Jednodniowa wystawa FIFe - trzy certyfikaty :)

truskawka67 pisze:Danunka a ty jedziesz na ta wystawe?

Nie

Ani ochoty , ani pieniędzy .... , ale jedzie (chyba

) moja "psiapsiółka" :kotek:

ktora to, ze szczecina? moze bym z nia pojechala, potrzebuje certyfikatu z zagramanicznej wystawy

truskawka67 pisze:ktora to, ze szczecina? moze bym z nia pojechala, potrzebuje certyfikatu z zagramanicznej wystawy

Nie ze Szczecina :wink:

Od nas nikt nie jedzie ? Może Renia coś wie na ten temat ..... zawsze wszyscy (prawie wszyscy ) ukrywają fakt wyjazdu na wystawę , dopiero po katalogu wiadomo, kto jest

ja chetnie pojechalabym z kims na zagraniczna wystawe , samej mi sie nie chce,
a malzon bedzie na nartach w tym czasie.
Wiec mam pytanie moze ktos ze szczecina jedzie na ta wystawe albo na wystawe do Niemcow,
BO JEST W TYM SAMYM CZASIE

Czy będzie podana ilość zgłoszonych kotów z podziałem na rasy?

Mam pytanko, w jakich godzinach jest rozpoczęcie oceniania, na początku jest 7-22, czyli od 7, a od której są przyjmowane koty? Jak to wygląda na takiej wystawie, bo podany jest pawilon G i H, czy będziemy się przemieszczać, czy jeśli zajmie się jedną klatkę, to nastąpi tylko zmiana składu sędziowskiego i kolejna wytsawa? Był ktoś na takiej wystawie?

Ceny podane są w koronach, ale ile będzie to w euro?

Foxik10 pisze:Czy będzie podana ilość zgłoszonych kotów z podziałem na rasy? :
Mam pytanko, w jakich godzinach jest rozpoczęcie oceniania, na początku jest 7-22, czyli od 7, a od której są przyjmowane koty? Jak to wygląda na takiej wystawie, bo podany jest pawilon G i H, czy będziemy się przemieszczać, czy jeśli zajmie się jedną klatkę, to nastąpi tylko zmiana składu sędziowskiego i kolejna wytsawa? Był ktoś na takiej wystawie?

Ceny podane są w koronach, ale ile będzie to w euro?

Tu masz cennik dla nas (w euro)
http://www.schk.cz/schk/shows/2012/winter2012.pdf

Czy ktoś z Gdańska i okolic się wybiera?

Czy ktoś z Warszawy? i okolic się też wybiera? :kotek:

Powoli się szykujemy - ktoś wie jak wygląda tam pogoda?

Byliśmy, bawiliśmy się cudownie i wróciliśmy baaaaaaaaaardzo szczęśliwi i zadowoleni :mrgreen:

Mimo potwornej gołoledzi w sobotę

W skrócie moje odczucia:
Czesi dali radę organizacyjnie, chylę czoła bo przedsięwzięcie było olbrzymie.
Pojeździłam już trochę po czeskich wystawach i wiem jak mogą wyglądać, więc byłam bardzo mile zaskoczona.
Wystawa kameralna 216 kotów. (I kat. 29 sztuk).
Trzy "zestawy" sędziowskie.
Sędziowie siedzieli wzdłuż klatek.
Samo sędziowanie szło bardzo sprawnie bo jedni zaczynali od kat. I inni od II, III tak więc w zasadzie nie było "kolizji" w ocenianiu gdy ktoś brał udział we wszystkich 3 wystawach. Jeśli tak było to Sędzia czekał.
BIS.
Podzielony na 3 tury.
Po kolei każdy zestaw Sędziów robił swój BIS.
Nowością dla mnie było rywalizowanie wszystkich 4 kategorii w klasach weteranów i miotów (wybierano zwycięzcę wystawy a nie kategorii).
Następna rzecz - urocze pucharki i bardzo dekoracyjne rozety (na czeskich wystawach różnie z tym bywa).
3 sprawnie pracujące sekretariaty.
Wystawa zakończyła się pół godziny przed planowanym czasem.
Dla mnie i moich przyjaciół zleciała jak 5 minut - za szybko.
Pomysł godny polecenia :ok:

Ktoś kiedyś na tym forum powiedział, że puchary są dla wystawców a nie dla kotów.
Filmik z moim Eklerkiem obala tę teorię :mrgreen:

- miłego oglądania:

http://youtu.be/nk3VOCWuoFs

Szał Ciasteczka Eklera ( występował w kl.3 i jako Weteran) :ryk:

Co w tych pucharach i na rozetach było ? kocimiętka ?

danunka pisze:Co w tych pucharach i na rozetach było ? kocimiętka ?

E tam zaraz kocimiętka :oops:

Podstęp od razu wietrzysz :mrgreen:

Se zdobył to se ma i się cieszy: "moje, moje" :1luvu:

Też byłam i powiem tyle - było bardzo miło, warunki bardzo dobre, stewardzi bardzo chętni do pomocy, ale... raczej na powtórkę bym się nie zdecydowała. Zdecydowanie za długo i moja malutka miała już dość, no i niestety u mnie zdarzyło się 3 razy że byłam naraz wzywana do dwóch różnych sędziów (w kategorii II bardzo często tak było). Na szczęście wszyscy poczekali. Także zdecydowanie nie żałuję, ale powtarzać nie zamierzam. Choć wyniki mamy super

pusiania pisze:Byliśmy, bawiliśmy się cudownie i wróciliśmy baaaaaaaaaardzo szczęśliwi i zadowoleni
Mimo potwornej gołoledzi w sobotę

W skrócie moje odczucia:
Czesi dali radę organizacyjnie, chylę czoła bo przedsięwzięcie było olbrzymie.
Pojeździłam już trochę po czeskich wystawach i wiem jak mogą wyglądać, więc byłam bardzo mile zaskoczona.
Wystawa kameralna 216 kotów. (I kat. 29 sztuk).
Trzy "zestawy" sędziowskie.
Sędziowie siedzieli wzdłuż klatek.
Samo sędziowanie szło bardzo sprawnie bo jedni zaczynali od kat. I inni od II, III tak więc w zasadzie nie było "kolizji" w ocenianiu gdy ktoś brał udział we wszystkich 3 wystawach. Jeśli tak było to Sędzia czekał.
BIS.
Podzielony na 3 tury.
Po kolei każdy zestaw Sędziów robił swój BIS.
Nowością dla mnie było rywalizowanie wszystkich 4 kategorii w klasach weteranów i miotów (wybierano zwycięzcę wystawy a nie kategorii).
Następna rzecz - urocze pucharki i bardzo dekoracyjne rozety (na czeskich wystawach różnie z tym bywa).
3 sprawnie pracujące sekretariaty.
Wystawa zakończyła się pół godziny przed planowanym czasem.
Dla mnie i moich przyjaciół zleciała jak 5 minut - za szybko.
Pomysł godny polecenia

Ktoś kiedyś na tym forum powiedział, że puchary są dla wystawców a nie dla kotów.
Filmik z moim Eklerkiem obala tę teorię - miłego oglądania:

http://youtu.be/nk3VOCWuoFs

PRZEPIĘKNY KOT :1luvu:

Na początku byłam przerażona- sama z dwoma kotami, latałam jak wściekła.....czerwona , spocona... Ale daliśmy radę

faktycznie było tak, ze wołali nas jednocześnie np. do dwóch porównań. Ale sędziowie byli wyrozumiali, czekali, stewardzi panowali nad sytuacją. Koty niestety wykończone, mój straszy kocurek, Lesio, był już na końcu wściekły i chciał wszystkich pozabijać

No ale sukces też nam się trafił : Pompon dostał w jednym panelu BIS kitten kat II:) super niespodzianka!

Jednodniowa wystawa FIFe - trzy certyfikaty :)

Kto przegląda forum