Wystawa w Warszawie 14-15.02.2004

[Amber]

Gratuluję. Było się tak denerwować?
Trzymam kciuki za jutrzejszy dzień. A jak wrażenia z pierwszej wystawy?

[Daga]

Bylam, widzialam Akurat stalam obok jak sedzia zachwycal sie Fila (dlugo i entuzjastycznie ) i zostalam razem z Falka zatrudniona do pilnowania Jankesa jak Hacker wraz z Megi i Wojtkiem poszedl zbierac laury .
Musze od razu szczerze wyznac, ze Hacker jest drugim Norwegiem ktory powalil mnie na kolana. Ma przepiekny pychol i piekne madre oczy
A w ogole to wszystkie koty byly piekne.
Widzialam tez pociechy Kinus (aczkolwiek niewyraznie bo siedzialy schowane) nie udalo mi sie natomiast zobaczyc samej Kinus mimo, ze robilam podchody pare razy

[vlod]

[Anja]

Hacker i Jankes oraz Obermoce zaszczycili nas dom krotka wizyta po wystawie . Moj zachwycony maz pelzal po podlodze za Zbojcerzami z apartem przy oku .
Widzialam tez File Rozalii na wystawie, sliczna jest i godna wszelkich zwyciestw . I koty kinus, ale niestety akurat ukrywaly sie w budce .

[Aggatt]

ja juz na "kotach" zachwycalam sie kotami cudne byly

duzo ludzi na wystawie i jak mi sie wydawalo, panowal lekki rozgardiasz, ale ogolnie bardzo ok chociaz chyba wszystkich kotow i tak nie widzialam

zdjecia Estraven pewnie w galerii umiesci jak znajdzie chwilke

GRATULUJE wszystkim zwyciezcom!!!

[Mariejo]

Moje chlopaki wypadly OK Pusiek 2 CAC Misiek 2 x Ex2 Niby wszystko jasne ale trudno zdecydowac sie na kastracje jednego. Koty byly super spokojne i mile, wracalismy pociagiem ich pierwsza podoz byla udana siedzialy prawie caly czas w przenosce.

[lilka]

Gratuluje wszystkim sukcesów Debiuty wypadły wspaniale , cieszę sie razem z Wami i niecierpliwie czekam na Opole! Pierwszy raz będę wystawiac Sońkę : strach: Mam te same obawy co Rozalia ale dzięki Wam wiem że z wystawy nikt nie wyrzuca !

[rozalia]

Dzięki wszystkim za miłe słowa raz jeszcze!!! W 2 dniu Fila również była oceniana bardzo, bardzo wysoko (2 CAC już nad nią zdecydowanie wisiał) - do czasu Sędzina tuż przed wpisaniem ostatecznej oceny zaczęła zastanawiać się, czy aby Fila jest oceniana we właściwej grupie i doszła do wniosku, że jednak nie... w związku z tym wsyzstkie oceny zostały anulowane, a my musimy rozpocząć całą procedurę związaną ze zmianą rodowodu i ustaleniem koloru Konsultowaliśmy później tę decyzję i wyszło na to, że nie jest do końca pewne, czy po zmianie koloru nie będzie znów wątpliwości... Tak więc nie jesteśmy jeszcze całkiem pewni czy będziemy w ogóle to robić - Fila jest i tak najpiękniejsza więc czy ja na pewno muszę to mieć na papierze?

[Sigrid]

Ojej, nie zniechęcaj się. Filut wbrew Twoim obawom zachowała się na wystawie jak prawdziwa gwiazda - żadnych warkotów czy łapoczynów Fajna kicia.
A jaki kolor ma w rodowodzie? Czarny szylkret? I jaki ma być?

O zmianach koloru pewnie dużo Ci może Ariell powiedzieć. O ile pamiętam z Basti są takie przeboje - co wystawa to inny kolor

[rozalia]

w rodowodzie jest czarny szylkret z białym - niestety białego, który by odpowiadał sędzi nie udało się znaleźć - natomiast istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że to co wczoraj zostało uznane za bardzo jesny krem, po zmianie koloru zostanie uznane za biały... I najbardziej powalający w tym kontekście tekst pani ze związku, do której poszłam się poradzić co zrobić - "bo to wszystko dlatego, że nie ma przeglądów hodowlanych"

[lilka]

czy generalnie z szylkretkami jest ten problem?
Mnie też uprzedzono,że powinnam zacząć od ustalenie kolorui chyba jest podobny problem jak z Filą czy biały to kremowy a może kremowy biały ???

[rozalia]

mnie niestety nikt nie uprzedzał, pomimo, że w związku przy rejestracji o to pytałam...

[lilka]

Czy gdyby Fila była oceniana tylko w pierwszym dniu wystawy to na kolejnej wystawie np. za miesiąc nie byłoby problemu , bo już kto inny by ją oceniał ? Może to zależy tylko od subiektywnej oceny sędziego ?Zaczynam sie w tym gubić

[rozalia]

8O Czy gdyby Fila była oceniana tylko w pierwszym dniu wystawy to na kolejnej wystawie np. za miesiąc nie byłoby problemu , bo już kto inny by ją oceniał ? Może to zależy tylko od subiektywnej oceny sędziego ?Zaczynam sie w tym gubić

wszystko na to wskazuje - istnieje bardzo, bardzo duże prawdopodobieństwo, że gdyby oceniał nas inny sędzia nie pojawiłby się ten problem i równie prawopodobne jest (tak zresztą ocenił ten fakt "niezależny ekspert" czyli sędzia nie oceniający Fisi), że przy zmianie koloru na czarny szylkret jaśniuteńkie włosy zostaną uznane za białe... myślę, że duże znaczenie będzie tu miało - oprócz subiektywizmu sędziego - także i oświetlenie... ja też się w tym kompletenie pogubiłam...

[lilka]

Dalej mam mętlik w głowie .Czy to znaczy ,że Fila zdobyte w sobotę tytyły traci ?A jak na następnej wystawie potwierdzą kolor z soboty ,że był jak najbardziej prawidłowy to też trzeba zacząć od początku?Kota jest przepiękna ,wstydziliby się tak "kręcić"
Pozdrawiam Lilka