
I rzeczywiście kotki były mniej zestresowane, wystawcy spokojniejsi, zwiedzający rozpierzchli się po hali więc było dużo miejsca dla wszystkich.
Krzesła stały się naszą 'piętą Achillesa' , ale tego nikt nie mógł przewidzieć i rzeczywiście schody prowadzące na antresolę do wyjścia wąskie strasznie, ale nie pozwolili ich przebudować

Staraliśmy się spełnić wszystkie życzenia sąsiedztwa klatkowego i myślę, że każdy siedział koło kogo chciał - i pisać tak można jeszcze długo
jeszcze raz bardzo dziękuję za mile spędzony weekend tym razem w Zgierzu