Klasa nowicjatu sybiraka? - nie, wiec co z hodowla MCO?

Wystawy i pokazy kotów. Ogłoszenia, informacje, zdjęcia

Moderatorzy: DoBo, Moderatorzy

Post » Pon lis 10, 2003 11:57 Klasa nowicjatu sybiraka? - nie, wiec co z hodowla MCO?

O klasie nowicjatu wiem tyle, ze zrezygnowano z niej w Polsce, zdobycie rodowodu po pozytywnej ocenie sedziowskiej mozliwe jest juz tylko w Rosji.
Moj TZ cos nabiera na to ochoty...
Ale czy ja mam zasuwac do Moskwy?????
Moze wystarczy tylko do Minska....
Chce sie czegos o tym dowiedziec, ale nawet nie wiem jak szukac?
1) Czy naprawde jest klasa nowicjatu w Rosji
2) Czy ewentualnie uzyskany rodowod eksperymentalny bedzie przyjety przez zwiazek w Polsce?
3) Jak sie dowiedziec o wystawy w Rosji i przyleglych republikach?
Czy w ogole warto szukac???
Ostatnio edytowano Wto lis 11, 2003 20:02 przez kasia piet, łącznie edytowano 1 raz
Karolcia&Jowita&Jaga
Obrazek

kasia piet

 
Posty: 1132
Od: Sob cze 14, 2003 16:37
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Pon lis 10, 2003 14:47

Powiem Tobie tak - o wystawach mozna sie dowiedziec i ja np zrobilabym tak, ze napisalabym po prostu do zwiazku w Rosji z takim zapytaniem (po angielsku). I jednoczesnie zadzwonila do zarzadu SHKRP lub PZF i zapytala, czy po uzyskaniu nowicjatu mozesz sie zarejestrowac w Polsce :)
Toffie, Bajek, Bździągwa, Julian

kinus

 
Posty: 16452
Od: Pon mar 03, 2003 23:22
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lis 10, 2003 15:00 Re: Klasa nowicjatu dla sybirakow-? Do Rosji?

kasia piet pisze:O klasie nowicjatu wiem tyle, ze zrezygnowano z niej w Polsce, zdobycie rodowodu po pozytywnej ocenie sedziowskiej mozliwe jest juz tylko w Rosji.
O. Od kiedy? We wszystkich związkach?
CK i Tisia

Basia i Zosia (za Tęczowym Mostem)
Obrazek

sal

 
Posty: 245
Od: Wto paź 07, 2003 21:54
Lokalizacja: Gdzieś w lesie

Post » Pon lis 10, 2003 16:13

O. Od kiedy? We wszystkich zwia˛zkach?

A to mnie zastanowilo... czy w PZF-ie to nie wiem...
w SHKRP nie - na ostatniej wystawie w Warszawie rozmawialam z pania z Komisji Hodowlanej z oddzialu Lodzkiego i pania od sybirakow, ktora przywiozla sobie sybiraczke z Rosji, jej rodowodu nie zaakceptowano w Polsce, bo ktorys z przodkow ma wpisany zly kolor - i ona dowiadywala sie o nowicjat i uzyskala odpowiedz, ze juz nic z tego... nowicjat w Polsce dla sybirakow zamkniety, daty zmiany przepisow nie znam, bo juz nie chcialo mi sie sprawdzac (troche sie wtedy zniechecilam), ale w necie szaleja jeszcze przepisy w starej wersji - ja je mam, nowych nie
Pisalam do oddzialu warszawskiego SHKRP z zapytaniem, ale do tej pory nie uzyskalam odpowiedzi. Chyba napisze jeszcze raz, i sporobuje w PZFie, tylko ze nic nie wiem o tym zwiazku - sprobuje poszukac w necie[/quote]
Karolcia&Jowita&Jaga
Obrazek

kasia piet

 
Posty: 1132
Od: Sob cze 14, 2003 16:37
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Pon lis 10, 2003 18:41

Kasiu - a moze lepiej zadzwonic ? ja racej dzwonie do zwiazku zamiast pisac, bo wtedy latwiej o kontakt.
a tu masz link do PZF PZF
Toffie, Bajek, Bździągwa, Julian

kinus

 
Posty: 16452
Od: Pon mar 03, 2003 23:22
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lis 11, 2003 1:28 Re: Klasa nowicjatu dla sybirakow-? Do Rosji?

kasia piet pisze:Ale czy ja mam zasuwac do Moskwy?????
Moze wystarczy tylko do Minska....
Ani jedno ani drugie
Reholamin hodowllany FiFe mówi
2.6.8
SIB (Siberian Cat)
Novice class only accepted for cats born in Central Europe (previous USSR).
( w całości dostępny tu http://www.fifeweb.org/rules/breeding-1-3.htm) .
Więc liczy się miejsce urodzenia, a nie wystawienia kota. A jak udowodnić że kot jest urodzony w byłym CCCP jeśli nie ma paierów
Obrazek

G.N.

 
Posty: 4042
Od: Nie lip 21, 2002 15:31
Lokalizacja: KrK

Post » Wto lis 11, 2003 20:00

Widze wiec, ze nie mamy szans
skoro to jest w regulaminie fife, to koniec
obowiazuje wszedzie
za nic w swiecie nie udowodnie ze karolina jest stamtad
a zdanie kobiety, od ktorej ja kupilam, jest nic nie warte, bo ona byla posrednikiem
zreszta sie nie przyzna, ze kupila od przemytnika
szkoda
bo karolina jest super

Nurtuje mnie wiec jedno
stad sie zreszta wzial moj post
jesli przyszla moja MCO pokryje i bedzie miala male
to jak na to bedzie reagowac karolina??? kotka niewykastrowana
chyba nie najlepiej
przyszlo mi do glowy ze dobrze by bylo pokryc obie naraz
nie byloby zazdrosci i rywalizacji
a tak to nici

a kastrowac Karoline, a MCo nie???
tez niedobrze, bo pewnie bedzie gnebiona

a MCo ma by moja kotka minihodowlana
co, biorac pod uwage zwiekszajacy sie nacisk na pojawianie sie kotow jednokolorowych w hodowlach, byloby super realizacja odgornych planow hodowlanych, bo moja MCO jest czarna, a ewentualny maz bedzie bialy, i taki miot bylby cenny, bo zwiekszylby pule kotow jednokolorowych

musze sie podowiadywac, jak to wyglada, kiedy jedna kotka jest pokryta, to czy druga wtedy nie cierpi?
moze wykastrowac karoline? Ale nie chce zeby byla bita....
Karolcia&Jowita&Jaga
Obrazek

kasia piet

 
Posty: 1132
Od: Sob cze 14, 2003 16:37
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Wto lis 11, 2003 20:16

Kasiu - nie wydaje mi sie, zeby kotka, ktora nie ma kociakow, byla kotka zazdrosna. Wielu hodowcow ma kotki dwie lub wiecej i nie sa one w ciazy rownoczesnie. A co do krycia Karoliny - bez rodowodu, to sama wiesz, jaka jest moja opinia. Ja bym kotke wysterylizowala. Zreszta moze Ariell sie wypowie, bo ma kastratke i dwie kotki hodowlane.
Toffie, Bajek, Bździągwa, Julian

kinus

 
Posty: 16452
Od: Pon mar 03, 2003 23:22
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lis 11, 2003 20:36

kasia piet pisze:a MCo ma by moja kotka minihodowlana
co, biorac pod uwage zwiekszajacy sie nacisk na pojawianie sie kotow jednokolorowych w hodowlach, byloby super realizacja odgornych planow hodowlanych, bo moja MCO jest czarna, a ewentualny maz bedzie bialy, i taki miot bylby cenny, bo zwiekszylby pule kotow jednokolorowych



To, że kotka jest czarna, a mąż biały nie znaczy w ogóle, ze kocięta będą czarno-białe. Kocięta mogą być, oprócz tego, że statystycznie 50% powinno być białe, w zależności od tego, co "pod spodem" ma kot biały: całe czarne, czarno-białe, niebieskie, nibiesko białe. Mogą też w ogóle nie byc gładkei tylko pręgowane. Bo białas nie niesie gładkiego. Tak, że wszystko zależy od tatusia. Jeśli chcesz mieć gładkie kocięta, to poszukaj gładkiego tatusia (ale nie białasa) lub kocura, o którym wiadomo, ze dawał gładkie dzieci; albo takiego, którego jedno z rodziców jest gładkie.
a tak między nami miaukuny sa najładniejsze pręgowane :wink:
A.

agal

 
Posty: 4967
Od: Pon lut 03, 2003 17:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lis 11, 2003 20:55

kasia piet pisze:Widze wiec, ze nie mamy szans
skoro to jest w regulaminie fife, to koniec
obowiazuje wszedzie
Ej. Bez przesady. To tylko FIFe. WCF może mieć inne podejście. Zadzwoń jutro między 17, a 19 do PZF-u. W środy w tych godzinach jest dyżur telefoniczny. I napisz co Ci tam powiedzą.
CK i Tisia

Basia i Zosia (za Tęczowym Mostem)
Obrazek

sal

 
Posty: 245
Od: Wto paź 07, 2003 21:54
Lokalizacja: Gdzieś w lesie

Post » Wto lis 11, 2003 21:04

A ja myślę, że kot bez rodowodu to kot bez rodowodu, niestety. Chyba, że osoba mieszka w krajach byłego ZSRR. A u nas... do Syberii niestety daleko.
A.

agal

 
Posty: 4967
Od: Pon lut 03, 2003 17:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lis 11, 2003 21:10

agal pisze:A ja myślę, że kot bez rodowodu to kot bez rodowodu, niestety. Chyba, że osoba mieszka w krajach byłego ZSRR. A u nas... do Syberii niestety daleko.
A.
Niekoniecznie. Czasami są pewne dokumenty poświadczające rasę kota i rodziców, ale nie ma rodowodu (my np. mieliśmy taki przypadek). Z tego co czytałem, to tutaj zdaje się nie ma w ogóle papierów, więc faktycznie może być problem :(
CK i Tisia

Basia i Zosia (za Tęczowym Mostem)
Obrazek

sal

 
Posty: 245
Od: Wto paź 07, 2003 21:54
Lokalizacja: Gdzieś w lesie

Post » Wto lis 11, 2003 21:15

Tak, dlatego kiedys byl nowicjat, z tego co czytalam. Jednak najlepiej sie dowiedziec w PZF lub w ICF. Moze tam maja jeszcze nowicjat.
Toffie, Bajek, Bździągwa, Julian

kinus

 
Posty: 16452
Od: Pon mar 03, 2003 23:22
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lis 11, 2003 21:18

kinus pisze:Tak, dlatego kiedys byl nowicjat, z tego co czytalam. Jednak najlepiej sie dowiedziec w PZF lub w ICF. Moze tam maja jeszcze nowicjat.
No jeszcze miesiąc temu było w PZF-ie, więc pewnie z dnia na dzień nie zniknęło. Ale mówię - nic nie da tutaj nasze dywagowanie. Trzeba zadzwonić i zapytać.
CK i Tisia

Basia i Zosia (za Tęczowym Mostem)
Obrazek

sal

 
Posty: 245
Od: Wto paź 07, 2003 21:54
Lokalizacja: Gdzieś w lesie

Post » Śro lis 12, 2003 10:54

To, z˙e kotka jest czarna, a ma˛z˙ bia?y nie znaczy w ogóle, ze kocie˛ta be˛da˛ czarno-bia?e. Kocie˛ta moga˛ byc´, oprócz tego, z˙e statystycznie 50% powinno byc´ bia?e, w zalez˙nos´ci od tego, co "pod spodem" ma kot bia?y: ca?e czarne, czarno-bia?e, niebieskie, nibiesko bia?e. Moga˛ tez˙ w ogóle nie byc g?adkei tylko pre˛gowane. Bo bia?as nie niesie g?adkiego. Tak, z˙e wszystko zalez˙y od tatusia. Jes´li chcesz miec´ g?adkie kocie˛ta, to poszukaj g?adkiego tatusia (ale nie bia?asa) lub kocura, o którym wiadomo, ze dawa? g?adkie dzieci; albo takiego, którego jedno z rodziców jest g?adkie.


napisalam w skrocie...to byl za duzy skrot, wiem ze to wcale nie jest takie oczywiste bialy tata i czarna mama :) kandydaci na tatusia beda jeszcze omawiani z hodowczynia od ktorej bede miala Jowite (jej mama jest biala, a tatus bialo-niebieski, jego tatus z kolei jest czarny pregowany, ech, mozna tak duzo dalej :) ) w kazdym razie ona wie co robi - a ja niekoniecznie :) oddam sie wiec w jej rece :)

Jesli uda mi sie dodzwonic szbko do PZFu i dowiedziec to napisze (w porze ich dyzuru mam taki sajgon w pracy, ze nawet potu z czola nie mozna obetrzec)
a jak nie bedzie mozliwosci to dam juz sobie z tym spokoj

i bede sie zastanawiac co dalej

to ze hodowca ma kastratki i kotki hodowlane powoduje ze od razu robi mi sie lepiej :) tylko chcialabym wiedziec jak one sie zachowuja w stosunku do siebie???

Pewnie, ze nie bede kryc Karoliny, jesli nic nie wyjdzie z rod. eksperymentalnym, bo kot bez papierow to kot bez papierow...nierasowy, a nieszczescia nierasowcow nie wolno powiekszac
tak mi sie tylko zamarzylo, ze one razem

czytalam ze kastraty traca swoja pozycje, a Karolina wyglada na kotke dominujaca, pewnie wezmie gore nad nowa przybyszka, a ja potem wlasnymi rekami ja zwale z tej pozycji...

no po prostu sie boje
musze poszukac jakichs porzadnych wiadomosci na temat zachowania kotow, ale chyba z literatura nie jest najlepiej
no i licze na forum
pogrzebie
i prosze! napiszcie cos o tym
Karolcia&Jowita&Jaga
Obrazek

kasia piet

 
Posty: 1132
Od: Sob cze 14, 2003 16:37
Lokalizacja: Warszawa-Wola

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości