Moderatorzy: DoBo, Moderatorzy
malgosia_07 pisze:Nadal twierdze, ze osoby- wystawcy, powinni byc karani za takie przewałki..... zakazem wystawianie kotów prze np. rok
Nosol's Cats pisze:malgosia_07 pisze:Nadal twierdze, ze osoby- wystawcy, powinni byc karani za takie przewałki..... zakazem wystawianie kotów prze np. rok
Ostatnie wydarzenia pokazują, że kota można zgłaszać na kogoś innego i jeździć na wystawy, nie będąc nawet członkiem klubu. Musiałyby być banowane koty, a co, jak hodowca kupi nowego kota?
Nosol's Cats pisze:malgosia_07 pisze:Nadal twierdze, ze osoby- wystawcy, powinni byc karani za takie przewałki..... zakazem wystawianie kotów prze np. rok
Ostatnie wydarzenia pokazują, że kota można zgłaszać na kogoś innego i jeździć na wystawy, nie będąc nawet członkiem klubu. Musiałyby być banowane koty, a co, jak hodowca kupi nowego kota?
malgosia_07 pisze:Nosol's Cats pisze:malgosia_07 pisze:Nadal twierdze, ze osoby- wystawcy, powinni byc karani za takie przewałki..... zakazem wystawianie kotów prze np. rok
Ostatnie wydarzenia pokazują, że kota można zgłaszać na kogoś innego i jeździć na wystawy, nie będąc nawet członkiem klubu. Musiałyby być banowane koty, a co, jak hodowca kupi nowego kota?
Chyba nie do końca piszesz prawdę ?? .... nie moża zgłosić kota na wystawę, nie będąc członkiem klubu, żadnego klubu
Witek Nowak pisze:malgosia_07 pisze:Nosol's Cats pisze:malgosia_07 pisze:Nadal twierdze, ze osoby- wystawcy, powinni byc karani za takie przewałki..... zakazem wystawianie kotów prze np. rok
Ostatnie wydarzenia pokazują, że kota można zgłaszać na kogoś innego i jeździć na wystawy, nie będąc nawet członkiem klubu. Musiałyby być banowane koty, a co, jak hodowca kupi nowego kota?
Chyba nie do końca piszesz prawdę ?? .... nie moża zgłosić kota na wystawę, nie będąc członkiem klubu, żadnego klubu
Można kota zgłosić na zagraniczną hodowczynię będącą członkiem zagranicznego klubu i podać do potwierdzenia jakiś mail założony tymczasowo..... Tak jak to zrobiła wiadoma osoba. Zwłaszcza na wystawy zagraniczne, które nie są online w naszym systemie catshow.eu.
Nosol's Cats pisze:malgosia_07 pisze:Nadal twierdze, ze osoby- wystawcy, powinni byc karani za takie przewałki..... zakazem wystawianie kotów prze np. rok
Ostatnie wydarzenia pokazują, że kota można zgłaszać na kogoś innego i jeździć na wystawy, nie będąc nawet członkiem klubu. Musiałyby być banowane koty, a co, jak hodowca kupi nowego kota?
Trzeba, po zauważeniu tej osoby z jakimkolwiek kotem na wystawie (zwłaszcza zagranicznej), informować organizatora o oszustwie. Jak zacznie być z hukiem wyrzucana, może coś do niej dotrze.
Przekroczone zostały wszelkie granice.
phoenix6 pisze:Ciekawe kto tu jest bardziej chory Jesteście chorzy z nienawiści, to Was kiedyś zgubi. Życzę Wam tego z całego serca.Trzeba, po zauważeniu tej osoby z jakimkolwiek kotem na wystawie (zwłaszcza zagranicznej), informować organizatora o oszustwie. Jak zacznie być z hukiem wyrzucana, może coś do niej dotrze.
Chyba że kot jest zgłoszony prawidłowo a wystawia go właściciel. W przeciwnym wypadku nie masz podstaw do usunięcia kogoś z wystawy. Chyba Ci się priorytety myląPrzekroczone zostały wszelkie granice.
Czy Ty masz jakiś problem kobieto? Użyj głowy, to nie boli, zaręczam Chyba że nie rozumiesz znaczenia słowa "sprzedałam kociaka ze swojej hodowli". Ja sprzedałam, w umowie ma zaznaczone że będzie wystawowym kastratem. Kocięta z twojej MarioD. hodowli nie były nigdy wystawiane jako kastraty? No proszę.
Jeśli tak bardzo bolą zdobyte nagrody, to Pani Ania zwróci medale. Kociak, po zabiegu wczesnej kastracji, na wystawie w klasie kociąt startował już bez jajek, możesz to zgłosić.
Biedny Blaścik, nie dość że przez pół roku nikt się nim nie zainteresował, kocię okazało się wnętrem, a rana po cięciu pachwiny długo się goiła, to teraz nagle taaakie zainteresowanie "cioteczek"
DoBo pisze:phoenix6 pisze:Ciekawe kto tu jest bardziej chory Jesteście chorzy z nienawiści, to Was kiedyś zgubi. Życzę Wam tego z całego serca.Trzeba, po zauważeniu tej osoby z jakimkolwiek kotem na wystawie (zwłaszcza zagranicznej), informować organizatora o oszustwie. Jak zacznie być z hukiem wyrzucana, może coś do niej dotrze.
Chyba że kot jest zgłoszony prawidłowo a wystawia go właściciel. W przeciwnym wypadku nie masz podstaw do usunięcia kogoś z wystawy. Chyba Ci się priorytety myląPrzekroczone zostały wszelkie granice.
Czy Ty masz jakiś problem kobieto? Użyj głowy, to nie boli, zaręczam Chyba że nie rozumiesz znaczenia słowa "sprzedałam kociaka ze swojej hodowli". Ja sprzedałam, w umowie ma zaznaczone że będzie wystawowym kastratem. Kocięta z twojej MarioD. hodowli nie były nigdy wystawiane jako kastraty? No proszę.
Jeśli tak bardzo bolą zdobyte nagrody, to Pani Ania zwróci medale. Kociak, po zabiegu wczesnej kastracji, na wystawie w klasie kociąt startował już bez jajek, możesz to zgłosić.
Biedny Blaścik, nie dość że przez pół roku nikt się nim nie zainteresował, kocię okazało się wnętrem, a rana po cięciu pachwiny długo się goiła, to teraz nagle taaakie zainteresowanie "cioteczek"
W Ołomuńcu Bakalia i kocur wystawiane były na hodowczynię kocura z Rosji. Czy Bakalia po 11 latach zycia zmieniela właściciela ?
phoenix6 pisze:DoBo pisze:phoenix6 pisze:Ciekawe kto tu jest bardziej chory Jesteście chorzy z nienawiści, to Was kiedyś zgubi. Życzę Wam tego z całego serca.Trzeba, po zauważeniu tej osoby z jakimkolwiek kotem na wystawie (zwłaszcza zagranicznej), informować organizatora o oszustwie. Jak zacznie być z hukiem wyrzucana, może coś do niej dotrze.
Chyba że kot jest zgłoszony prawidłowo a wystawia go właściciel. W przeciwnym wypadku nie masz podstaw do usunięcia kogoś z wystawy. Chyba Ci się priorytety myląPrzekroczone zostały wszelkie granice.
Czy Ty masz jakiś problem kobieto? Użyj głowy, to nie boli, zaręczam Chyba że nie rozumiesz znaczenia słowa "sprzedałam kociaka ze swojej hodowli". Ja sprzedałam, w umowie ma zaznaczone że będzie wystawowym kastratem. Kocięta z twojej MarioD. hodowli nie były nigdy wystawiane jako kastraty? No proszę.
Jeśli tak bardzo bolą zdobyte nagrody, to Pani Ania zwróci medale. Kociak, po zabiegu wczesnej kastracji, na wystawie w klasie kociąt startował już bez jajek, możesz to zgłosić.
Biedny Blaścik, nie dość że przez pół roku nikt się nim nie zainteresował, kocię okazało się wnętrem, a rana po cięciu pachwiny długo się goiła, to teraz nagle taaakie zainteresowanie "cioteczek"
W Ołomuńcu Bakalia i kocur wystawiane były na hodowczynię kocura z Rosji. Czy Bakalia po 11 latach zycia zmieniela właściciela ?
Twój Imbir zmienił
Na dodatek teraz zmieniła wiek, imię i kolor. Nagle stała się 1,5 roczną szylkretką.
Parodia
DoBo pisze:phoenix6 pisze:DoBo pisze:phoenix6 pisze:Ciekawe kto tu jest bardziej chory Jesteście chorzy z nienawiści, to Was kiedyś zgubi. Życzę Wam tego z całego serca.Trzeba, po zauważeniu tej osoby z jakimkolwiek kotem na wystawie (zwłaszcza zagranicznej), informować organizatora o oszustwie. Jak zacznie być z hukiem wyrzucana, może coś do niej dotrze.
Chyba że kot jest zgłoszony prawidłowo a wystawia go właściciel. W przeciwnym wypadku nie masz podstaw do usunięcia kogoś z wystawy. Chyba Ci się priorytety myląPrzekroczone zostały wszelkie granice.
Czy Ty masz jakiś problem kobieto? Użyj głowy, to nie boli, zaręczam Chyba że nie rozumiesz znaczenia słowa "sprzedałam kociaka ze swojej hodowli". Ja sprzedałam, w umowie ma zaznaczone że będzie wystawowym kastratem. Kocięta z twojej MarioD. hodowli nie były nigdy wystawiane jako kastraty? No proszę.
Jeśli tak bardzo bolą zdobyte nagrody, to Pani Ania zwróci medale. Kociak, po zabiegu wczesnej kastracji, na wystawie w klasie kociąt startował już bez jajek, możesz to zgłosić.
Biedny Blaścik, nie dość że przez pół roku nikt się nim nie zainteresował, kocię okazało się wnętrem, a rana po cięciu pachwiny długo się goiła, to teraz nagle taaakie zainteresowanie "cioteczek"
W Ołomuńcu Bakalia i kocur wystawiane były na hodowczynię kocura z Rosji. Czy Bakalia po 11 latach zycia zmieniela właściciela ?
Twój Imbir zmienił
Na dodatek teraz zmieniła wiek, imię i kolor. Nagle stała się 1,5 roczną szylkretką.
Parodia
Co ma piernik do wiatraka? Imbir został wyadoptowany, nie jeździ pod przykrywką jak Bakalia...
Użytkownicy przeglądający ten dział: edyta.nowak87 i 9 gości