Wystawa w Warszawie 14-15.02.2004

Wystawy i pokazy kotów. Ogłoszenia, informacje, zdjęcia

Moderatorzy: DoBo, Moderatorzy

Post » Czw sty 08, 2004 22:40 o jak dobrze nie jestem sama

ja też niestety nie mam bladego pojęcia jak wystawić moją niunie też sie nie zarejestrowałam jeszcze nie wiem do kiedy mam czas,zwiazek nie wystawił jeszcze rodowodów wiem również ze mam małe szanse mimo ze uważam ze jest śliczna (ale jeżdziłam na wystawy i wiem czego sie moge spodziewać ) nikogo nie znam i nie mam bladego pojęcia jak sie przygotowuje NFO.mój skarb ma tylko 3 miesiące i nie wiem czy sie nie zestresuje za bardzo czy ją męczyć.ona futro to ma puch narazie i wylazi jej a poza tym nie moge jej wyczesać na dekoldzie.wiec zmartwieni nie jesteście sami ;)
http://miau.pl/upload/Giovanna_a.jpg

karola

 
Posty: 113
Od: Pt gru 19, 2003 23:31
Lokalizacja: warszawa

Post » Czw sty 08, 2004 22:45

karola...pewnie wystawił ale były 2 tygodnie przerwy, więc spokojnie, dojdą na czas.
Nie ma co panikować za wczasu, nie warto a wiesz, że moi znajomi Tobie pomogą, będzie dobrze :wink:

ariell

 
Posty: 1292
Od: Wto wrz 17, 2002 19:21

Post » Czw sty 08, 2004 22:51

My jedziemy na wystawę z Indianą i Joshua, zaproszenia możemy komuś oddać jak tylko je dostaniemy :lol:

Indiana nie jest w dobrym stanie, ale nie zostawimy go, zobaczymy co będzie. Będzie to chyba kolejny test dla niego, a potem zobaczymy. :?
Dafne z Idolami :)
Obrazek

Dafne

 
Posty: 174
Od: Pon gru 08, 2003 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw sty 08, 2004 22:58

Dafne trzymam kciuki za chłopaków :ok:

ariell

 
Posty: 1292
Od: Wto wrz 17, 2002 19:21

Post » Czw sty 08, 2004 23:07

Dzięki bardzo. Indiana wygląda miernie chudnie w oczach jak się go złapie to same kości czuć pod palcami, trochę boję się go wystawiać, ale tak bardzo go kocham. Czasami płaczę bo tak mi żal chłopaka, jest taki śliczny i taki smutny. :placz: Dostaje tabletki "Encorton" na wzmaganie apetytu, je ale nic nie tyje. Już miałam nadzieję, że jest zakłaczony ale dostaje codziennie maść Malt, więc nie to. Szukam cudu i proszę Boga, aby ten koszmar się skończył i jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki kociak zaczął rozwijać się prawidłowo.
A jeśli ktoś będzie robił kąśliwe uwagi na jego temat to będzie miał doczynienia ze mną :twisted:

A Joshua je bez opamiętania, nie mam jeszcze w oczach proporcji czy czasem nie jest zbyt gruby.... kurcze sama nie wiem jak powinien w tym wieku wyglądać. najwyżej dostanę opier na wystawie, ale przynajmniej będę wiedzieć :wink:
Dafne z Idolami :)
Obrazek

Dafne

 
Posty: 174
Od: Pon gru 08, 2003 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw sty 08, 2004 23:18

Dafne - Norweg Norwegowi nie równy, może Indiana jest innej postury niż Josh.

Ja mam w domu 2 kotki po tych samych rodzicach, jedna duża, masywna a druga to jej przeciwieństwo, we wszystkim, może tak samo jest u Ciebie.
Ja próbowałam różności - nic nie pomogło, jedna kotka poszła w mamę druga w tatę...i jestem tego pewna.

Po Ostravie tak jak pisała Kinuś o niczym to nie musi świadczyć, uwierz mi, wszystko zależeć będzie od sędziego co preferuje ogólnie w kocie.

ariell

 
Posty: 1292
Od: Wto wrz 17, 2002 19:21

Post » Czw sty 08, 2004 23:32

Przecież wiesz o czym mówię. Jego kaszel i zachłystywanie się nie jest odziedziczone po ojcu lub matce. On jest po prostu chory i nikt nie jest w stanie mam pomóc a jemu ulżyć i poprawić jego stan. Ostatnio schudł ok 0,5 kg. Jest szczuplejszy niż był w Poznaniu. Mam zamiar napisać o tym na forum, o jego przypadłości, może ktoś z hodowców pomoże, zna kogoś....... Tylko nie mogę do tego się zabrać, nie mogę po prostu, ale może ktoś doradzi i podpowie.
Sami nie wiemy co robić patrzymy jak marnieje w oczach i codzienna dawka tabletek i homeopatia. I tak w kółko.To jest chore. Trzech lekarzy nikt nie znalazł złotego środka i nawet nie mamy pewności czy lecznie jest prawidłowe. Nawet nie wiem czy postawiona diagnoza jest prawidłowa już w nic nie wierzę. Bardzo go kocham i będziemy robić wszystko aby wyjść z tego zaklętego koła. Prawdopodonie pojedziemy do Instytutu w Warszawie, może tam ktoś nam powie coś co będzie przynajmniej brzmiało jednoznacznie a nie kilka wersji i prób lekowych.
Dafne z Idolami :)
Obrazek

Dafne

 
Posty: 174
Od: Pon gru 08, 2003 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw sty 08, 2004 23:35

a mial jakies wieksze badania drog oddechowych ?
Obrazek

lrafal

Avatar użytkownika
 
Posty: 8426
Od: Czw sty 31, 2002 15:24
Lokalizacja: JO82IM

Post » Czw sty 08, 2004 23:40

Miał robiony wymaz z gardła, pobieraną krew i prześwietlenie gardła.
Diagnoza brzmiała Defekt immunologiczny, Plazmocytarne zapalenie dziąseł.
Aby pojechać do Instytutu musimy zrobić jeszcze badania na białaczkę.
Dafne z Idolami :)
Obrazek

Dafne

 
Posty: 174
Od: Pon gru 08, 2003 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw sty 08, 2004 23:42

i to powoduje napady kaszlu ?
Obrazek

lrafal

Avatar użytkownika
 
Posty: 8426
Od: Czw sty 31, 2002 15:24
Lokalizacja: JO82IM

Post » Czw sty 08, 2004 23:49

Tak, wiem, o czym piszesz ale np. jego postura przypominająca moją kotkę jest wg. mnie po tacie i piękna głowa też po tacie, stąd moje słowa i uważam, że tutaj także możemy doszukać się związku...


Ale ok, nie ma co, to wątek o WARSZAWIE i nie piszmy o tym już więcej.
JEŚLI chcesz to stwórz nowy temat i zapytaj, może znajdą się ludzie, którzy będą mogli pomóc, doradzić a to przecież bardzo ważne.

A jeśli mogę CIEBIE prosić, napisz mi na e-miala konkretne objawy, jak będę mogła to postram się WAM i Kici pomóc.

Ucałuj Go mocno :!:

ariell

 
Posty: 1292
Od: Wto wrz 17, 2002 19:21

Post » Czw sty 08, 2004 23:51

Tak, ponieważ ma już narośl na gardle i podczas głaskania (tego niestety już robić nie możemy) kiedy chciał mruczeć zaczynał się dusić. Jego organizm namnaża białe krwinki w krtani myśląc, że jest tam wirus ( którego nie ma). Czyli sam siebie atakuje. Tak więc nie głaskamy go aby nie prowokować krztuszenia, choć i tak nadal ma takie ataki ale rzadziej.

Stał się osowiałym kociaczkiem, bez ekspresji, bez chęci biegania i wariowania. Cały dzień leży na krześle lub pod biurkiem tak aby nikt go nie widział. I choć nie przychodzi już do nas do łóżka to jest to najpiękniejszy kociak i nasza największa pierwsza miłość.
Dafne z Idolami :)
Obrazek

Dafne

 
Posty: 174
Od: Pon gru 08, 2003 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw sty 08, 2004 23:53

Dzięki Ariell, też chciałam już zaprzestać tego tematu. W weekend będę miała więcej czasu to stworzę konkretnie do tej sytuacji temat, bo będą większe szanse na pomoc innych.
Dafne z Idolami :)
Obrazek

Dafne

 
Posty: 174
Od: Pon gru 08, 2003 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto sty 13, 2004 15:09

Mapka dojazdowa:
Mapka
Toffie, Bajek, Bździągwa, Julian

kinus

 
Posty: 16452
Od: Pon mar 03, 2003 23:22
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sty 13, 2004 15:20

z dworca wydaje sie blisko.
Obrazek

lrafal

Avatar użytkownika
 
Posty: 8426
Od: Czw sty 31, 2002 15:24
Lokalizacja: JO82IM

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości