Wystawa SOPOT 2009 - 8-9/08/2009 - Cat Club AMBER

[sunshain]

bo jeśli respektujemy zaświadczenia to kontrola na wystawie jest zbędna (co najwyżej mogą zweryfikować dokumenty i sprawdzić czy dany kot to ten właściwy) - do tego vet nie jes potrzebny
ale
ze względu na obowiązujące prawo co do zgromadzania wielu zwierząt w jednym miejscu (tak ogólnie) nie mozna wyeliminowac obecności veta na wystawach

[sunshain]

jest "subtelna" różnica pomiędzy certyfikatem a zaświadczeniem

[Minojami]

na wystawach na ktorych bylam do tej pory przebiega to tak:
na niektorych sprawdzany chip
na kazdej

obejrzenie uszu, szukanie pchelek, zajrzenie do pycha, sprawdzenie ksiazeczek zdrowia pod wzgledem szczepien.

za totalna bzdure uwazam zaswiadczenia z klubu macierzystego...po co??? By wystawiac kota nie musze byc w klubie. Malo tego ja jestem zarejestrowana jako hodowca w klubie, moje koty nie sa zarejestrowane. Nie ma nostryfikacji rodowodow.
Nie potrzebuje zaswiadczenia od weta na wystawe, bo po co? Jak wet jest dobrym znajomym to i choremu kotu wystawi ze jest ok... To obowiazek wystawowego weta zeby skontrolowac. I odddzielny pokoj....bez przesady...

[sunshain]

Nie potrzebuje zaswiadczenia od weta na wystawe, bo po co? Jak wet jest dobrym znajomym to i choremu kotu wystawi ze jest ok... To obowiazek wystawowego weta zeby skontrolowac. I odddzielny pokoj....bez przesady...

to akurat na podstawie ustawy zostało zapisane w regulaminach poszczególnych statusach Okręgowych Izb Lekarsko - Weterynaryjnych

np. cyt z izby opolskiej

"świadectwa i orzeczenia lekarsko - weterynaryjne
Tego rodzaju świadectwa należy wystawiać zgodnie z prawdą, rzeczowo, starannie, bezstronnie, niezawiśle i we właściwej formie. Należy tez podawać cel ich wystawienia, adresata i datę. Wystawianie orzeczenia lekarsko-weterynaryjnych oraz zaświadczeń o stanie zdrowia zwierząt bez uprzedniego badania jest niedopuszczalne." na podstawie Na podstawie art. 10, ust. 1 pkt. 112, art. 14, art. 17 ust.1, art. 23, art. 25 oraz art. 27 ust. 1 pkt. 1 ustawy o zawodzie lekarza weterynarii i izbach lekarsko-weterynaryjnych /Dz.U. Nr 8, poz. 1991r./"

[Minojami]

sunshain....papier jest cierpliwy

[sunshain]

:roll: sunshain....papier jest cierpliwy

i wszystko przyjmie

----

ja to rozumiem tak, że w przypadku RP została odpowiedzialność za dopuszczenie kota do wystawy (stan zdrowia) zcytowana na veta wystawiającego zaświadczenie i to on defakto dopuszcza kota do wystawy (on ponosi odpowiedzialność) a vet na wystawie ewentualnie może sobie czytnikiem sprawdzić mikroczip i papiery (w razie konieczności udzielic pomocy veterynaryjnej potrzebującemu kociakowi na wystawie)

choc jest jeszcze taki zapis:

cyt:"i. koty, które nie przeszły kontroli weterynaryjnej przy wejsciu na wystawe lub koty, ..... musza zostac natychmiast poddane kwarantannie;"

----

o jedną kontrolę za dużo

[Ave]

z regulamonu wystawowego FPL
cyt"
b. na wystawie musi byc obecny lekarz weterynarii, którego obowiazkiem jest zbadanie zdrowia kotów przy wejsciu na wystawe; lekarz weterynarii musi byc również dostepny w trakcie wystawy;"
ciekawostka - dalej z regulaminu
"Szczepienia na wscieklizne sa zalene od wymogów krajowych;"
nie ma mowy o zaświadczeniu

To nie jedyny niedopracowany przepis wystawowy FPL.
Jeśli wymagane jest(przez przepis wystawowy FPL) badanie kotów na wystawie to należy stworzyć do tego celu warunki.(...)

Nie istnieje regulamin wystawowy FPL, tylko regulamin wystawowy FIFe i to zmienia postać interpretowania przepisów w nim zawartych, bo co kraj to inne przepisy wewnętrzne krajowe, więc jest on dopracowany na tyle na ile może służyć wszystkim zrzeszonym federacjom.
Co do czipów to istnieje obowiązek chipowania przez hodowców kotów hodowlanych i wystawianych na wystawach, ale tylko od organizatora wystawy zależy, czy będzie to sprawdzał czy też nie.

[sunshain]

z regulamonu wystawowego FPL
cyt"
b. na wystawie musi byc obecny lekarz weterynarii, którego obowiazkiem jest zbadanie zdrowia kotów przy wejsciu na wystawe; lekarz weterynarii musi byc również dostepny w trakcie wystawy;"
ciekawostka - dalej z regulaminu
"Szczepienia na wscieklizne sa zalene od wymogów krajowych;"
nie ma mowy o zaświadczeniu

To nie jedyny niedopracowany przepis wystawowy FPL.
Jeśli wymagane jest(przez przepis wystawowy FPL) badanie kotów na wystawie to należy stworzyć do tego celu warunki.(...)

Nie istnieje regulamin wystawowy FPL, tylko regulamin wystawowy FIFe i to zmienia postać interpretowania przepisów w nim zawartych, bo co kraj to inne przepisy wewnętrzne krajowe, więc jest on dopracowany na tyle na ile może służyć wszystkim zrzeszonym federacjom.
Co do czipów to istnieje obowiązek chipowania przez hodowców kotów hodowlanych i wystawianych na wystawach, ale tylko od organizatora wystawy zależy, czy będzie to sprawdzał czy też nie.

przyznaje wkradł się błąd nie ma regulaminu FPL jest regulamin FIFe - kluby/związki itd publikują tylko ten (nie ma innego poza tzw. ogólnym) czyli oznacza, że przyjeły go bez zmian; nawet jesli jakie stowarzyszenie opracowało swój regulamin na podstawie regulaminu opublikowanego w FIFie to nie oznacza to, że zmieniono każdy punkt

ale co do mikroczipu z regulaminu hodowlanego

cyt:"2.4 Mikrochip i tatuaż
Wszytskie koty hodowlane muszą być wyposazone w identyfikator w postaci mikroczipa (preferowany) lub tatuażu...."

oba warianty zgodne z przepisami - dopuszczone są dwa sposoby znakowania: tatuaż oraz implantacja mikroczipu.


zacytuję

bo co kraj to inne przepisy wewnętrzne krajowe

jakieś przykłady z rodzimego podwórka

[Gdańszczanka2]

Czytałam Wasze opinie o Wystawie Sopot 2009. Uważam ,że była to impreza udana jak na możliwości organizatorów ( klub istnieje 2 miesiące). Wystawa przebiegła sprawnie , nie zaistniały żadne przykre incydenty, przyjechało sporo pięknych kotów i wystawców zagranicznych . Organizatorzy postarali sie o piękne nagrody i dobrych sędziów . Pogoda była już w rękach "Opatrzności" i na to nikt nie miał wpływu (( Uważam ,że szybka odprawa weterynaryjna jest korzystna dla zmęczonych dojazdem hodowców i "płaczących" w transporterach kotów. Na każdej wystawie można znaleźć mankamenty , na tej były to toalety . Myślę ,iż plusy przeważyły 8-go i 9-go sierpnia i powinniśmy podziękować ludziom z CCA za ogromny wkład pracy przez ostatnie tygodnie kosztem swojego życia osobistego i zdrowia .Mam nadzieję ,że nie jestem jedyną osobą , która będzie bronić dobrej opinii organizatorów ostatniej Międzynarodowej Wystawy Kotów ...

[sunshain]

jest "subtelna" różnica pomiędzy certyfikatem a zaświadczeniem

chyba, że jest błąd/pomyłka w tłumaczeniu na j. polski

[Olivia]

C kosztem swojego życia osobistego i zdrowia .Mam nadzieję ,że nie jestem jedyną osobą , która będzie bronić dobrej opinii organizatorów ostatniej Międzynarodowej Wystawy Kotów ...

Wow jako dramatyczny post
Mam nadzieję, ze nikt nie stracił zdrowia organizując tę wystawę i nie ma zrujnowanego życia osobistego
Nie zauważyłam też, żeby ktoś szargał dobre imię organizatorów, wręcz przeciwnie, padło wiele pochwalnych opinii na temat samej wystawy, proponuję przeczytać posty 'powystawowe' jeszcze raz

[Xarthias]

Gdańszczanko2, co jest lepsze?
Słodzić sobie niczym na naszej-klasie, czy też prowadzić krytyczną, acz konstruktywną dyskusję, na temat tego, co organizatorzy (wszelkich wystaw, nie tylko cca) powinni wziąć pod uwagę przy organizowaniu kolejnych imprez?
Ja tam zawsze wolę powiedzieć otwarcie co mi się podobało, a co nie, żeby organizator mógł to wziąć pod uwagę w przyszłości.

[where]

Czytałam Wasze opinie o Wystawie Sopot 2009. Uważam ,że była to impreza udana jak na możliwości organizatorów ( klub istnieje 2 miesiące).

Sama nazwa może jest nowa, ale twarze organizatorów takie same jak w ubiegłym roku.

[aprikot]

Czyżby nikt nie robił zdjęć? nie widzę linków

[Puffy]

A tu link do zdjęć.
http://picasaweb.google.pl/skyblueizak/ ... directlink

tu są