Kinus, może mnie pamiętasz z forum? Jeśli nie to też OK!
Mam dla Ciebie coś szczególnego!

Pozdrawiam
Moderatorzy: DoBo, Moderatorzy
Anda pisze:Byłam, było duzo piekności. Miałam kilku ulubieńców. Sędziowały Panie z Rosji, Ukrainy i pan z Polski, który podrzucał koty jak kukły, jakby popisywał sie swoimi umiejętnościami ekwilibrystycznymi, zaglądał, przeglądał i oceniał kota w minutę. Nie podobało mi się.
Panie starały sie poobserwować ocenianego kota, próbowały je zabawić, patrzyły w oczy, głaskały.
Niby ocenianie, to ocenianie a jednak nie chciałabym, żeby mój kot trafił w ręce pana J.
Zrobiłam kilka fotek.:
brytolki
Anda pisze:Byłam, było duzo piekności. Miałam kilku ulubieńców. Sędziowały Panie z Rosji, Ukrainy i pan z Polski, który podrzucał koty jak kukły, jakby popisywał sie swoimi umiejętnościami ekwilibrystycznymi, zaglądał, przeglądał i oceniał kota w minutę. Nie podobało mi się.
Panie starały sie poobserwować ocenianego kota, próbowały je zabawić, patrzyły w oczy, głaskały.
Niby ocenianie, to ocenianie a jednak nie chciałabym, żeby mój kot trafił w ręce pana J.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Witek Nowak i 6 gości