Wystawa w Poznaniu

Wystawy i pokazy kotów. Ogłoszenia, informacje, zdjęcia

Moderator: DoBo

Post » Pt paź 31, 2003 22:31

O ja ciemna masa! A rozwiązanie zagadki leżało w zasięgu talerza :wink:

Hm...muszę kiedyś odwiedzić tę KRAINĘ PODZIEMNYCH, bo ponoć też urokliwe miasto :D

Sigrid

 
Posty: 7215
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Pt paź 31, 2003 22:34

NIE MA Problemu, Zapraszam i trzymaj mnie za słówko :-)

ariell

 
Posty: 1292
Od: Wto wrz 17, 2002 19:21

Post » Pt paź 31, 2003 22:35

Kusisz! :D

Sigrid

 
Posty: 7215
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Pt paź 31, 2003 22:44

Kuszę ..:-)...ale poważnie Ludzie kochający Koty zawsze mile widziani :-)
Ja przez Koty poznałam tylu wspaniałych ludzi, że z chęcią i Ciebie poznam oraz pokażę Poznań 8) i nocą i w ciagu dnia :D

Będziesz miała czas i ochotę, to daj znać :-)

ariell

 
Posty: 1292
Od: Wto wrz 17, 2002 19:21

Post » Pt paź 31, 2003 22:55

Z przyjemnością.
Niech no się tylko z ta nieszczęsną pracą uporam.
I wzajemnie - zapraszam do Krakowa. :D

Sigrid

 
Posty: 7215
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Pt paź 31, 2003 23:06

Ja znam Poznań w nocy :)
Moja Milla wygrała w zeszłym roku całą młodżież i z tej radości włożyłam czapkę odwrotnie-środkiem czapki na wierzch :D Czyli bebechami do góry. I oblazłam tak pół Poznania,szukając hotelu,który był bardzo blisko.Rany,jak ja musiałam wyglądać!!! Kapnęłam sie dopiero,jak ją zdjęłam.
Tę czapkę zostawiłam później w samochodzie,którym jechałam z wystawy- zupełnie okazyjnie i przez miesiąc nie mogłam jej odzyskać,bo jak byłam w Gdańsku,to zawieźli ją do Gdyni,jak pojechałam do Gdyni,zawieźli ją do Gdańska :(
I też długo się nią nie nacieszyłam-jadąc do Bydgoszczy,musiałam szybko przesiąść się w Chyloni do innego pociągu. Czapka została i pojechała do Elbląga. I ślad po niej zaginął...

Candy

 
Posty: 1409
Od: Wto lut 04, 2003 22:27
Lokalizacja: Małe Trójmiasto

Post » Sob lis 01, 2003 11:19

prosze Cię Candy bądź w Poznaniu :cry:

moja Rafcia tesh Cię prosi...

i Cindy tesh... bo jak nie to wszystkie będziemy :

:cry: :crying: :( :placz: :cry: :crying: :( :placz: :cry: :crying: :( :placz: :cry: :crying: :( :placz: :cry: :crying: :( :placz: :cry: :crying: :( :placz: :cry: :crying: :( :placz: :cry: :crying: :( :placz: :cry: :crying: :( :placz: :cry: :crying: :( :placz: :cry: :crying:
Obrazek

vikus

 
Posty: 1160
Od: Sob lut 01, 2003 13:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lis 01, 2003 11:39

Proszę mi tu nie beczeć, kotki to już w ogóle!!!
Jak one będą się prezentować na wystawie?

Do Poznania jeszcze dużo czasu...

Candy

 
Posty: 1409
Od: Wto lut 04, 2003 22:27
Lokalizacja: Małe Trójmiasto

Post » Sob lis 01, 2003 12:00

Candy pisze:Proszę mi tu nie beczeć, kotki to już w ogóle!!!
Jak one będą się prezentować na wystawie?

Do Poznania jeszcze dużo czasu...


Widzisz, Candy, bedziesz miała na sumieniu kotki Vikuś :twisted:

Oberhexe

 
Posty: 23476
Od: Nie sie 18, 2002 21:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lis 04, 2003 0:05 Re: Wystawa w Poznaniu

[quote="Candy"]Zaproszeni sędziowie
Mr. Marek Chadaj PL - I,II,IV
Mr. H. Gunter Scholer B - all breed
Mrs. Lone Lund DK - III
Mrs. Lena Sundberg S - III,IV
Mrs. Nurit Pahl IL - I,II
Mr. Alfred Wittich CH - all breed

Organizatorzy zastrzegają sobie prawo zmiany składu sędziowskiego.

Pan Alfred Wittich ponoc odmowil przyjazd, gdyz byl przestraszony organizacja Wystawy w warszawie i powiedzial ze do Polski juz nie przyjedzie. to chodzilo po calej swiatowce i w FIFe ze warszawa nie potrafi zorganizowac wystawy.

snowlovers

 
Posty: 64
Od: Pon lis 25, 2002 23:43
Lokalizacja: Großbeeren/Berlin

Post » Wto lis 04, 2003 0:37

:?: :idea:
zobaczymy, czy się to sprawdzi....

ariell

 
Posty: 1292
Od: Wto wrz 17, 2002 19:21

Post » Wto lis 04, 2003 8:47 Re: Wystawa w Poznaniu

snowlovers pisze:
Pan Alfred Wittich ponoc odmowil przyjazd, gdyz byl przestraszony organizacja Wystawy w warszawie i powiedzial ze do Polski juz nie przyjedzie. to chodzilo po calej swiatowce i w FIFe ze warszawa nie potrafi zorganizowac wystawy.


To niech nie przyjezdża :evil: Pewnie mu za mało palec trzymali w tyłku w Warszawie :evil: Nie dość,że sędziowie zagraniczni zarabiają kupę forsy,są goszczeni i traktowani jak królowie, to jeszcze bankieciki,obiadki-wszyscy obchodza się z nimi jak z jajkiem. A chodzenie i obgadywanie wystawy,gdzie się było gościem,to już samo świadczy o tym panu.
Sędziów jest dużo.Nawet bardzo.
I niech w końcu zapomną o tym,że Polska to Trzeci Świat,do cholery!!!

Candy

 
Posty: 1409
Od: Wto lut 04, 2003 22:27
Lokalizacja: Małe Trójmiasto

Post » Wto lis 04, 2003 20:42

Niestety co do tego nie masz racji, jezeli chodzi o Polske i wystawy to bardzo czesto sie zdaza ze to jest trzeci swiat. Organizacja na wielu wystawach jest bardzo beznadziejna, atmosfery wogole nie ma, dekoracji zero, itp... Bylem na wielu wystawach i w polsce i w roznych krajach w Europie, miedzy innymi takze u pana Witicha w szwajcarii. Dlatego mam bardzo dobre porownanie. Na niektorych polskich wystawach tak nie jest, ale zdaza sie to jeszcze za czesto ze sa tak naprawde do dupy. W wiekszosci widac to jak sie znasz na organizacji wystawy co i jak sie nalezy. Popatrz tylko na stewardow a jeszcze gorzej na szefow stewardow. Nie raz sie zdazalo na wystawie w miescie ktore jeszcze bedzie goscic koty w tym roku ze np. sam pan szef stewardow w Bisie jest tak pijany ze slepy nawet to widzi. A o organizacji ta osoba wogole nie ma pojecia. Nie wiem o co Tobie chodzi jak piszesz ze sedziowie zarabiaja kupe kasy. Naprawde? Nie jestem sedzia, ale znam bardzo dokladnie warunki. Kazdy sedzia dostaje 170 Euro za dwodniowa wystawe. Wydaje sie na polskie warunki moze duzo. Ale znasz koszty zwiazane z tym zeby zostac sedzia. Musisz stewardowac na min 10 wystawach w ciagu dwoch lat. Potem po zdanym egzaminie jako asystent byc przy ocenie minimum 675 kotow np. w kat. 2giej, w trzeciej jeszcze wiecej na minimum 15,20 wystawach. Wszystko na wlasny koszt. Brac udzial w seminarach na wlasny koszt regularnie itp.... Takze dla mnie sedzia nie zarabia. Po drugie pracowalas kiedys caly dzien na wystawie? jako steward czy sedzia? To naprawde jest praca, napisz 45 raportow w ciagu jednej wystawy, na drugi dzien to samo.
Dla kazdego i wystawcy i sedziow to jest hobby, i kazdy ma prawo krytykowac jak cos mu sie nie podoba. A on nie krytykowal ze nie dbali o sedziow tylko ze organizacja byla do dupy, nikt nie wiedzial co jak i gdzie robic. POza tym w Fife istnieje cos takiego jak przepisy wystawy i komisje, jezeli ktos widzi ze cos jest nie tak, to jest jego obowiazkiem to zglosic.

Nie mowie ze na wszystkich wystawach w polsce tak jest. Sa naprawde wystawy ktore sa super zorganizowane, ale niestety za czesto sie zdaza ze tak nie jest. A w polsce zdaza sie to czesciej niz w innych krajach.

snowlovers

 
Posty: 64
Od: Pon lis 25, 2002 23:43
Lokalizacja: Großbeeren/Berlin

Post » Wto lis 04, 2003 21:11

Nie na każdych wystawach jest źle....w Szczecinie było bardzo dobrze, poza początkowym zgrzytem - brak katalogów.
Byłam na wielu polskich wystawach, gdzie była dobra organizacja ale zgodzę się, że nie wszędzie jest dobrze....niestety.

Jest pewne, że wystawy powinni organizować ludzie znający się na rzeczy aby zadowoleni byli wystawcy i sędziowie.

Pierwszy raz w tym roku w październiku byłam na dobrze zorganizowanej wystawie w Ostravie ( CZECHY) - byłam zdumiona, że jednak potrafią jak chcą zrobić coś dobrze.
Wystawa począwszy od Hali i jej przestrzeni, Ring sędziowski, była dla mnie zaskoczeniem, niestety jak niektórzy wiedzą, zdarzył się przykry przypadek z kotkiem brytyjskim..jednak patrząc na samą ogranizację (poza brakiem weterynarza, jak powinien być) , sądzę, że można brać właśnie z tej wystawy dobry przykład.
WARSZAWIANKA - ma wg mnie dużo minusów a do tego dochodzi kwestia Organizacji wystawy....sądzę, że jeśli do Organizatorów dojdą pewne negatywne opinie, to postarają się aby było lepiej.


Pozostaje mi napisać, że są sędziowie, którzy lubią u nas sędziować i zna te nazwiska każdy Hodowca, chętnie do nas wracają :D

zobaczymy jak będzie w Lipsku 8) :?:

ariell

 
Posty: 1292
Od: Wto wrz 17, 2002 19:21

Post » Wto lis 04, 2003 21:22

zapomniałam 8)

zgadzam się, że brak u nas na wystawach Dekoracji....niby nic...ale
Miałam okazję, dzięki Snowloversom, pomagać na wystawie w zeszłym roku w Neustadt Dosse, wieźliśmy na wystawę 2 wielkie wory, kotów wyciętych ze styropianu, pomalowanych na niebieski kolor, ustawialiśmy je na klatki, oprócz tego na klatakch stały Flagi, jak się wchodziło na Halę, był efekt :D
Oprócz tego mnóstwo kwiatów przy Ringu.

W tym roku, np. w Mahlow, każdy wystawaca jak i zwiedzający dostał Pisanki ( przed Wielkanocą), roznoszono je w wielkich Koszach.

ariell

 
Posty: 1292
Od: Wto wrz 17, 2002 19:21

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości