koszty MWKR, wystawienia miotu, NOWE OPŁATY - oczami laika

Wystawy i pokazy kotów. Ogłoszenia, informacje, zdjęcia

Moderatorzy: DoBo, Moderatorzy

Post » Śro mar 17, 2010 11:38 Re: koszty MWKR - oczami laika

Basia_D, nikogo nie obrażam, jedynie ironizuję (co z resztą sama też robisz).

Danunka, podsuwam tutaj pomysł, przecież jak napiszę do klubu, to i tak do Was to trafi, więc co za różnica? :wink:
Sonatara

Sonatara

 
Posty: 40
Od: Pon lip 03, 2006 18:49

Post » Śro mar 17, 2010 11:53 Re: koszty MWKR - oczami laika

Forum nie jest miejscem do komunikowania sie z Klubami, ani z FPL.
Do tego sluzy mail, ewentualnie kontakt osobisty w siedzibie Klubu - zapraszam w kazdy czwartek 17-19.

Basia_G

Avatar użytkownika
 
Posty: 8744
Od: Śro paź 02, 2002 15:33
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro mar 17, 2010 12:11 Re: koszty MWKR - oczami laika

Sonatara pisze:Basia_D, nikogo nie obrażam, jedynie ironizuję (co z resztą sama też robisz).

Danunka, podsuwam tutaj pomysł, przecież jak napiszę do klubu, to i tak do Was to trafi, więc co za różnica? :wink:

wielka ,
a durno by było jakbym takie propozycje przedstawiała w klubie :
skąd : z forum :ryk:
od kogo : od anonimowej osoby o nicku "sonatara" ? 8O :D
Istoty ludzkie to jedyny gatunek zwierząt, których szczerze się obawiam.
Autor: G.B. Shaw

danunka

Avatar użytkownika
 
Posty: 5206
Od: Sob kwi 30, 2005 21:23
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro mar 17, 2010 12:23 Re: koszty MWKR - oczami laika

danunka pisze:
Sonatara pisze:Basia_D, nikogo nie obrażam, jedynie ironizuję (co z resztą sama też robisz).

Danunka, podsuwam tutaj pomysł, przecież jak napiszę do klubu, to i tak do Was to trafi, więc co za różnica? :wink:

wielka ,
a durno by było jakbym takie propozycje przedstawiała w klubie :
skąd : z forum :ryk:
od kogo : od anonimowej osoby o nicku "sonatara" ? 8O :D


:ryk: Danunka, ależ pomysł możesz zgłosić jak swój, nie roszczę sobie prawa do niego :ryk:
Sonatara

Sonatara

 
Posty: 40
Od: Pon lip 03, 2006 18:49

Post » Śro mar 17, 2010 12:37 Re: koszty MWKR - oczami laika

Sonatara pisze:
danunka pisze:
Sonatara pisze:Basia_D, nikogo nie obrażam, jedynie ironizuję (co z resztą sama też robisz).

Danunka, podsuwam tutaj pomysł, przecież jak napiszę do klubu, to i tak do Was to trafi, więc co za różnica? :wink:

wielka ,
a durno by było jakbym takie propozycje przedstawiała w klubie :
skąd : z forum :ryk:
od kogo : od anonimowej osoby o nicku "sonatara" ? 8O :D


:ryk: Danunka, ależ pomysł możesz zgłosić jak swój, nie roszczę sobie prawa do niego :ryk:


To jest tylko i wyłącznie Twój pomysł :ok: mnie nic do tego :D
wymiziaj Berenikę- persicę i pozdrów siostrę(chyba nie pomyliłam sie ?)
Istoty ludzkie to jedyny gatunek zwierząt, których szczerze się obawiam.
Autor: G.B. Shaw

danunka

Avatar użytkownika
 
Posty: 5206
Od: Sob kwi 30, 2005 21:23
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro mar 17, 2010 13:06 Re: koszty MWKR - oczami laika

Sprzedaż kociąt na wystawie nie powinno być tylko wyłącznie sprawą hodowcy? Jeśli chce oddać swoje kociaki w ten sposób, to dlaczego nie może? Jeśli chce by wszyscy je dotykali, to dlaczego mu tego zabraniać, albo krzywo patrzec ? Przecież to jego miot i jego koty. Jeśli mnie się to nie podoba, to tak nie będe robić..

Kiedyś już o tym pisałam, że niektóre kociaki z pierwszego miotu sprzedałm na wystawie. Z niewiedzy...Choć teraz już bym tak kociat nie oddała, to nie żałuję tej decyzji, bo kocięta mają wyjatkowych opiekunów.

Jednak moje zdanie jest takie, ze to hodowca powinien sam decydować, gdzie kocięta odda/ sprzeda/wyadoptuje. A już na pewno nie jest to sprawa wystawcy z sąsiedniej klateczki... :roll:

Ale może jeszcze dodam, że nikt moich kociąt pod pazuchą nie wynosił.. Były odpierane dopiero po drugim dniu wystawy..To może ze mną nie było aż tak źle?
Obrazek

Kicimiau

 
Posty: 960
Od: Pt kwi 03, 2009 19:31
Lokalizacja: Opolskie

Post » Śro mar 17, 2010 13:18 Re: koszty MWKR - oczami laika

Basia_D pisze:I ostatni raz tlumacze , mam nadzieje, ze zrozumie to kazdy, nawet Sonatra, ceny za wystawy nie biora sie za kapelusza, sa to kalkulacje kosztow , ktore musi poniesc klub, aby taka wystawe zorganizowac. Na wystawach sie nie zarabia, jest milo jezeli wystawa pokrywa koszty, ktore klub w zwiazku z nia ponosi.


MariaD pisze:Też wiem ile kosztuje wystawa.

Nie rozumiem windowania cen za mioty:
1. pokrycie kosztów wystawy - absurdalne - lepszym rozwiązaniem dla klubów borykających się ze związaniem wystawowego końca z końcem byłoby podniesienie po 10-20 zł za kota a nie o 100 zł na miocie. Każdy wystawca przełknie gładko nawet 20 zł podwyżkę a zysk będzie większy.

2. likwidacja sprzedaży kociąt - równie absurdalne - co było wielokrotnie udowadniane, wiec nie będę się powtarzać.


to ja kolejny raz pytam: jaki jest związek pomiędzy tak wysoką ceną za mioty a budżetem wystawy?
post MariiD zniknął w kolejnym dialogu maglowym. zawiera konkretny argument, a nawet dwa. lepiej udawać, że go nie ma?
Izabela
Obrazek

Marcepan

Avatar użytkownika
 
Posty: 1629
Od: Śro lip 11, 2007 15:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Śro mar 17, 2010 13:31 Re: koszty MWKR - oczami laika

Marcepan pisze:
Basia_D pisze:I ostatni raz tlumacze , mam nadzieje, ze zrozumie to kazdy, nawet Sonatra, ceny za wystawy nie biora sie za kapelusza, sa to kalkulacje kosztow , ktore musi poniesc klub, aby taka wystawe zorganizowac. Na wystawach sie nie zarabia, jest milo jezeli wystawa pokrywa koszty, ktore klub w zwiazku z nia ponosi.


MariaD pisze:Też wiem ile kosztuje wystawa.

Nie rozumiem windowania cen za mioty:
1. pokrycie kosztów wystawy - absurdalne - lepszym rozwiązaniem dla klubów borykających się ze związaniem wystawowego końca z końcem byłoby podniesienie po 10-20 zł za kota a nie o 100 zł na miocie. Każdy wystawca przełknie gładko nawet 20 zł podwyżkę a zysk będzie większy.

2. likwidacja sprzedaży kociąt - równie absurdalne - co było wielokrotnie udowadniane, wiec nie będę się powtarzać.


to ja kolejny raz pytam: jaki jest związek pomiędzy tak wysoką ceną za mioty a budżetem wystawy?
post MariiD zniknął w kolejnym dialogu maglowym. zawiera konkretny argument, a nawet dwa. lepiej udawać, że go nie ma?


Ale z drugiej strony, z pojedynczymi kotami jeździmy dużo częściej niż z miotami, więć taka podwyżka byłaby dotkliwsza...
Obrazek

Kicimiau

 
Posty: 960
Od: Pt kwi 03, 2009 19:31
Lokalizacja: Opolskie

Post » Śro mar 17, 2010 14:15 Re: koszty MWKR - oczami laika

danunka pisze:wymiziaj Berenikę- persicę i pozdrów siostrę(chyba nie pomyliłam sie ?)

Jestem pełna podziwu dla Twojej umiejętności kojarzenia faktów i ludzi.
Dziękuję, siostrę pozdrowiłam, a staruszkę wymiziam przy najbliższej okazji
Sonatara

Sonatara

 
Posty: 40
Od: Pon lip 03, 2006 18:49

Post » Śro mar 17, 2010 14:58 Re: koszty MWKR, wystawienie miotu - oczami laika

Kicimiau pisze:Jednak moje zdanie jest takie, ze to hodowca powinien sam decydować, gdzie kocięta odda/ sprzeda/wyadoptuje. A już na pewno nie jest to sprawa wystawcy z sąsiedniej klateczki...

Idąc tym tokiem rozumowania:
- dlaczego nie sprzedawac na allegro?
- dlaczego nie sprzedawac na targu, z samochodu?
- dlaczego sa zakazy kryć konkretnych ras inną rasą?
- dlaczego wogóle sa jakieś zakazy i nakazy?

Uwaga: pytania retoryczne i ironiczne.

Zakazy i nakazy mają na celu - IMHO - dobro kotów i dobro rasy.

Kicimiau - świadomi hododowcy "płacą" za tych "mniej świadomych" (delikatnie pisząc) musząc znosić takie a nie inne zakazy i nakazy.
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39352
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Śro mar 17, 2010 17:03 Re: koszty MWKR, wystawienie miotu - oczami laika

MariaD pisze:
Kicimiau pisze:Jednak moje zdanie jest takie, ze to hodowca powinien sam decydować, gdzie kocięta odda/ sprzeda/wyadoptuje. A już na pewno nie jest to sprawa wystawcy z sąsiedniej klateczki...

Idąc tym tokiem rozumowania:
- dlaczego nie sprzedawac na allegro?
- dlaczego nie sprzedawac na targu, z samochodu?
- dlaczego sa zakazy kryć konkretnych ras inną rasą?
- dlaczego wogóle sa jakieś zakazy i nakazy?

Uwaga: pytania retoryczne i ironiczne.

Zakazy i nakazy mają na celu - IMHO - dobro kotów i dobro rasy.

Kicimiau - świadomi hododowcy "płacą" za tych "mniej świadomych" (delikatnie pisząc) musząc znosić takie a nie inne zakazy i nakazy.


No jasne, że reguły są potrzebne... Ale takie, które mają coś na celu...Bo ok, nie można , czy nie powinno się, bezsprzecznie sprzedawać kociaków w miejscach wyżej przez Ciebie wymienionych...Ale tak właściwie wystawa to teoretycznie dobre miejsce, bo ewentualny "klient" spotka się z hodowcami, może zasięgnąć bezpośredniej informacji, porównać sobie koty. Na wystawie spotyka się z profesjonalistami. Więc to chyba lepsze niż allegro, bazar i targ...
Mnie przekonuje jedna rzecz, by nie oddawać kotków po wystawie: ich stres i możliwość zapadnięcia na jakieś powystawowe choróbsko.
Obrazek

Kicimiau

 
Posty: 960
Od: Pt kwi 03, 2009 19:31
Lokalizacja: Opolskie

Post » Śro mar 17, 2010 19:04 Re: koszty MWKR, wystawienie miotu - oczami laika

Wiesz, Kicimiau, kiedy widzę te kociaki wystawione na klatce cały boży dzień, macane dziesiątkami rąk, zmęczone, zasypiające na siedząco, podawane dziesiątkom osób, by poprzytulać...
Kiedy widzę miot kociaków z wyglądu 2 miesięcznych, choć data urodzenia stanowi o 3 miesiącach, sprzedawanych "na kolanka i do hodowli, małe? trochę chorowały, ale urosną Pani, na pewno!"...
Kiedy na 10 miotów 8 ma "absencję"...
Kiedy widzę kociaki wynoszone za pazuchą (albo i nie w 30 stopniowy mróz)...

...nóż mi się w kieszeni otwiera i nie widzę niczego innego jak tylko czerwoną mgłę wściekłości przed oczami.

I nie jest dla mnie ważne, że inny hodowca chce tylko pochwalić się swoim wychuchanym miotem.

Wiem, mam radykalne poglądy.
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39352
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Śro mar 17, 2010 19:18 Re: koszty MWKR, wystawienie miotu - oczami laika

MariaD pisze:I nie jest dla mnie ważne, że inny hodowca chce tylko pochwalić się swoim wychuchanym miotem.

Wiem, mam radykalne poglądy.

czyli jesteś w ogóle przeciwna wystawianiu miotów?

i pytam, bo chcę poznać Twoje zdanie, a nie złośliwie czy zaczepnie.
Izabela
Obrazek

Marcepan

Avatar użytkownika
 
Posty: 1629
Od: Śro lip 11, 2007 15:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Śro mar 17, 2010 19:30 Re: koszty MWKR, wystawienie miotu - oczami laika

Marcepan pisze:
MariaD pisze:I nie jest dla mnie ważne, że inny hodowca chce tylko pochwalić się swoim wychuchanym miotem.

Wiem, mam radykalne poglądy.

czyli jesteś w ogóle przeciwna wystawianiu miotów?

i pytam, bo chcę poznać Twoje zdanie, a nie złośliwie czy zaczepnie.

Nie, źle się wyraziłam.

Miałam na myśli - co z tego, że kilku hodowców chce się tylko pochwalić wychuchanym miotem, kiedy kilkunastu innych jadąc na braku zakazu sprzedaży na wystawie (a nawet lekceważąc taki zakaz), robi z wystawy targowisko.

Sama chciałabym choć raz wystawić miot. Ale nie wtedy gdy wokół kociaki są traktowane jak towar.
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39352
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Śro mar 17, 2010 19:50 Re: koszty MWKR, wystawienie miotu - oczami laika

MariaD pisze:Sama chciałabym choć raz wystawić miot. Ale nie wtedy gdy wokół kociaki są traktowane jak towar.

ok, rozumiem.
choć ja w takiej sytuacji za motto mam refren piosenki Młynarskiego:
róbmy swoje!
po prostu nie pozwalam dotykać kotów. na szczególne sytuacje mam środek do dezynfekcji rąk.

ale to w sumie nie na temat.
Izabela
Obrazek

Marcepan

Avatar użytkownika
 
Posty: 1629
Od: Śro lip 11, 2007 15:22
Lokalizacja: Sopot

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: paulawojew i 9 gości