Jeżdżenie po Polsce na wystawy to droga zabawa - z samym domowym na pewno nie pojadę poza Poznań, jedynie do towarzystwa. I właśnie wiele takich HCS wystawowych jeździ jako towarzystwo do rasowego

Mnie cieszy w ogóle fakt wystawiania domowych, nawet, jeśli to lokalne koty i na każdej wystawie inne. A patrząc od strony fotograficznej - na każdej wystawie mam okazję focić inne koty i to lubię

Tak naprawde standard HCS FIFe jest tak "wąski", ze niewiele z moich kotów się nadaje - no bo jak wytłumaczyć sędziemu, ze 10kg wcale nie spasionego domusa to norma na moich działkach

No ale spróbuję
