Dla mnie SUPER EXTRA! Podobało mi się bardzo. Mojemu kotkowi i mi nie przeszkadzały inne zwierzaki. Psów między klatkami nie widziałam, a nawet jeżeli były, to moje kocie je całkowicie zignorowało. Pierwszego dnia było gorąco, owszem, ale organizatorka nam mówiła, że to przez to, że ktoś od kotków "bezwłosnych" sie skarżył na mróz
Następnego dnia już tego problemu nie było
Uważam też, że obwinianie Lubelskiego Klubu za to, że były inne zwierzęta jest śmieszne, bo to raczej nie on zaprosił króliki i kaczuszki, a właściciel Hali Lubelskich Targów Międzynarodowych. Zresztą, mi to nie przeszkadzało, przynajmniej było co pooglądać oprócz kociaków
Tak samo za ochronę (chociaż mi nic nie zrobili).
Podsumowując, dla mnie wystawa świetna, duże sektory, stoły na środku wielkie, ring super. Będę ją miło wspominać i chętnie wezmę udział w następnej.
GRATULUJE TEZ WSZYSTKIM KOCIAKOM SUKCESÓW WYSTAWOWYCH