ewkaa pisze:Atka pisze:ewkaa pisze:A ja widze cudnego Gumisia
To było tak: TZ zaniósł Gumisia na ring do finału, za chwilę przylatuje z paniką w oczach i woła "Chodź szybko do Gumisia!". Ja pędzę i co się okazuje? Pani sędzia w finale kazała sama opowiadać o swoich kotkach i wyszło, że tylko ja potrafię
A to nie właściciel miał opowiadać
No miał
Wiesz, jak to jest: jak są niegrzeczne, to moje i jak trzeba o nich na ringu opowiedzieć, to też moje
Inna sprawa, że w niedzielę po południu, jak są ostatnie finały, to dla kotów nawet lepiej, jak to właściele je wyciągają z klatki i nimi "machają". Jak ja stoję przy stoliku, to
Mrs. Grumpy jest prawie grzeczna