jsznur pisze:B_B - o siatkowce to mialam czysta przyjemnosc "utrzec nosa", ale ciesze sie ze poczatkowa wrogosc ustepuje miejsca dialogowi. Nie wszyscy musimy miec te same poglady. Ja kocham koty i zawsze w moim zyciu byl obecny kot. Jak pisalam mialam dawno temu zwyczajane buraski i dopiero z wiekiem (majac swoj dom) kupilam rasowce-mrucza tak samo........
ale odbiegam od tego co chcialam napisac: trudno jest w kilku zdaniach oddac cale przemyslenia i latwo o zle zrozumienie intencji. Pisza pierwszy i drugi komentarz chcialam sie odniesc do tego, ze sposob mi sie nie podoba-jesli byl ostry to przez emocje. Rozmawiac jednak nalezy i szukac kompromisow. Jednak palenia na stosie wprost nie cierpie. To temat trudny ale bardzo pasjonujacy ze wzgledu na wieloaspektowy charakter. Z checia wyslucham Pana opinii i wdam sie w rozmowe- bede w Warszawie, mozemy porozmawiac, jesli znajdzie Pan czas i checi.![]()
Joanna
I to z miłości do kotów sprzedaje Pani kocięta na Allegro.