

No i nigdy nie wiesz czy w tym miejscu nie załatwiał sie jakiś inny kot.
Ja nie wypuszczam na smyczce: białe łapki starannie doprane przestałyby być białe

No tak, ale po śnieżku mogą pobiegać.
Wiesz ja nie mam problemu z łapkami, bo to dwie brytyjki. A siępodpytuję o wypuszczenie bo moja Cleo uwielbia siedzieć na podwórku. I generalnie jak ze mną jeździ to i na stacji benzynowej chce sobie połazić i zapłacić za paliwko
