Amusia pisze:A ja nie wiem czy mi się jechać chce, tłumy będą, koty znajomych widze na Facebooku a z PL nikt nie jest łaskaw urzyczyć wejściówki.. co ja tam mam niby oglądać.. Na Facebooku nie ma tłumu i zabiegania chociaż![]()
I jeszcze muszę w nocy do Szczecina jechać, potem wracać do Poznania.. odechciewa się tych wrażeń po nieprzespanej nocy w pociągu.
a niby dlaczego ktoś miałby Ci urzyczać wejsciufki? będziesz zwykłą osobą zwiedzającą, zobowiązaną do kupienia biletu
jeżeli nie interesuje Cię jako hodowcę światowa wystawa kotów, to naprawdę przymusu nie ma
prawdziwi pasjonaci przyjadą i im się nie będzie odechciewać