Zuri pisze:Opuścić wystawy z kotem nikt Ci nie zabroni, ale jakaś kontrola przy drzwiach powinna być.
Powinna być wydana przepustka przez osobę do tego upoważnioną z pieczątką klubu!
Często się zdarza, że wystawcy mają równoległe oceny... zazwyczaj zabierają do jednego transportera dwa koty, alby dwa transportery po jednym kocie. Jeden idzie do oceny, drugi jest "przygotowany" do wyniesienia...
Kto w takim wypadku odpowiada za kradzież kota na wystawie? Czy ktoś jest zatrudniony do pilnowania?
Czy ktoś sprawdza, że zgłoszone koty pomimo absencji, nie przebywają przypadkiem w klatkach?
Nikt, takie sprawy również sama osobiście zgłaszałam....
Dla mnie taka organizacja to żenada, dramat, horror...
I jeszcze jedna sprawa:
Jakim cudem rozklonowały się sphinksy w klatce, gdzie było ich ładnych kilka sztuk, a zgłoszone były dwa?
Hmm, ciekawe jak przeszły kontrolę weterynaryjną?