Roulett pisze:Ja słyszałam taką wersję, że nie włączali ogrzewania, bo czujnik dymu się ciągle właczał przez gofrownicę i to automatycznie wyłączało ogrzewanie.
Gofrownica nie dymiła wcale, ale może coś w tym być bo widziałam panią z e-papierosem i to na pewno przez to rozłączało się całe ogrzewanie
A tak serio, to zmarznięci mogli ogrzewać się pysznym grzanym cydrem. Piwo także z browaru Czarny Kot było bardzo dobre a zestaw f03 ( czyli Czarny Kot, Rudy Kot i Biały Kot ) kapitalny
Jeśli ktoś z wystawców wyśle totka z numerami z ciasteczek z wróżbą od SCC i wygra miliony to może się podzieli z SCC będziemy mogli zakupić własne ogrzeanie na kolejne wystawy