WIELKA MAJÓWKA W SOPOCIE

[salomea]

KLUB AMBER ZAPRASZA NA WIELKA MAJÓWKĘ W SOPOCIE

1 MAJA 2013 ROKU OD GODZINY 11.00 DO GODZINY 17.00

W "ZATOCE SZTUKI" NA PLAŻY

"Zatoka Sztuki" to pięknie położony obiekt, miejsce kulturalnych spotkań na plaży. Dokładny adres: Al. Mamuszki 14, ale można tam bardzo łatwo trafić, idąc od molo w Sopocie w kierunku Gdyni. I odwrotnie, idąc od Orłowa w kierunku Sopotu. W każdym razie niedaleko jest Grand Hotel.

A wygląda to tak:





Jak zawsze obowiązuje książeczka zdrowia kota z ważnymi szczepieniami.
Zgłoszenia meilem na adres <ccamber@wp.pl> lub telefonicznie - 604 222 194.
W zgłoszeniu prosimy podać namiary hodowcy, imię i rasę kota, nazwę hodowli.

NAGRODY DLA LAUREATÓW PUBLICZNOŚCI:
NAJŁADNIEJSZEJ KOTKI
NAJŁADNIEJSZEGO KOTA
NAJŁADNIEJSZEGO KOCIAKA
NAJŁADNIEJSZEGO STROIKA NA KLATKĘ

W MAŁYM GABINECIKU SPOTKANIE PRZY KAWIE DLA WYSTAWCÓW I PRZYJACIÓŁ

WSTĘP DO GABINECIKU ZA OKAZANIEM DOBREGO HUMORU

[Julia_Av]

Na ten moment wszystko wskazuje na to, że bedę z kocurem

[salomea]

Szanowni Kociarze z okolic Trójmiasta oraz całej Polski !!!
Mamy jeszcze dwie wolne klatki na ten majowy pokaz. Kto z Państwa chce przyjechać nad morze
i pokazać swoje kocię czy większa ilość futrzaków - zapraszam ! Istnieje możliwość dostawienia
dodatkowych klatek. Do zobaczenia przy kawie !!!

[eju]

Będziemy z aparatem
To pierwsza nasza wyprawa nad morze by obfocić koty.
Lecz gdy zobaczyliśmy miejsce pokazu na zdjęciach u góry ... decyzja zapadła - jedziemy!
Oby tylko pogoda dopisała bo będziemy jechać nocnym polbusem z Katowic, więc "trochę" czasu przed i po pokazie będziemy mieli na snucie się po Gdańsku i Sopocie.
Galeria z kociej naszej wycieczki będzie dostępna na portalu TwojeKoty.eu

[Julia_Av]

Ale super

[Ladon]

Wprawdzie bez kota, ale wpadnę pooglądać wolno tak - co nie?

[Surima]

Właśnie wróciłam..... ze zwiedzania.
Ciekawe, dlaczego pokaz reklamowany jest jako WYSTAWA, pod auspicjami FPL....?

Fajne miejsce i straszna szkoda, ze pomieszczenie jest tak malusieńkie, ze zwiedzający sie nie mieszczą. Koty dyszą z gorąca w klatkach, wystawcy nie lepiej wyglądają
I chyba frekwencja hodowców nie dopisała.

Szkoda, bo fajne wydarzenie by mogło być.

[Ladon]

Głośno, duszno i ciasno. O 13 Pani przy wejściu miała strach w oczach patrząc na natłok ludzi. Organizacyjnie dla mnie porażka, choć było wiele pięknych kotów

[Julia_Av]

Do domku wróciliśmy z pucharem dla najładniejszego kocura. Wszystkim głosującym baaardzo dziękujemy!

[jaskier]

Serdecznie dziękujemy wszystkim uczestnikom Wielkiej Majówki - kotom, hodowcom,publiczności i ekipie "Zatoki Sztuki".

Totalnie zaskoczyła nas frekwencja. Takich tłumów na pokazie jeszcze nie widzieliśmy. W oczach nie mieliśmy strachu, lecz jego wyższą formę - przerażenie. Dotychczasowe doświadczenie tym razem okazało się nieprzydatne - ale czyż można mieć pretensje do zwiedzających, że chcieli odwiedzić nasze koty?

Jak zwykle, były nieobecności usprawiedliwione i nieobecności enigmatyczne - po prostu hodowca nie przyjechał. Mamy nadzieję, że tajemniczy nieusprawiedliwieni nieobecni poczują choćby małe wyrzuty sumienia.

Gratulujemy ulubieńcom publiczności:
Najładniejszej Kotce - Fridzie Burcusie*PL
Najładniejszemu kotu - IC Awari FaBriCat*PL
Najładniejszemu Kociakowi - miotowi sfinksów dońskich z hodowli Unikatowy Kot*PL.

Zarząd CC Amber

[Surima]

Przerażenie w oczach to mieli zwiedzający, którzy takiego tłoku - od czasów komuny w sklepach mięsnych - nie widzieli chyba )))

Organizacyjnie porażka - pomieszczenie totalnie nie przystosowane do takich imprez - ścisk nie był spowodowany nadzwyczajną frekwencją - bo ilość zwiedzających można było przewidzieć - Sopot i majówka. Trochę akcja " z motyką na słońce".

Koty zawsze są piękne, chociaż puste klatki nie dodawały uroku pokazowi.

No i przede wszystkim kotów mi było szkoda, bo większość widać było bardzo cierpiała z powodu upału i duchoty.

A zwycięzcom gratulujemy - zwłaszcza hartu ducha

[eju]

Galeria zdjęć z pokazu w Sopocie, link: http://www.twojekoty.eu/foto,zdjecia-20 ... o,6,1.html

[jakasia90]

Witam wszystkich
Zdecydowałam się założyć ten temat ponieważ będąc 1 Maja na pokazie kotów rasowych w Sopocie organizowanej prze tamtejszy klub byłam świadkiem procederu który wstrząsnął mną do głębi. Pani z hodowli ,,Zielony Dwór" prowadziła na tym pokazie sprzedaż maleńkich około 6 tygodniowych kociaków. Osoby zainteresowane i kupujące oczywiście się trafiały. Najbardziej byłam zbulwersowana tym że sprzedając jednego z tak małych kociaków Pani nawet nie wiedziała jakiej jest on płci i biegała po innych wystawcach w celu ustalenia jego płci. Jak hodowca może nie mieć pojęcia jakie koty się u niego urodziły i jak w takim razie zgłasza mioty do związku, dodam że koty były sprzedawane bez rodowodu, który miał być dopiero dosłany. Jak związek może przyjąć tak małe koty na pokaz i pozwalać na ich sprzedaż. Wchodząc na stronę tej hodowli oczywiście można poczytać o wielkiej pasji i miłości. Zawsze potępiamy pseudo hodowle ale czym różni się ta hodowla oczywiście zarejestrowana w majestacie prawa od zwykłego pseudo hodowcy jeśli dobro kotów nie ma żadnego znaczenia a liczy się tylko chęć zarobienia.

[Surima]

Witam wszystkich
Zdecydowałam się założyć ten temat ponieważ będąc 1 Maja na pokazie kotów rasowych w Sopocie organizowanej prze tamtejszy klub byłam świadkiem procederu który wstrząsnął mną do głębi. Pani z hodowli ,,Zielony Dwór" prowadziła na tym pokazie sprzedaż maleńkich około 6 tygodniowych kociaków. Osoby zainteresowane i kupujące oczywiście się trafiały. Najbardziej byłam zbulwersowana tym że sprzedając jednego z tak małych kociaków Pani nawet nie wiedziała jakiej jest on płci i biegała po innych wystawcach w celu ustalenia jego płci. Jak hodowca może nie mieć pojęcia jakie koty się u niego urodziły i jak w takim razie zgłasza mioty do związku, dodam że koty były sprzedawane bez rodowodu, który miał być dopiero dosłany. Jak związek może przyjąć tak małe koty na pokaz i pozwalać na ich sprzedaż. Wchodząc na stronę tej hodowli oczywiście można poczytać o wielkiej pasji i miłości. Zawsze potępiamy pseudo hodowle ale czym różni się ta hodowla oczywiście zarejestrowana w majestacie prawa od zwykłego pseudo hodowcy jeśli dobro kotów nie ma żadnego znaczenia a liczy się tylko chęć zarobienia.

Może Zarząd CCA w końcu zająłby się takimi "kwiatkami", zamiast przygarniać wszystkich, patrząc tylko na ilość członków?