WYSTAWA AMBER SOPOT 2-3 LIPCA 2011

To były matka z córką Kasiu.
Pani Marzena N. i jej mama p. Doń.a, oczywiście w katalogu pod numerem 117 był figurant.

Ja również przyłączam się do podziękowań dla organizatora , za atmosferę i fajnie zorganizowaną wystawę. Moje futerka zdobyły upragnione certyfikaty, a persik Redzi u oba dni BOB II z czego jesteśmy szczególnie dumni, bo konkurencja była naprawdę wysoka.
Dziekuje Basiu za gratulacje i kciuki.
Afera z Panią nr 117 byla nie jedynym nie milym akcentem na tej wystawie, bo na samym wejści u kontroli weterynaryjnej , Pan weterynarz , po obejrzeniu poprzednika obmyl tylko ręce stolu nie , na moją prośbę poczuł się tak dotknięty, ze nie pozwolił juz mi położyć na stole dokumentów kota do pokazania , tylko wszystko musiałam robic w powietrzu, tu cytuję : bo będę musiał po Pani umyć . No cóż może to ten sam wetertynarz , który wpuścil ową Panią z kociakami nr 117. Mieliśmy okazję siedzieć blisko stoiska handlowego tej Pani i argumenty jakich używała Pani , aby zachęcic do zakupu swoich kociąt były żenujące, Zyczę tylko tym kociętom aby za pół roku nie znalazły się na ulicy. Może warto zastanowić się na przyszłośc dlaczego osoby z innych federacji zgłaszaja na FIF-owski wystawy mioty? co im nasze oceny mają dać? czly tylko miejsce handlu po obniżonych cenach.

Nie ma sprawy kciuki za tak pięknego kota mogę trzymać zawsze! Jeszcze raz gratulacje! Mam nadzieję, że maleńkie syberyjczyki najgorsze już mają za sobą, tego im życzę, bo gorzej już chyba być nie może. Dziękuję wszystkim za miłe sąsiedztwo.

Byłem na wystawie w Sopocie i szanowne Kolezanki i Koledzy takiej punktualności w prowadzeniu
wystawy, takiej atmosfery ciepłej i przychylnej wystawcom dawno nie widziałem.
A ten Konkurs Szczęścia to rewelacja. Hala piękna, obsługa uprzejma. Szkoda, że mój przegrał.
Ale na następnej pójdzie mu lepiej. Gratulacje dla ORGANIZATORÓW. Pani Majko - dziękujemy za
wieloletnią pracę. Będziemy tęsknić.

grupe pisze:A ten Konkurs Szczęścia to rewelacja. .

No to chyba byliśmy na dwóch różnych wystawach, albo znamy różne definicje słowa "rewelacja" :wink:

Witam
SyberyjskiSen,Dunia,Dulka,Wampisia,RalfVibi i Pnie Macieju :ok:

super za odwagę i to co robiliście w obronie kociąt ,nie byłam na wystawie ,aleee na bieżąco informowano mnie jako szefa klubu co można zrobić w tej sprawie aby więcej takich psełdo hodowców nie było na naszych wystawach .W szczecinie kilka lat temu mieliśmy podobna sytuację ,po natychmiastowej interwencji Komisarza wystawy babsztyl odjechał z maleństwami w bagażniku których nie udało się jeszcze sprzedać, tez donosiła ,aleee moi drodzy organizator w czasie wystawy nie jest w stanie tego ogarnąć więc WASZA interwencja była na medal i godna hodowcy miłośnika kotów a nie psełdo-hodowcy jakim były owe Panie

Może z pomocą wystawców uda nam się organizatorom wystaw wyeliminować takie sytuacje .
Pozdrawiam
Renata Karasińska

mruczki2 pisze:Witam
SyberyjskiSen,Dunia,Dulka,Wampisia,RalfVibi i Pnie Macieju super za odwagę i to co robiliście w obronie kociąt ,nie byłam na wystawie ,aleee na bieżąco informowano mnie jako szefa klubu co można zrobić w tej sprawie aby więcej takich psełdo hodowców nie było na naszych wystawach .W szczecinie kilka lat temu mieliśmy podobna sytuację ,po natychmiastowej interwencji Komisarza wystawy babsztyl odjechał z maleństwami w bagażniku których nie udało się jeszcze sprzedać, tez donosiła ,aleee moi drodzy organizator w czasie wystawy nie jest w stanie tego ogarnąć więc WASZA interwencja była na medal i godna hodowcy miłośnika kotów a nie psełdo-hodowcy jakim były owe Panie Może z pomocą wystawców uda nam się organizatorom wystaw wyeliminować takie sytuacje .
Pozdrawiam
Renata Karasińska

Przedewszystkim uważam ,ze od samego początku nalezy skreślic osoby z innych federacji zgłaszajace tylko mioty na wystawy pod patronatem FIFE, poniewaz najczęsciej nie podaja oni kociat do oceny. Rok temu w sierpniu na wystawie Amber w Sopocie pojawila sie też osoba z kocietami w wieku ok. dwóch miesięcy rasy brytyjskiej, pojawila się ok godz. 12 ,. usprawiedliwiajac się że takie były korki, ale oczywiście kociat nie podała do oceny i handel kwitł.

mulancat

Przedewszystkim uważam ,ze od samego początku nalezy skreślic osoby z innych federacji zgłaszajace tylko mioty na wystawy pod patronatem FIFE, poniewaz najczęsciej nie podaja oni kociat do oceny. Rok temu w sierpniu na wystawie Amber w Sopocie pojawila sie też osoba z kocietami w wieku ok. dwóch miesięcy rasy brytyjskiej, pojawila się ok godz. 12 ,. usprawiedliwiajac się że takie były korki, ale oczywiście kociat nie podała do oceny i handel kwitł.

już nie trzeba nawet skreślać - od 01 czerwca wszedł ten przepis w życie ... i / myślę / że na wystawach FIFe mogą się pojawić jeszcze TYLKO mioty z innych federacji zgłoszone przed 01.06.2011
Ave

Koty spoza klubów FIFe mogą występować na wystawach FIFe tylko w klasie : 12, 11, 09, 10.
Wyjątek stanowią koty, które mają już tytuł FIFe. Wtedy tylko w klasie właściwego tytułu.
Ten wymóg wchodzi w życie z dniem 01.06.2011

a z osobą, o której wspominasz i jej kociętami >rasy brytyjskiej< - są kluby, które sobie poradziły - przyjęły ją na wystawę i u nich problemów nie stwarzała ...
/ na tej wystawie też była i to nawet ''przerasowiona'' ... /

Tu się nie zgodzę czemu skreślać :evil:

nie mierzmy wszystkich jedną miarką ,po prostu

miot zgłoszony obecny na wystawie to do ocenyyyyy bezwzględnie ,jeśli zgłosi jako gościa wystawy : niektóre kluby to stosują ,wtedy może siedzieć w klatce ,bez oceny.
Pozdrawiam

mruczki2 pisze:Tu się nie zgodzę czemu skreślać nie mierzmy wszystkich jedną miarką ,po prostu

miot zgłoszony obecny na wystawie to do ocenyyyyy bezwzględnie ,jeśli zgłosi jako gościa wystawy : niektóre kluby to stosują ,wtedy może siedzieć w klatce ,bez oceny.
Pozdrawiam

Możesz się nie zgodzić, ale życzenie ,że zgłoszony to do oceny nie zawsze będzie respektowane. Na minionej wystawie w niedzielę z koleżanką "podkręciłyśmy" śędziego Kurkowskiego że miot 117 jest, kazał stewardowi przywołać do oceny i co ? nawet wezwania przez mikrofon tej kobiety nie przywołaly na stół, więc podaj mi sposób w jaki zaciągniesz taka osobę do oceny jeśli jej ocena FiFe do niczego nie jest potrzebna, a przyjechała tu sprzedawać.

mulancat pisze:
mruczki2 pisze:Tu się nie zgodzę czemu skreślać nie mierzmy wszystkich jedną miarką ,po prostu

miot zgłoszony obecny na wystawie to do ocenyyyyy bezwzględnie ,jeśli zgłosi jako gościa wystawy : niektóre kluby to stosują ,wtedy może siedzieć w klatce ,bez oceny.
Pozdrawiam

Możesz się nie zgodzić, ale życzenie ,że zgłoszony to do oceny nie zawsze będzie respektowane. Na minionej wystawie w niedzielę z koleżanką "podkręciłyśmy" śędziego Kurkowskiego że miot 117 jest, kazał stewardowi przywołać do oceny i co ? nawet wezwania przez mikrofon tej kobiety nie przywołaly na stół, więc podaj mi sposób w jaki zaciągniesz taka osobę do oceny jeśli jej ocena FiFe do niczego nie jest potrzebna, a przyjechała tu sprzedawać.

a podajcie przepis, który mówi ,że zgłaszając kota i opłacając wystawę mam obowiązek poddać ocenie sędziowskiej swojego futrzaka :kotek:

Obowiązek oceny miotu też nie musi rozwiązać problemu. O ile kojarzę pamiętam w pierwszy dzień na wystawie w Krakowie był taki miot w ocenie u sędziego i sędzia odmówił oceny kociaków stwierdzając m.in. po ząbkach, że jeszcze nie osiągnęły odpowiedniego wieku. Pani wróciła z nimi do klateczki i handlowała dalej :roll:

MOŻNA WSZYSTKO ZALEŻY OD ORGANIZATORA WYSTAWY,
JA PO PROSTU POROZMAWIAŁABYM Z DANA OSOBĄ W OBECNOŚCI KOMISARZA WYSTAWY I UPOMNIAŁA NA WSTĘPIE , jeśli wystawca nie dostosuję się do regulaminu :i nie wystawi kociąt ,dalej będzie sprzedawał ,NIESTETY opuszcza wystawę ,to ja bym zrobiła ,i wspomnę jakieś 4lata temu byłam na wystawie w ŁODZI i była podobna sytuacja :po rozmowie i ostrzeżeniu Pani Prezes Klubu z wystawcą , dalej handel był prowadzony - wystawca został wyproszony z wystawi i klub macierzysty poinformowany .A więc jest rozwiązanie ,na tym koniec z mojej strony w temacie sprzedaży niemowląt kocich na wystawie .
Renata Karasińska

merkuria pisze:Obowiązek oceny miotu też nie musi rozwiązać problemu. O ile kojarzę pamiętam w pierwszy dzień na wystawie w Krakowie był taki miot w ocenie u sędziego i sędzia odmówił oceny kociaków stwierdzając m.in. po ząbkach, że jeszcze nie osiągnęły odpowiedniego wieku. Pani wróciła z nimi do klateczki i handlowała dalej

a wg dokumentów pewnie miały skończone 3 m-ce i zostały zgłoszone na wystawę :twisted:

Go!Go! pisze:już nie trzeba nawet skreślać - od 01 czerwca wszedł ten przepis w życie

klasa miotów nie jest klasą FIFe. Przepisy FIFe warunkujące cokolwiek w zakresie klas wystawowych dotyczą tylko klas od 1 do 14.
Tylko od organizatora wystawy zależy czy i na jakich warunkach będzie przyjmował mioty na wystawę, pod warunkiem oczywiście spełnienia wszystkich wymogów przepisów wystawowych, czyli ... koty po szczepieniach, zachipowane, odrobaczone, powyżej 3 miesiąca życia, obcięte pazurki, czyste, zdrowe itp itd. a reszta cóż ... jak widać czasem na wystawach, handel kwitnie.
Dla mnie jednak tak samo odpowiedzialny za handel kociętami na wystawie jest bierny sąsiad, który widzi i marudzi po cichu lub na forum, zamiast przyprowadzić komisarza wystawy do klatki i wymusić usunięcie handlarza z wystawy.

WYSTAWA AMBER SOPOT 2-3 LIPCA 2011

Kto przegląda forum