World Cat Show, Dania, Aalborg, 26-27.10.2013

[vivien]

Jedynym rozwiązaniem wydaje się być obowiązek okazywania certyfikatów zdrowia (choroby wstępujące w danej rasie) przez koty używane do hodowli i zgłaszane na wystawy.

Smutno jest mi z tego powodu, że znowu cierpią zwierzęta, a ludzie mają złotówy w oczach...

[milva b]

Ech.... i drugi rok z rzędu WW zdobywa kocur z wadą, który produkuje chore dzieci..... A jego kaleki syn, który nie może nawet zrobić kroku nominowany......
I co tu myśleć o wartości tytułów wystawowych

http://amikoshi.com/index-en.php

To skąd ona ma zaświadczenia lekarskie ,że kot jest zdrowy?
Może jestem naiwna,ale myślę ,że żaden lek wet. nie zrobi takiego przekrętu ?! Zrobi ????

Zrobi. Szczególnie weterynarz hodowca, który ma kocura z tej samej linii i boi się, że straci nabywców na kocięta, weterynarz, który wysyłał mi pogróżki i naciskał bym Khali uśpiła bo inaczej mnie, jako hodowcę, zniszczy

[Salami]

Ech.... i drugi rok z rzędu WW zdobywa kocur z wadą, który produkuje chore dzieci..... A jego kaleki syn, który nie może nawet zrobić kroku nominowany......
I co tu myśleć o wartości tytułów wystawowych

http://amikoshi.com/index-en.php

To skąd ona ma zaświadczenia lekarskie ,że kot jest zdrowy?
Może jestem naiwna,ale myślę ,że żaden lek wet. nie zrobi takiego przekrętu ?! Zrobi ????

Zrobi. Szczególnie weterynarz hodowca, który ma kocura z tej samej linii i boi się, że straci nabywców na kocięta, weterynarz, który wysyłał mi pogróżki i naciskał bym Khali uśpiła bo inaczej mnie, jako hodowcę, zniszczy

koniec świata

[milva b]

Ech.... i drugi rok z rzędu WW zdobywa kocur z wadą, który produkuje chore dzieci..... A jego kaleki syn, który nie może nawet zrobić kroku nominowany......
I co tu myśleć o wartości tytułów wystawowych

http://amikoshi.com/index-en.php

To skąd ona ma zaświadczenia lekarskie ,że kot jest zdrowy?
Może jestem naiwna,ale myślę ,że żaden lek wet. nie zrobi takiego przekrętu ?! Zrobi ????

Zrobi. Szczególnie weterynarz hodowca, który ma kocura z tej samej linii i boi się, że straci nabywców na kocięta, weterynarz, który wysyłał mi pogróżki i naciskał bym Khali uśpiła bo inaczej mnie, jako hodowcę, zniszczy

koniec świata

Niekoniecznie. Takich hodowców znam wielu, którzy po trupach idą do celu i etyka jest im obca.
Ostracyzm im nie groźny. Mimo, że raz po raz pojawiają się nowe przypadki ciężkich wad w poszczególnych liniach, nadal tacy hodowcy mają kolejki chętnych na kocięta hodowlane za grube pieniądze.
Dlatego też kupujący ponoszą część winy za taki stan rzeczy.

[vivien]

Powracamy tu do starego tematu odpowiedzialności.
Pomijając hodowców kupujących koty do hodowli.
Osoba kupująca kota "nakolankowego" chciałaby żeby przynależność hodowcy do legalnego: związku, klubu, federacji, stowarzyszenia była gwarantem uczciwości i w pewnym zakresie zdrowia kota. Nikt z takich kupujących nie analizuje linii hodowlanych.

[milva b]

Powracamy tu do starego tematu odpowiedzialności.
Pomijając hodowców kupujących koty do hodowli.
Osoba kupująca kota "nakolankowego" chciałaby żeby przynależność hodowcy do legalnego: związku, klubu, federacji, stowarzyszenia była gwarantem uczciwości i w pewnym zakresie zdrowia kota. Nikt z takich kupujących nie analizuje linii hodowlanych.

Z tym się zgodzę, osoba zainteresowana kociakiem na kolanka nie zagłębia się przeważnie w rodowody , a nawet gdyby chciała, trudno by jej było się dowiedzieć wielu rzeczy bez znajomości wśród wielu hodowców.
I jeśli zostanie przez hodowcę oszukana, winę za to ponosi tylko i wyłącznie hodowca.
Jednakże hodowcy kupujący chętnie koty hodowlane z linii, o których już powszechnie wiadomo, że niosą ciężkie wady są moim zdaniem tak samo nieodpowiedzialni i krótkowzroczni, jak ci, którzy kociaka sprzedają. Podobnie zresztą z kolejkami chętnych na krycia ładnymi kocurami, które kryją wszystko jak leci, mają setki kociąt, z czego spora część z poważnymi wadami.

[eju]

Drodzy hodowcy,

czy aby na pewno czytam wątek wystawy światowej?

Może warto przenieść tą haniebną dyskusję do wątków hodowlanych ...
rozumiem powagę zarzutów i chęć rzeczowej dyskusji, piętnowania hodowcy i wszystkich sędziów ale ...
może niekoniecznie w tym temacie. Światówka jest wyjątkowym wydarzeniem a robi się tu kolejne bagno hodowlane.
To już nie jest wątek o wydarzeniu - a raczej sprawa dla prokuratury.

Może ktoś chciałby poczytać poza tą jakże ważną dyskusją coś o światówce?

[Magis]

Może warto przenieść tą haniebną dyskusję do wątków hodowlanych ...

Dlaczego uważasz, że ta dyskusja jest haniebna?

[milva b]

Nie uważam dyskusji za haniebną ani za bagno. I jak już wspomniałam kilka postów wcześniej, faktycznie nie jest to temat na ten wątek. Jednak całkowicie przemilczeć taki kwestii nie można, przynajmniej ja nie potrafię.
Ale wiadomo, dla ''dobra'' ogółu wygodniej zamiatać zawsze wszystko pod dywan i odwrócić wzrok. A że koty cierpią? Kogo to obchodzi.....

[eju]

bo skoro dzieją się takie rzeczy o których tu mowa - to raczej nie jest powód do dumy

A temat jest o ile dobrze czytam jest o WORLD CAT SHOW a nie o hodowli ...
więc może warto rozmawiać i piętnować hodowle w stosownym temacie - i tam lać ile wlezie ...

Dajcie poczytać ludziom coś o wydarzeniu ...
sprawa wygranego kota chyba już jest dopowiedziana od A do Z - a ciągniecie to tu jakby innych kotów już nie było.

Męczy coś takiego ... i aż odechciewa się wystaw

[milva b]

bo skoro dzieją się takie rzeczy o których tu mowa - to raczej nie jest powód do dumy
(...)
... i aż odechciewa się wystaw

To powód, dla którego warto wspomnieć o takiej sytuacji właśnie w wątku wystawowym.
Może czas by coś zmienić?

[eju]

To może napisz to na grupie FIFe - tam raczej sięgnie i zainteresowanego
i poruszy świat hodowlany na skalę taką, na jaką tak poważny zarzut zasługuje.
Przypomnę też, że nawet na miau.pl jest takie coś jak dział Hodowcy kotów ... a to jest dział WYSTAWY!

Dajcie w końcu poczytać coś o WCS2013

[lajka]

========
Zasadniczo zbaczamy już mocno z tematu wystawowego i wypadałoby wątek kontynuować gdzie indziej.

eju, powyżej przytaczam post milvy, która sugerowała, aby przenieść temat.

[zenia]

ale to jest związane z wystawą
bo własnie brał udział w tak wysokiej rangi wystawie kot ,który nie powinien jak widać

[Go!Go!]

Drodzy hodowcy,

czy aby na pewno czytam wątek wystawy światowej?
/ ... /
Może ktoś chciałby poczytać poza tą jakże ważną dyskusją coś o światówce?

milva b pisze:
Ech.... i drugi rok z rzędu WW zdobywa kocur z wadą, który produkuje chore dzieci..... A jego kaleki syn, który nie może nawet zrobić kroku nominowany......
I co tu myśleć o wartości tytułów wystawowych


eju - wystawa - to wielkie święto hodowców, gdyż pozwala im zaprezentować swoje dokonania.
A dla uważnych obserwatorów i tych, co analizując chcą pogłębiać swoją wiedzę, spostrzeżenia - ogromna lekcja z przeglądu ''najważniejszej ligi'' ...

TO nie tylko podrasowane foteczki ! Zdjątka grupowe z przyklejonymi uśmieszkami.
I relacja - kto, kogo w ramię poklepał, kto - ''misiaczka zrobił'', a kto całus komu soczyście odcisnął ...