Łódź 10/11.05.2008-Angel Cat Show

Wystawy i pokazy kotów. Ogłoszenia, informacje, zdjęcia

Moderatorzy: DoBo, Moderatorzy

Post » Czw maja 15, 2008 13:28

Go!Go! pisze:pomysł z wygórowaną ceną za mioty - w mojej ocenie - pozostał nietrafiony.
Ci, którzy zdecydowali się wystawić w tej klasie kocięta - faktycznie pokazali CUDNOśCI :!: zdecydowana większość wystawców miała nie tylko satysfakcję, ale i -nazwałabym to- refundacją w postaci obfitości nagród ...

a ja, jak to ja ... Miałam okazję być świadkiem sprzedaży kociaka z bagażnika samochodu ... przed halą wystawową ... / też trzeba mieć ''szczęśćie'' :evil: /
Pozwoliłam sobie zacytować powyższy fragment, bo też uważam, że ten akurat pomysł był nietrafiony i takich pokątnych sprzedaży się obawiałam, tu kompletnie bez kontroli weterynarza :(
Wydaje mi się, że zamiast podnosić opłaty, lepiej byłoby wzmóc kontrolę - kontrola na wejściu i NA WYJŚCIU plus jakieś sankcje za nieuzasadnioną absencję kociąt, które weszły na wystawę, a do oceny nie dotarły.
Zgłaszamy się przecież centralnie, w jedno miejsce, chyba nie jest problemem wyłapać delikwenta nawet przy zgłaszaniu się na następną wystawę - tak mi się wydaje, może sie mylę i jest to niewykonalne.
Nie wiem, może są też inne, lepsze sposoby, ale uważam, że nie jest nim podnoszenie opłaty za miot, bo to nie przeszkodzi w sprzedaży kociąt na wystawie :?

Podwyższenie sceny świetne - zbyt duża nie jestem, a wszystko widziałam :)

A ptaszki chyba działały jednak na nerwy, bo nawet moja anielskiego charakteru kotka była wyjątkowo rozmarudzona :roll:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30782
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Czw maja 15, 2008 13:51

Go!Go! pisze: :lol: :lol: :lol: dzięki rekomendacjom jednej z ''życzliwych'' osób, po moich wpisach w wątku - byłam z imienia i nazwiska rozpoznawana przez Organizarorów jeszcze przed poddaniem kotów badaniu weterynaryjnemu :lol: :lol: :lol:
A przez czas wystawy traktowana ... niczym ''puch anielski'' :lol: :lol: :lol: :lol:


:ryk:
1. i jeszcze klatka
2. zaczepianie dźwiękowców
2. i światło
3. i rzuty z piętra wprost na stół sędziowski...

ale za to potem proszę - pościk jak na zamówienie :lol:

dzięki Szanowna Pani!
"A nie ma Pan własnego zdania?
Mam, ale się z nim nie zgadzam.."
Obrazek

d_anek

Avatar użytkownika
 
Posty: 588
Od: Pt lut 06, 2004 8:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw maja 15, 2008 14:12

moja drogą Go! Go! :lol:
a wspólnie pite piwo z metra we Wrocławskim Spiżu ?
nie ma takiej możliwości, żebyś była dla nas incognito :wink:
Obrazek

O-l-g-a

 
Posty: 3826
Od: Śro sie 11, 2004 1:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw maja 15, 2008 15:59

:dance: :ryk: :dance2: :ryk: :dance: :ryk: :dance2: :ryk: :dance:

poza czterema skwapliwie wymienionymi oficjalnie na forum WZGLęDAMI ...
ja musiałabym się przyznać jeszcze do wielu, wielu więcej ... / nawet zdjęcie pantofelków i liczenie na stópkach - nie wystarczy :!: :!: :!: :!: :!: /

Ale KOCHANI ORGANIZATORZY - ja mam tak zawsze, na każdej wystawie, gdzie się nie pojawię - czy na PFA, czy na JEDYNCE, w Lublinie ... no ''mój pech'' - że bywam bardzo zadowolona :lol: mnie wrażeń nie popsuje jakiś drobiazg, w skali tak ogromnego przedsięwzięcia ...

Na tej wystawie - jako bardzo pamiętnej dla mnie - moje czwarte pokolenie hodowlane - w wieku zaledwie 10mieś i 2 tygodni uzyskało niezbędne kwalifikacje do tytułu championa ... i to z nominacjami od sędziego hodującego tę rasę ... Sędziego, który swoją trafną oceną pomógł mi ocalić ''pralinki'' ich ojca ...

/ a może to dlatego, że kociaki na blat trafiały prosto z ''nieba'' na bungee :?: ACH te względy u Organizatorów :!: :!: :!: /

Natomiast - bardzo szanuję i głośno kibicuję wystawianiu kastratów, weteranów. To są autentyczne klejnoty w ekskluzywnych hodowlach nastawionych nie tylko na rozród - bo nie przynoszą ''zysku'', wymagają bardzo starannej opieki weterynaryjnej , no i BOBa nikt im nie da ...
Dla mnie - to właśnie zdrowe, wypielęgnowane i w doskonałej kondycji weterany są szczytną wizytówką, a nie drogie i z trudem wynegocjowane ''importy'' - służące doskonaleniu eksterieru ... /ależ przewrotne mam poglądy ... /
Jako bywalec psich wystaw ... znam proceder sprzedaży z bagażnika, ze skrzynki ... zza pazuchy ... I dlatego ''kociarze'' bogatsi o takie złe przykłady, powinni dążyć do dobrych rozwiązań dla pupili ...


/ w czasie łódzkiej wystawy też było piwo ... :wink: w Manufakturze ... :wink: /
I am a real witch, which is all the love and magic gave my cats!

ObrazekObrazek

Go!Go!

 
Posty: 2999
Od: Czw wrz 08, 2005 17:35
Lokalizacja: Polska

Post » Pt maja 16, 2008 8:22

kasiaaaaaa pisze:
lrafal pisze:Obrazek


no nie mogę :ryk:
Beri_Beri jaki z niego djobełek :mrgreen:



heee i nawet ja się tu znalazłam ale ze mnie aniołeczek
Mam własną hodowle "Perła w koronie". Hoduję koty rasy Devon rex.
perladevonrex.pl

Beat4

 
Posty: 3
Od: Pon maja 12, 2008 14:57
Lokalizacja: Kostrzyn nad Odrą

Post » Pt maja 16, 2008 10:37

Wystawa zostala swietnie zorganizowana, brawa dla ogranizatorow :!:
duza hala, winda dla wozkow inwalidzkich, swietny sklad sedziowski, za taka cene warto bylo przyjechac na ta wystawe :wink:
minusem byl dla mnie wjazd do hali, wszedzie albo zakazy albo zamkniete drogi. do tego budowa lini tramwajowych troszke nas zatrzymala i maly wybor gastronomiczny (restauracja pirunsko droga)

ale nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo, swietnie sie bawilysmy :wink:

Obserwator łódz

 
Posty: 4
Od: Śro maja 14, 2008 17:14
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: s.werka.s.s, SMK1 i 2 gości