czym mówisz. To jest nie do zrobienia i chyba żaden organizator tego nie robi.

A szkoda, może powinien. Bo ja nie mam ochoty potem kopać się z oszustem bo organizator "nie podołał". Bo z winy organizatora muszę np. jechać na kolejną wystawę bo oszust zabiera mi certyfikat. Czy feralny organizator zwróci mi pieniądze bo "to jest nie do zrobienia"?

Witek Nowak pisze:
kfiatek 1983 pisze:Witek, przepraszam Cię, ale chyba zupełnie nie wiesz o czym mówisz. To jest nie do zrobienia i chyba żaden organizator tego nie robi.

A szkoda, może powinien. Bo ja nie mam ochoty potem kopać się z oszustem bo organizator "nie podołał". Bo z winy organizatora muszę np. jechać na kolejną wystawę bo oszust zabiera mi certyfikat. Czy feralny organizator zwróci mi pieniądze bo "to jest nie do zrobienia"?

Zaraz, zaraz..... pomijając ostanie dwie sytuacje z wystawy w Rybniku i Sopotu.
ISTNIEJ przecież wykaz hodowców ( tz. Czarna Lista), co do których kluby maja zastrzeżenia i proszę o nie przejmowanie na wystawy ..... bo: nie płaca za składki, bo nie zapłacili za wystawy i sa winni danemu klubowi.... bo zostali usunięci za nie etyczne zachowanie z klubu, bo sprzedają , po mimo zakazu, kociaki na wystawach ( teraz jeszcze doją ci co oszukują na certyfikatach),

Tyle ze Klub organizujący dana wystawę, MUSI CHCIEĆ, zajrzeć do takowej list...... a nie patrzeć przez pryzmat kasy która osoba takowa dostarczyć klubowi :evil:

Witek, ale rozumiesz, że to nie organizator przywiózł feralnego kota, nie organizator zgłasza koty w danej klasie i za wybór tej klasy odpowiada, a w końcu organizator duchem świętym nie jest i nie da rady wiedzieć wszystkiego o wszystkich, tak?

Skoro za granicą takie kary są oznacza to, ze takie sytuacje się zdarzają, czyli też nikt nie bawi się w lustrację. To jest dążenie do zwiększenia biurokratyzacji i traktowanie każdego jak potencjalnego oszusta, a to jest nie w porządku. Należy natomiast karać takie osoby na tyle dotkliwie żeby te sytuacje się nie powtarzały.

Przy okazji proszę o wydzielenie postów dotyczących tego wątku i przeniesienie ich w odpowiednie miejsce (na hodowców?) - myślę, że warto porozmawiać o tym w szerszym gronie bo to nie dotyczy konkretnej wystawy, a ich ogółu

kfiatek 1983 pisze:
Skoro za granicą takie kary są oznacza to, ze takie sytuacje się zdarzają, czyli też nikt nie bawi się w lustrację. To jest dążenie do zwiększenia biurokratyzacji i traktowanie każdego jak potencjalnego oszusta, a to jest nie w porządku. Należy natomiast karać takie osoby na tyle dotkliwie żeby te sytuacje się nie powtarzały.

To ze GDZIES jest żle, nie może być usprawiedliwieniem!!!

lrafal pisze:
Dobrą propozycję zgłosiła YennaM,, zmiany klas tylko po okazaniu dyplomów w sekretariacie, zakazy wystawowe na 6 mies za oszustwo (jak np w Szwecji)

ale żeby to mogło działać , musi taka uchwałę podjać Walne zgromadzenie FPL-u...... a to dopiero przyszły rok,

Oszustwa wystawowe czy tzw. "pomyłki" - klasy

Kto przegląda forum