nie chodzi o to, ze organizator nie zaakceptuje chipa tylko o to, ze czytnik go nie czyta i nie bedzie mozna zweryfikowac numeru
odczytywal Ci tego chipa ktos czytnikiem w Europie ?
Moderatorzy: DoBo, Moderatorzy
Olivia pisze:nie chodzi o to, ze organizator nie zaakceptuje chipa tylko o to, ze czytnik go nie czyta i nie bedzie mozna zweryfikowac numeru
odczytywal Ci tego chipa ktos czytnikiem w Europie ?
ragbastet pisze:Alicja2 weź ze sobą dokument stwierdzający wszczepienie chipu myślę, że nie powinno być problemów. A jesteś w stanie wyczuć chip?
Sonatara pisze:Alicja2, a czy to taki wielki problem sprawdzić czy działa chip chociażby u veta? Ja dla świętego spokoju bym to zrobiła, aby później nie mieć problemów na wystawie.
Mnie też się wydaje, że chipy na wystawie sprawdzają po to aby zidentyfikować kota, czy na pewno to jest ten, którego książeczkę zdrowia pokazujesz. A nie jest to sprawdzanie tylko po to czy ma chipa
Clio pisze:To nie organizatorzy mają czytniki chipów, ale lekarze wet
o ratunku...alicja2 pisze:[
...hymmm...wypada mi mieć nadzieję, że organizatorzy będą mieli dobry sprzęt
Olivia pisze:o ratunku...alicja2 pisze:[
...hymmm...wypada mi mieć nadzieję, że organizatorzy będą mieli dobry sprzęt![]()
to nie jest kwestia jakości sprzętu
chipy z usa sa kodowane innym systemem i nie są czytane przez europejskie czytniki, bo te są przystosowane do czytania chipów kodowanych europejskim systemem.
coś jak amerykanskiego dvd nie obejrzysz na sprzecie na Europę
Przy wejściu na wystawę nie macają chipów, numer na chpie nie jest brailem wytłoczonytylko czytnikiem sprawdzają czy nr wszczepionego chipa wyświetlony na czytniku zgadza sie z nr z książeczki/paszportu
jeśli czytnik nie odczyta numeru, to nie sprawdzą tego i nie powinni Cię wpuścić
i z mojej strony już EOT bo nie umiem jaśniej tego napisac
Użytkownicy przeglądający ten dział: belusinka.pl i 4 gości