Ja szczerze mowiac jakos nie lapie tej zlosci. Przez dwa dni w weekend wszyscy tu siedzielismy i pilnie obserwowalismy Swiatowke. Podejrzewam, ze dla kilku z nas byly to niezle emocje. Sledzenie wynikow, poruszania sie ludzi i kotow w kamerze, swiadomosc, ze idzie polski kot, ze ida koty naszych przyjaciol czy znajomych. I nagle po dwoch dniach macie negatywne odczucia
nie uczestniczac w ogole w wymianie informacji ? Mysmy nie zauwazyli tego, ze polski kot wygral BIS w grupie I. Dlatego ciesze sie, ze Snowlovers podal to, czego nie dostrzeglismy. I wszyscy moglismy podziwiac kota, ktory wygral.
Nie wiem wiec, po co teraz to wyrzucanie negatywnych emocji i zlosc zamiast radosci, ze wygral kot z Polski, w dodatku pers.