To ja jeszcze dopowiem zachwyty z wystawy. Padlo miedzy innymi stwierdzenie (na temat kocurka podobnego do Draculi): "ooo, ten to jest podobny do Elli!". Niezle sie posmialysmy, ale doszlysmy do wniosku, ze raczej uznasz to za wyraz uznania z naszej strony, Ella, no i poczujesz sie lepiej -skoro jestes do Draculi podobna

.
Wszystkie kocie pieknosci byly sliczne choc przyznaje, ze klatki z persami omijalam duzym lukiem. Norwegi byly super, i jeden bialy syberyjczyk, ktory sie Katy podobal. Lakshmi goraczkowo szukala calego bialego kota i znalazla tylko tego syberyjczyka.
Najbardziej podobaly mi sie kocieta brytyjskie, rzeczywiscie

. Ale byly tylko niebieskie, liliowe i kremowe w paski. Jeden upatrzony kocurek byl liliowy ale sliczny. No ale ja CHCEM KREMOWEGO brytyjczyka, bez zadnych paskow

czy pregow

, wiec nie wchodzi w rachube. Katy byla chyba przerazona, ze wyjde z kotem z wystawy

.
Pozdrawiam wszystkich spotkanych forumowiczow, bylo bardzo milo Was poznac. A teraz lece sie zajac moimi najpiekniejszymi na swiecie kocimi.