co zrobic zeby "wystawic" kotka?

Wystawy i pokazy kotów. Ogłoszenia, informacje, zdjęcia

Moderatorzy: DoBo, Moderatorzy

Post » Czw lut 01, 2007 17:29 bez transferu tego się nie da zrobić.

Ja też jestem zwolennikiem posiadania takowego dokumentu jako niezbędnego przy rejestracji. Ale niestety tak nie jest!!
Może w Twoim Klubie jest wymagany transfer i chwała mu za to!! Dlatego napisałem, że w większości. Natomiast do biura FPL z Klubów spływają wnioski o nostryfikacje i nikt nie żąda transferu, jest to wewnętrzną sprawą Klubu i takowy rodowód jest nostryfikowany bez żadnego problemu. Wiem to z całą pewnością ale możesz to sprawdzić bądż może poprosimu Irafała o ewentualne sprostowanie.
Dodam tylko, że moim zdaniem transfer w dobie federacji powinien być wymagany bezwzględnie przy zakupie kota wystawowo-hodowlanego nie tylko z zagranicy, czy innej federacji z Polski, ale i z Klubów FPL.
Jest już kilka nieporozumień w związku z transferami. Nie będe przytaczał imiennych przykładów ale patrząc na sprawę obiektywnie to paola01 rejestrując się w FPL nie musi dzwonić do hodowcy z jakąkolwiek prośbą czy zapytaniem. Choćby to nawet był Pan Sanda. Oczywiście zakładam, że mówi prawdę.

womack (made in holland)

 
Posty: 143
Od: Pt wrz 15, 2006 18:54
Lokalizacja: ze stolicy IV rzeczpospolitej

Post » Czw lut 01, 2007 17:31

Enya pisze:
Oberhexe pisze:No zaraz, żeby otrzymać jakikolwiek dokument wydawany przez FPL (dylom na przykład) rodowód kota musi zostać nostryfikowany w FPL, a bez transferu tego się nie da zrobić.


Owszem da się.

Jak to?
Przecież do rejestracji w księgach rodowodowych danej federacji potrzebny jest transfer, a regulamin hodowlany FIFe rzecze, iż członkowie FIFe są zobowiązani do wystawiania transferów dla kotów ("A confirmed transfer declaration must be issued by the exporting member."), natomiast w przypadku inych organizacji transfer również jest obowiązkowy, jeśli tylko ta organizacja takie transfery wystawia (""If the exporting organisation uses transfer declarations, such a declaration must be provided then the imported cat is to be registered in the LO or RIEX registers.").

Oberhexe

 
Posty: 23476
Od: Nie sie 18, 2002 21:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lut 01, 2007 17:33 Re: bez transferu tego się nie da zrobić.

womack (made in holland) pisze:Ja też jestem zwolennikiem posiadania takowego dokumentu jako niezbędnego przy rejestracji. Ale niestety tak nie jest!!
Może w Twoim Klubie jest wymagany transfer i chwała mu za to!! Dlatego napisałem, że w większości. Natomiast do biura FPL z Klubów spływają wnioski o nostryfikacje i nikt nie żąda transferu, jest to wewnętrzną sprawą Klubu i takowy rodowód jest nostryfikowany bez żadnego problemu. Wiem to z całą pewnością ale możesz to sprawdzić bądż może poprosimu Irafała o ewentualne sprostowanie.
Dodam tylko, że moim zdaniem transfer w dobie federacji powinien być wymagany bezwzględnie przy zakupie kota wystawowo-hodowlanego nie tylko z zagranicy, czy innej federacji z Polski, ale i z Klubów FPL.

Zgadzam się w pełni.

Włos się na głowie jeży 8O Przez ostatnie tygodnie nie byłam na bieżąco i nie miałam pojęcia, że takie kwiatki mają miejsce 8O

Oberhexe

 
Posty: 23476
Od: Nie sie 18, 2002 21:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lut 01, 2007 17:49 Włos się na głowie jeży

Dla jasności sytuacji coś Ci wysłałem na pocztę.
Z tago co wiem do tej pory nikt z tym nic nie zrobił.

womack (made in holland)

 
Posty: 143
Od: Pt wrz 15, 2006 18:54
Lokalizacja: ze stolicy IV rzeczpospolitej

Post » Pt lut 02, 2007 13:42

czy w tej kestii dobrze rozumiem że jeżeli paula01 zapisze się do czeskiego klubu(najlepiej tego samego z którego kot pochodzi), to transfer na pewno nie będzie potrzebny i kot będzie mógł byc hodowlany, nawet będzie mogła sobie wystawić sama transfer do polski dla siebie...

wkrótce będzie afera bo własnie jedna hodowczyni kupiła kota który okazał sie być wnętrem(nie wędrującym ale stałym), a miał być przeznaczony do hodowli umowa była ustna i zdaje sie że nie obejdzie się bez sądu, bo hodowczyni sie upiera teraz że kot jest na kolanka i nie przewiduje jakiejkolwiek rekompensaty...
Ostatnio edytowano Pt lut 02, 2007 13:54 przez chaos, łącznie edytowano 1 raz

chaos

 
Posty: 65
Od: Śro kwi 21, 2004 14:53
Lokalizacja: Sopot

Post » Pt lut 02, 2007 13:53

chaos pisze:czy w tej kestii dobrze rozumiem że jeżeli paula01 zapisze się do czeskiego klubu(najlepiej tego samego z którego kot pochodzi), to transfer na pewno nie będzie potrzebny i kot będzie mógł byc hodowlany, nawet będzie mogła sobie wystawić sama transfer do polski dla siebie...

Pytanie, czy czeski klub zarejestruje kota sprzedanego jako pet?

Tę sytuację mogą jedynie rozwikłać Paula i hodowca kota, nikt inny.

Oberhexe

 
Posty: 23476
Od: Nie sie 18, 2002 21:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lut 02, 2007 13:55 mogła sobie wystawić sama transfer do polski dla siebie...

Jestem pod wrażeniem błyskotliwości umysłu i umiejętności zrozumienia zagadnienia.

Dla pewności, że zrozumiesz muszę dopisać : Ironizuję

womack (made in holland)

 
Posty: 143
Od: Pt wrz 15, 2006 18:54
Lokalizacja: ze stolicy IV rzeczpospolitej

Post » Pt lut 02, 2007 13:56

jeżeli paula01 nie ma podpisanej umowy że kot jest petem to kiepsko widze odmowę klubu...

szkoda że nie można wycinać numerów rodowodów to by pomagało w takich sytuacjach, ja pom prostu rozumiem idiotyzm sytuacji...
sprzedajesz peta bez umowy(nie wiemy?) z normalnym rodowodem i jedynym potwierdzeniem sa słowa hodowcy który go nawet nie sprzedał, a blokadą kota brak transferu...eeee
a i czeski hodowca złamał regulamin hodowlany fife...

chaos

 
Posty: 65
Od: Śro kwi 21, 2004 14:53
Lokalizacja: Sopot

Post » Pt lut 02, 2007 14:09 Re: bez transferu tego się nie da zrobić.

Oberhexe pisze:
womack (made in holland) pisze:Ja też jestem zwolennikiem posiadania takowego dokumentu jako niezbędnego przy rejestracji. Ale niestety tak nie jest!!
Może w Twoim Klubie jest wymagany transfer i chwała mu za to!! Dlatego napisałem, że w większości. Natomiast do biura FPL z Klubów spływają wnioski o nostryfikacje i nikt nie żąda transferu, jest to wewnętrzną sprawą Klubu i takowy rodowód jest nostryfikowany bez żadnego problemu. Wiem to z całą pewnością ale możesz to sprawdzić bądż może poprosimu Irafała o ewentualne sprostowanie.
Dodam tylko, że moim zdaniem transfer w dobie federacji powinien być wymagany bezwzględnie przy zakupie kota wystawowo-hodowlanego nie tylko z zagranicy, czy innej federacji z Polski, ale i z Klubów FPL.

Zgadzam się w pełni.

Włos się na głowie jeży 8O Przez ostatnie tygodnie nie byłam na bieżąco i nie miałam pojęcia, że takie kwiatki mają miejsce 8O


Megi nie są to kwiatki które dzieją sie teraz , nie są to tylko sprawy wewnętrzne klubu a co transferu miedzy klubami to przepraszam bardzo troszkę to śmieszne jest , tu się Pawełku zagalopowaleś, dla klubow FPL WSZYSTKICH są jedne i te same księgi rodowodowe, które prowadzi FPL nie klub . Takze do klubów pretensji mieć nie mozna one robią tak jak pozwala federacja.


Dla mnie od transferu ważniejsza jest umowa, to w niej ma stać jakiego kota kupujemy, na kolanka, czy też wystawowo-hodowlanego.
Byłoby pieknie gdyby wszyscy hodowcy stosowali umowy a kluby rejestrowały koty na podstawie rodowodu i umowy, może wtedy mielibyśmy lepsze koty w hodowlach pod względem wzorca rasy i przydatności w rozwoju rasy.
W CCB zawsze pytamy o umowę .
bo los tak naprawdę często się uśmiecha, trzeba tylko ten uśmiech dostrzec i na niego odpowiedzieć

Enya

Avatar użytkownika
 
Posty: 1415
Od: Czw paź 23, 2003 12:30

Post » Pt lut 02, 2007 14:15

chaos pisze:czy w tej kestii dobrze rozumiem że jeżeli paula01 zapisze się do czeskiego klubu(najlepiej tego samego z którego kot pochodzi), to transfer na pewno nie będzie potrzebny i kot będzie mógł byc hodowlany, nawet będzie mogła sobie wystawić sama transfer do polski dla siebie...

wkrótce będzie afera bo własnie jedna hodowczyni kupiła kota który okazał sie być wnętrem(nie wędrującym ale stałym), a miał być przeznaczony do hodowli umowa była ustna i zdaje sie że nie obejdzie się bez sądu, bo hodowczyni sie upiera teraz że kot jest na kolanka i nie przewiduje jakiejkolwiek rekompensaty...


I znowu kolejny bład hodowcy, a gdzie umowa?
Kupiłam dwa koty zagranicą , oba z umową , sprzedaję wszystkie moje kocięta zawsze z umową, nwet jak wyjeżdzaja za granicę.
To PISEMNA umowa jest tylko i wyłacznie dowodem jakiego kota kupujemy peta czy wystwowo-hodowlanego.
To co powiedziane a nie napisane nie jest dowodem , ze jest tak jak mówi nabywca czy sprzedawca. Ze słow każda ze stron zawsze moze się wycofać.
bo los tak naprawdę często się uśmiecha, trzeba tylko ten uśmiech dostrzec i na niego odpowiedzieć

Enya

Avatar użytkownika
 
Posty: 1415
Od: Czw paź 23, 2003 12:30

Post » Pt lut 02, 2007 14:17

a czy kot bez umowy może być zadeklarowany jako pet?????
bo to dotyczy obu spraw...
do tego zdaje sie że w sprawie pauli01 to nawet nie hodowca sprzedał kota

chaos

 
Posty: 65
Od: Śro kwi 21, 2004 14:53
Lokalizacja: Sopot

Post » Pt lut 02, 2007 14:23

chaos pisze:a czy kot bez umowy może być zadeklarowany jako pet?????
bo to dotyczy obu spraw...
do tego zdaje sie że w sprawie pauli01 to nawet nie hodowca sprzedał kota


Według mnie nie, bo to też tylko słowa.
Wszystko co na papierze to tylko jest dowodem , a zwłaszcza w kwestiach spornych.
bo los tak naprawdę często się uśmiecha, trzeba tylko ten uśmiech dostrzec i na niego odpowiedzieć

Enya

Avatar użytkownika
 
Posty: 1415
Od: Czw paź 23, 2003 12:30

Post » Pt lut 02, 2007 14:29

ja w sumie też tak uważam, kwestie sporne powinny być uregulowane na piśmie, zwłaszcza jak może sie okazać że wychodzi jakieś nieporozumienie co do specjalnych warunków sprzedaży(np.właśnie kot na peta), no i blokada transferem kota to po prostu śmiech no i łamanie zasad fife...

chaos

 
Posty: 65
Od: Śro kwi 21, 2004 14:53
Lokalizacja: Sopot

Post » Pt lut 02, 2007 14:52

Enya pisze:
chaos pisze:a czy kot bez umowy może być zadeklarowany jako pet?????
bo to dotyczy obu spraw...
do tego zdaje sie że w sprawie pauli01 to nawet nie hodowca sprzedał kota


Według mnie nie, bo to też tylko słowa.
Wszystko co na papierze to tylko jest dowodem , a zwłaszcza w kwestiach spornych.

A umowa ustna?

Ja też kupiłam kota jako peta, z umową ustną, bez papieru.

Oberhexe

 
Posty: 23476
Od: Nie sie 18, 2002 21:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lut 02, 2007 14:59

a ta pani miała ustne pozwolenie na wystawianie kota od sprzedającego, a hodowca twierdzi że nie ma pozwolenia i co?

a może hodowca się rozmyślił i celowo zmienił zdanie, tego nigdy nie dowiemy się, to są tylko słowa przeciwko słowom...ale sytuacja hodowcy jest w takiej kwestii nieciekawa...co grozi za sprzedanie kota za granicę bez transferu(bo jest przecież obowiązek)?

ja mam tylko nadzieje że pani sie nie zgodzi na krycie kilku przypadkowych niepapierowych siamek...najlepsze czeskie linie tylko bez rodowodu, ciekawa reklama na alegro;-)

chaos

 
Posty: 65
Od: Śro kwi 21, 2004 14:53
Lokalizacja: Sopot

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: rriental i 6 gości

cron