Kiedy wystawa w Katowicach?

[kinus]

takie prywatne zdanie bo w koncu to forum jest
Figuletta przyznam, ze co troche Cie poczytam, to utwierdzam sie w przekonaniu, ze dobrze, ze jednak do Was nie przystapilam
nie daj Boze mialabym inne zdanie niz Ty

Czy to Twoj glos w dyskusji na temat tego czy Uchwala Walnego Zebrania FPL jest sluszna? A moze to odpowiedz na pytanie zawarte w temacie tego wątku? Nie bardzo rozumiem Moze zalozysz nowy watek dla tych ktorzy sa zadowolenie z tego ze nie sa czlonkami DCC? Chyba tam najlepiej Twoj post bedzie pasowac

na szczescie nie jestes modem tego forum
i tak - jest to moje zdanie na temat prezesa klubu, ktoremu odmowiono organizacji wystawy w Katowicach
a jesli nie rozumiesz, to przeczytaj jeszcze moze ze dwa razy, to zrozumiesz

[Ćma]

Mea culpa, mea culpa, że Zarząd Klubu nie dostał dyktafonu do kieszeni...

To moze powinien sie Zarzad wypowiedziec a nie TY?

...Nie będę nigdy mieć zdania innego niż Prezes DCC. Nie będę mieć nigdy zdania innego niz Prezes DCC. Nie będę mieć nigdy zdania innego niż Prezes DCC. Nie będę nigdy mieć zdania innego niż Prezes DCC. Nie będę nigdy mieć zdania innego niż Prezes DCC. Nie będę nigdy mieć zdania innego niż Prezes DCC. Nie będę nigdy mieć zdania innego niż Prezes DCC. Nie będę nigdy mieć zdania innego niż Prezes DCC. Nie będę nigdy mieć zdania innego niż Prezes DCC. Nie będę nigdy mieć zdania innego niż Prezes DCC. Nie będę nigdy mieć zdania innego niż Prezes DCC...
...Nie będę nigdy pouczać Prezesa DCC. Nie będę nigdy pouczać Prezesa DCC. Nie będę nigdy pouczać Prezesa DCC. Nie będę nigdy pouczać Prezesa DCC. Nie będę nigdy pouczać Prezesa DCC...

[Figuletta]

...Nie będę nigdy mieć zdania innego niż Prezes DCC. Nie będę mieć nigdy zdania innego niz Prezes DCC. Nie będę mieć nigdy zdania innego niż Prezes DCC. Nie będę nigdy mieć zdania innego niż Prezes DCC. Nie będę nigdy mieć zdania innego niż Prezes DCC. Nie będę nigdy mieć zdania innego niż Prezes DCC. Nie będę nigdy mieć zdania innego niż Prezes DCC. Nie będę nigdy mieć zdania innego niż Prezes DCC. Nie będę nigdy mieć zdania innego niż Prezes DCC. Nie będę nigdy mieć zdania innego niż Prezes DCC. Nie będę nigdy mieć zdania innego niż Prezes DCC...
...Nie będę nigdy pouczać Prezesa DCC. Nie będę nigdy pouczać Prezesa DCC. Nie będę nigdy pouczać Prezesa DCC. Nie będę nigdy pouczać Prezesa DCC. Nie będę nigdy pouczać Prezesa DCC...

Ach! Jest gorzej niz myslalem... Ale wcale Wam nie współczuje.

[danunka]

A ja cały czas zastanawiam się komu tak naprawdę zależało,by nie odbyła sie wystawa w Katowicach ( "czarna pusta dziura pod względem wystaw") którą miała zorganizować DCC ??
Analizuję w tej chwili stronę FIFe : http://www.fifeweb.org/wp/shows/shows.asp od roku 2007 do roku 2012.
Są tam nasze polskie kluby (oprócz SMK w Żorach,SMK CC Rybnik i ŚKLMKR Katowice) ,które mają zarezerwowane terminy i organizują swoje wystawy.Terminu wystawy nie rezerwuje sie z dnia na dzień I wystaw tez nie mozna zorganizowac z dnia na dzień.
Na co czekały kluby śląskie będące w Federacji FPL ???? Może sie mylę ,ale nie sądzę ,by akurat te kluby miały najbardziej przeciwko DCC ,skoro same do 2010 roku nie były zainteresowane jakimkolwiek terminem i zorganizowaniem wystawy (same z siebie) .

[kasssia14]

Ja wręcz przeciwnie nie żałuję, że należe do DCC! choć wcześniej należałam do jednego ze Śląskich klubów- który był moim pierwszym klubem a którym się bardzo rozczarowałam, i dlatego uciekałam z tamtąd gdzie pieprz rośnie ( i mimo że jestem ze Śląska uciekłam do DCC), i wiem z tamtych czasów, a było to nie dawno bo jeszcze zeszłego roku- że klub ten ani myślał robić żadnej wystawy. To właśnie my- hodowcy ze Śląska wyszliśmy z prośbą do naszego klubu czy nie pomógł by nam zoorganizować wystawy na Śląsku. Chcę przypomnieć, że w DCC jest nas ponad 50 osób ze Śląska (tu powinniście się zastanowić, dlaczego tak się dzieje, że hodowcy ze śląska uciekają na drugi koniec polski a nie chcą przynależeć do klubów Śląskich) i nie dzieje się tak dlatego, że nie chcemy mieć przeglądów miotów, czy też jeździć na wystawy, w wielu klubach też nie trzeba jeździć na wystawy, a tzw. przegląd miotu to czysta proforma, z tego co słyszałam od innych hodowców. Takiego prezesa jak nasz to tylko pogratulować, bardzo szybko i sprawnie załatwiane są wszelkie formalności, bardzo chętnie wysłuchuje sugestii innych, być może inny prezes dałby za wygraną, rozłożył ręce i powiedziałby :" chciał nam zrobić wystawe, ale niestety nie wyszło". A on jest mimo wszystko z nami i walczy o naszą sprawę- czyli hodowców ze Śląska. Tak trzymać!!- jesteśmy z Tobą!

[Basia_G]

Ja wręcz przeciwnie nie żałuję, że należe do DCC! choć wcześniej należałam do jednego ze Śląskich klubów- który był moim pierwszym klubem a którym się bardzo rozczarowałam, i dlatego uciekałam z tamtąd gdzie pieprz rośnie ( i mimo że jestem ze Śląska uciekłam do DCC), i wiem z tamtych czasów, a było to nie dawno bo jeszcze zeszłego roku- że klub ten ani myślał robić żadnej wystawy. To właśnie my- hodowcy ze Śląska wyszliśmy z prośbą do naszego klubu czy nie pomógł by nam zoorganizować wystawy na Śląsku. Chcę przypomnieć, że w DCC jest nas ponad 50 osób ze Śląska (tu powinniście się zastanowić, dlaczego tak się dzieje, że hodowcy ze śląska uciekają na drugi koniec polski a nie chcą przynależeć do klubów Śląskich) i nie dzieje się tak dlatego, że nie chcemy mieć przeglądów miotów, czy też jeździć na wystawy, w wielu klubach też nie trzeba jeździć na wystawy, a tzw. przegląd miotu to czysta proforma, z tego co słyszałam od innych hodowców. Takiego prezesa jak nasz to tylko pogratulować, bardzo szybko i sprawnie załatwiane są wszelkie formalności, bardzo chętnie wysłuchuje sugestii innych, być może inny prezes dałby za wygraną, rozłożył ręce i powiedziałby :" chciał nam zrobić wystawe, ale niestety nie wyszło". A on jest mimo wszystko z nami i walczy o naszą sprawę- czyli hodowców ze Śląska. Tak trzymać!!- jesteśmy z Tobą!

no no, jestem pod wrażeniem

[Basienia]

Takiego prezesa jak nasz to tylko pogratulować, bardzo szybko i sprawnie załatwiane są wszelkie formalności, bardzo chętnie wysłuchuje sugestii innych, być może inny prezes dałby za wygraną, rozłożył ręce i powiedziałby :" chciał nam zrobić wystawe, ale niestety nie wyszło". A on jest mimo wszystko z nami i walczy o naszą sprawę- czyli hodowców ze Śląska. Tak trzymać!!- jesteśmy z Tobą!

Bez urazy, ale Takie Przemówienia kojarzą mi się z dawnymi czasami...
Wątek z każdym nowym postem staje się coraz bardziej humorystyczny

[kinus]

Kasiu wybacz, ale to brzmi jak scena z Misia
mam nadzieje, ze do szafy nie musicie podchodzic

[Ćma]

Takiego prezesa jak nasz to tylko pogratulować, bardzo szybko i sprawnie załatwiane są wszelkie formalności, bardzo chętnie wysłuchuje sugestii innych, być może inny prezes dałby za wygraną, rozłożył ręce i powiedziałby :" chciał nam zrobić wystawe, ale niestety nie wyszło". A on jest mimo wszystko z nami i walczy o naszą sprawę- czyli hodowców ze Śląska. Tak trzymać!!- jesteśmy z Tobą!

To mówiłem ja, Jarząbek.... [cytat z forumowej koleżanki]

[kasssia14]

Kasiu wybacz, ale to brzmi jak scena z Misia
mam nadzieje, ze szafy nie musicie podchodzic

Napisz to jaśniej... bo może czegoś nie rozumie!

[kinus]

nie ogladalas Misia?
to obejrzyj, polecam
doskonala komedia

[kasssia14]

Ja nikogo w tym poście nie obrażałam, i nie rozumie dlaczego jestem przez Was obrażana! Mam prawo wyrazić jak każdy inny swoje zdanie, widać po Waszych odpowiedziach że to właśnie z Wami trzeba się zgadzać- bo jak masz inne zdanie to z Ciebie ironizują!

[kasssia14]

nie ogladalas Misia?
to obejrzyj, polecam
doskonala komedia

To zależy czy ktoś lubi komedie!? w tym wątku nie ma nic śmiesznego, wręcz przeciwne jest to żałosne!

[kinus]

wiesz
Mis jest doskonałą komedią dla nas, dla pokolenia, ktore juz moze sie z tego smiac
mysle, ze dla mojego dziadka byłby mniej zabawny
ale dziwie sie, ze nie widzialas

[Dunia]

dlaczego ja się spodziewałam takiego obrotu dyskusji?
w momencie,kiedy Figuletta zaczyna przedstawiać rzeczowe argumenty i przytacza odpowiednie fakty czy wrecz przepisy-nagle zaczyna się nagonka i wkładanie w usta słów,które nie padły.
Mało tego-widzę,że wiekszość doskonale wie,co się u nas dzieje...no,no-pogratulować wszechwiedzy.
Na podstawie logicznych i rzeczowych argumentów przytaczanych przez Figulettę zaczynacie dorabiać ideologię.
Rozumiem,że brakuje już argumentów rzezcowych i logicznych,wiec zaczynamy się podpierać cytatmi(Ćma,Kinus,Basienia-jeśli kogoś pominęłam,przepraszam)-no tak,jest to może i dobry sposób na wyjście z twarzą z dyskusji,w której chyba nie ma się racji,prawda?

Ja się pytam,jeśli mogę-o co Wam chodzi?
Dlaczego dyskutujecie z faktami?
Rozumiem,że niektórych ukłuły słowa i sformułowania-ale jakoś nikogo z Was nie bolało,jak takie i podobne słowa,za które teraz krytykujecie Figulettę padały pod adresem DCC?

Dla mnie jest to kolejny dowód na nietrawienie DCC,po prostu.
A z jakich powodów-moge się tylko domyślać

Czemu większość z oponentów nie komentuje faktów?Bo tu nie ma czego momentować-ale przecież można spróbowac ponownie dopiec DCC-dlaczego nie,to fajna zabawa!
A że tylko się tym bije pianę-cóz...nikt nie jest idealny.Jak nie ma nic mądrego do powiedzenia,to można robić za dowcipnisia-zawsze to godnie odwrócić uwagę