WYSTAWA PFA - 6-7 -PAŹDZIERNIK 07

Wystawy i pokazy kotów. Ogłoszenia, informacje, zdjęcia

Moderatorzy: DoBo, Moderatorzy

Post » Czw paź 04, 2007 16:53

Madzik pisze:
womack (made in holland) pisze:Niestety obowiązek czipowania nie idzie w parze z obowiązkiem wyrobienia paszpotu, a sam czip to tylko ok. 30.00 PLN.
Chyba nie tędy droga. Ale zapis w warunkach wystawy w Łodzi :

Niedozwolona jest sprzedaż kotów podczas trwania wystawy.


jest godny naśladowania.


O ile wiem to ostatnie walne FPL przegłosowało zakaz sprzedaży kociaków na wszystkich wystawch :roll:

o ciekawe więc czemu tak się nie dzieje ??????????

syberinka

 
Posty: 27
Od: Pt cze 29, 2007 9:46
Lokalizacja: Żuławy Gdańskie

Post » Czw paź 04, 2007 17:07

Dokladnie i widac ze to zupelnie nie zdaje rezultatu skoro dalej sprzedaz sie odbywa. Jestem ciekawa czy Łodz bedzie to egzekwowac i sprawdzac.
W takim przypadku nie moze byc inf. na klatce ze ma sie kocieta na sprzedaz i ew. nabywca nie moze zabrac kociaka na wystawie - tak jest np. w Austrii ( tam nie ma klasy miotow a jezeli nawet jest kociak w klatce zgloszony w klasie 12 to moze byc on odebrany dopiero z domu hodowcy ).
Jestem ciekawa czy bedzie to pilnowane raczej watpie bo hodowca ktory np. przyjechal z innego miasta chce pozbyc sie kociat na wystawie poniewaz ew nabywca nie przyjedzie do niego po kociaka np 400 km.

Dlatego lepszy by byl zakaz wogole wystawiania miotow wtedy nie trzeba by bylo nikogo pilnowac. :P :wink:
Obrazek

CZANKRA

 
Posty: 2148
Od: Pt sty 13, 2006 0:36
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki k/Warszawy

Post » Czw paź 04, 2007 20:16

womack (made in holland) pisze:Niestety obowiązek czipowania nie idzie w parze z obowiązkiem wyrobienia paszpotu, a sam czip to tylko ok. 30.00 PLN.
Chyba nie tędy droga. Ale zapis w warunkach wystawy w Łodzi :

Niedozwolona jest sprzedaż kotów podczas trwania wystawy.


jest godny naśladowania.


razy min. 3 kociaki + koszty wszczepienia.
Obrazek

lrafal

Avatar użytkownika
 
Posty: 8424
Od: Czw sty 31, 2002 15:24
Lokalizacja: JO82IM

Post » Pt paź 05, 2007 6:27

Jak w Blue City wygląda sprawa z miejscami parkingowymi?
Vivaldi
Do ostatniego naboju. A potem nóż, saperka, pięści.

vivaldi

 
Posty: 1194
Od: Czw cze 06, 2002 17:50
Lokalizacja: Buk k. Poznania

Post » Pt paź 05, 2007 7:13

Aniu tego się nie dopilnuje, bo jak nawet nie sprzeda na wystawie, bo będą pilnowali to zrobi to na ulicy za rogiem :cry:
Milka, Wedel i Deli(cja) zapraszaja na swoję stronkę www.wedelach.pl
Obrazek

panter@

 
Posty: 6
Od: Wto cze 07, 2005 9:46
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt paź 05, 2007 7:15

nie wszyscy waystawcy wystawiający miot sprzedają kociaki na wystawie!!
część hodowców chce się pochwalić swoimi dziećmi,a nie sprzedać je od tak nieznanemu człowiekowi...

dlatego uważam,że niesprawiedliwe byłoby zakazanie wystawiania miotów,ale zakaz sprzedaży ich na wystawach jest ok. Każdy szanujący się hodowca zaprosi potencjalnego nowego właściciela do domu po kociaka..to jest moje zdanie..

Pozdrawiam :)

PS:sporo persików :D w tym 3 moje :D
do zobaczenia :*
Obrazek

Madziula20

 
Posty: 12
Od: Czw lut 16, 2006 12:40

Post » Pt paź 05, 2007 8:13

vivaldi pisze:Jak w Blue City wygląda sprawa z miejscami parkingowymi?
Vivaldi


To jest centrum handlowe i ma odpowiednio duży parking ;)

Jak się przyjeżdża jako wystawca, to się dociera na miejsce jeszcze przed porą oficjalnego otwarcia i miejsc jest do wyboru, do koloru.

Jak się przyjeżdża jako zwiedzający, to czasem trzeba się upchnąć w dalszym kącie, ale nie spotkałam się jeszcze z sytuacją, żeby się nie dało w ogóle zaparkować.

Parking jest dość pokręcony i wieloczęściowy, jedna część to parking pod samym centrum, zawsze zapchany i niewygodny, druga część to parking piętrowy obok centrum, z którego prowadzą przejścia do centrum.

Ja najbardziej lubię parkować na piętrowym, przy tunelu do centrum ;)
Permanentny brak czasu...

Atka

Avatar użytkownika
 
Posty: 11517
Od: Wto maja 20, 2003 11:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 05, 2007 8:27

panter@ pisze:Aniu tego się nie dopilnuje, bo jak nawet nie sprzeda na wystawie, bo będą pilnowali to zrobi to na ulicy za rogiem :cry:

I to jest moim zdaniem najgorsze - że hodowcy, którzy tyle mówią o miłości do swoich kotów, w ogóle potrzebują tego typu zakazów i obostrzeń :(

Oberhexe

 
Posty: 23476
Od: Nie sie 18, 2002 21:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt paź 05, 2007 9:49

To że mówią (i piszą) oznacza jedynie że mówią (i piszą), nic ponadto. Ponadto kto powiedział że potrzebują? Ci którzy zamierzają sprzedawać koty na (po) wystawie i tak to zrobią, ci którzy nie zamierzają nie zrobią tego. Wszelkie tego typu zakazy jako nietrafione są bezsensowne. I jako łatwe do obejścia są demoralizujące, tak jak uświadamianie ludziom że "trzeba" ich pilnować.
Vivaldi
Do ostatniego naboju. A potem nóż, saperka, pięści.

vivaldi

 
Posty: 1194
Od: Czw cze 06, 2002 17:50
Lokalizacja: Buk k. Poznania

Post » Pt paź 05, 2007 9:54

CZANKRA pisze:
Chwalenie tutaj nie ma nic do rzeczy moze w wypadku 1% tych kociat !!!


a Ja sie pochwalilam 8)

Kociaki przyjechaly z calej Polski ze swoimi wlascicielami i wystawilam miot,wygralismy Bisa :wink:

co do reszty to sie zgadzam..... :twisted:

sylwiah2

 
Posty: 4103
Od: Śro gru 28, 2005 23:36
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt paź 05, 2007 9:59

vivaldi pisze:To że mówią (i piszą) oznacza jedynie że mówią (i piszą), nic ponadto. Ponadto kto powiedział że potrzebują? Ci którzy zamierzają sprzedawać koty na (po) wystawie i tak to zrobią, ci którzy nie zamierzają nie zrobią tego. Wszelkie tego typu zakazy jako nietrafione są bezsensowne. I jako łatwe do obejścia są demoralizujące, tak jak uświadamianie ludziom że "trzeba" ich pilnować.
Vivaldi

Nie wiem, jak Ty (chociaż w sumie to wiem, skoro nie miałeś oporów, żeby sprzedawać kocięta na Allegro), ale ja bym nie mogła sprzedać kociaka na wystawie - uważam to za złe przede wszystkim dla samego kota, kupowanego pod wpływem impulsu, bez możliwości poznania hodowli przez nabywcę ani nabywcy przez hodowcę.
Szczerze - jak jestem na wystawie i widzę te wszystkie ogłoszenia "Kocięta na sprzedaż", to niedobrze mi się robi.

Oberhexe

 
Posty: 23476
Od: Nie sie 18, 2002 21:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt paź 05, 2007 10:30

Wszelkie tego typu zakazy jako nietrafione są bezsensowne. I jako łatwe do obejścia są demoralizujące, tak jak uświadamianie ludziom że "trzeba" ich pilnować.


Dlatego jeszcze raz pisze !!! Ja bym nic nie zakazywala i nikogo nie pilnowala. Poprostu skasowalabym klase miotow na wystawach jak to ma miejsce w innych krajach.

Przestali by np. przyjezdzac do Nas BR i UK na wystawy, przyjezdzaja oni tylko po to aby sprzedac kocieta za tak niska cene 600-800 pln.
O hodowcach z zagranicy pisalam przy okazji innej wystawy.

sylwiah2 czyli ty miescisz sie w tym 1% o ktorym pisalam wczesniej.
Obrazek

CZANKRA

 
Posty: 2148
Od: Pt sty 13, 2006 0:36
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki k/Warszawy

Post » Pt paź 05, 2007 10:31

:cry:
Obrazek

CZANKRA

 
Posty: 2148
Od: Pt sty 13, 2006 0:36
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki k/Warszawy

Post » Pt paź 05, 2007 10:45

sylwiah2 pisze:
CZANKRA pisze:
Chwalenie tutaj nie ma nic do rzeczy moze w wypadku 1% tych kociat !!!


a Ja sie pochwalilam 8)

Kociaki przyjechaly z calej Polski ze swoimi wlascicielami i wystawilam miot,wygralismy Bisa :wink:

co do reszty to sie zgadzam..... :twisted:


pochwaliłaś się i super bo piękny miocik :D
już pisałam na innym forum cudownego środka nie ma niestety reszta zależy od nas samych

syberinka

 
Posty: 27
Od: Pt cze 29, 2007 9:46
Lokalizacja: Żuławy Gdańskie

Post » Pt paź 05, 2007 11:02

CZANKRA pisze:
Dlatego jeszcze raz pisze !!! Ja bym nic nie zakazywala i nikogo nie pilnowala. Poprostu skasowalabym klase miotow na wystawach jak to ma miejsce w innych krajach.

Przestali by np. przyjezdzac do Nas BR i UK na wystawy, przyjezdzaja oni tylko po to aby sprzedac kocieta za tak niska cene 600-800 pln.
.

Zlikwidowanie możliwości to też rodzaj zakazu, ale jest wykonalny.
To straszne, że hodowcy z państw ościennych zaniżają nam ceny. Powinniśmy wprowadzić ceny minimalne na kociaki i wywalać z klubów wszystkich którzy je zaniżają. Wtedy dalej można by mówić, jak to hodowla powstała z miłości do kotów, a kosztuje on tyle, bo mniej nie może....
już mi tu wszyscy w firmie się uchachali, wydruk pewnie dołączę do innych smakowitych kąsków z forum, jakie zawsze pokazuję chętnym na moje koty...
Vivaldi
Do ostatniego naboju. A potem nóż, saperka, pięści.

vivaldi

 
Posty: 1194
Od: Czw cze 06, 2002 17:50
Lokalizacja: Buk k. Poznania

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość