[wystawa] Sopot 5-6.07

Wystawy i pokazy kotów. Ogłoszenia, informacje, zdjęcia

Moderatorzy: DoBo, Moderatorzy

Post » Wto lip 08, 2008 14:07

Małysz: jak Ci pierwszy raz zawieje kocięta- uwierzysz.
Chociaż oczwyiście nie życzę Ci tego absolutnie.

Podkreślam raz jeszcze, że wystawa była świetna, a drobne niedociągnięcia zdarzają sie zawsze. A w Sopocie były naprawdę drobne :)
Wymienienie ich nie jest powodowane złosliwością, a byc może pomoże ich uniknąć w przyszłości.
Obrazek

Olivia

 
Posty: 4464
Od: Czw mar 20, 2003 20:51
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto lip 08, 2008 14:15

Prywatnie lubię mieć okna otwarte w domu i czuć podmuchy powietrza, jak jeżdżę samochodem mam otwarte okna z lewej i prawej strony. Mi to nie zaszkodziło. Koty lepiej znoszą mrozy (mają futro) niż upały z braku gruczołów potowych na skórze. I osobiście nie znam aby komuś przeciąg zaszkodził. Podobno jak się siedzi na zimnym to można wilka dostać, tylko co to jest ten wilk nikt nie wie. Przesądów mamy dużo.
Obrazek

rados61

 
Posty: 172
Od: Czw lip 05, 2007 20:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto lip 08, 2008 14:30

A my byliśmy z ofutrzonymi norwegami, ale Lara zawsze się futrzy na lato, więc miała gdzieś temperaturę. Mały zresztą też elegancko spędził wystawę. Mi za gorąco nie było :)

Czepiłabym się organizatora tylko i wyłącznie za dwie rzeczy, bo w niedzielę rano trochę się rozłościłam, gdyż ocena niedzielna miała zacząć się o 9.00 rano, więc my w hotelu musieliśmy się prosić o możliwość wcześniejszego śniadania, a wiadomo spakowanie i dojechanie też zabiera czas.
A sędziowanie rozpoczeło się o 10.30, niektórzy wystawcy to nawet po 11 się zjawiali - może mieli jakiś cynk :wink:
Szkoda, a tak nie zrywalibyśmy się o 7.00 rano. Tym bardziej, że sobotnie zakończenie wystawy miało być o 20.00. (my zebraliśmy się o 19.00)

Druga rzecz, dotyczy sprzedaży kociąt - widziałam ludzi co mieli kocię w kartonie po piwie i kupowli dla niego jakieś puszki, hodowcy malucha nie było obok.
Do tego byli też Państwo na widocznym "fleku" co też kupili kociaka na wystawie i kupowali kuwetę. Pani strasznie się awanturowała, że "ta kuweta nie ma perfum", "co się naciska jak kot wychodzi z kuwety" ( zreszta kuweta ta akurat była typem kuwety otwartej), bo ona kiedyś miała taką :roll:

W głowie się nie mieści, że hodowcy mogą włożyć kociaka do kartonu, lub sprzedać kota nietrzeźwym.

Dla mnie pod tym względem to nie była wystawa, ale bazar.
Obrazek

Madzik

 
Posty: 347
Od: Wto gru 09, 2003 21:36
Lokalizacja: Gniezno

Post » Wto lip 08, 2008 14:38

rados61 pisze:Prywatnie lubię mieć okna otwarte w domu i czuć podmuchy powietrza, jak jeżdżę samochodem mam otwarte okna z lewej i prawej strony. Mi to nie zaszkodziło. Koty lepiej znoszą mrozy (mają futro) niż upały z braku gruczołów potowych na skórze. I osobiście nie znam aby komuś przeciąg zaszkodził. Podobno jak się siedzi na zimnym to można wilka dostać, tylko co to jest ten wilk nikt nie wie. Przesądów mamy dużo.
rados, prywatnie ja lubie zimne prysznice.
Nie wszystkie koty na tej wystawie miały mrozoodporne futra, niektóre były np. łyse :roll:
Jako organizator możecie przyjąc podziękowania i obrazic sie za uwagi, albo przyjąć również uwagi, aby w przyszłym roku było jeszcze fajniej a wystawca nie musiał sie stresować, że kilka metrów za plecami sędziego sa na oścież otwarte drzwi za którymi jest las.
Pozdrawiam.
Obrazek

Olivia

 
Posty: 4464
Od: Czw mar 20, 2003 20:51
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto lip 08, 2008 14:49

przepraszam, poszło dwa razy :oops:
Ostatnio edytowano Wto lip 08, 2008 15:08 przez Madzik, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Madzik

 
Posty: 347
Od: Wto gru 09, 2003 21:36
Lokalizacja: Gniezno

Post » Wto lip 08, 2008 14:59 wystawa

wystawa byla super male niedociagniecia zdarzaja sie kazdemu szkoda ze lekarze weterynarii nie przylozyli sie troche bardziej do swojej pracy i wpuszczali chore koty ktorym ropa sie lala z oczu i sedzia byl zmuszony do dyskwalifikacji

redmaine

 
Posty: 136
Od: Pon mar 27, 2006 12:36

Post » Wto lip 08, 2008 18:10

Olivia pisze:
zenia pisze:
platne toalety
?????

płatne toalety?
przeciez toaleta dla wystawców była niepłatna
wielokrotnie korzystałam
Dokładnie, toalety były płatne, ale dla zwiedzających, wystawcy sikali gratis :P


to nie wiem, my mielismy identyfikatory i kazano nam placic...
Obrazek

wayless

 
Posty: 304
Od: Śro kwi 16, 2008 22:25
Lokalizacja: Warszawa/Łódź

Post » Wto lip 08, 2008 18:15

wayless

jak to mozliwe 8O
powiedziano Ci przy tym stoliku ze masz zapłacić?
Obrazek

zenia

Avatar użytkownika
 
Posty: 4643
Od: Wto sty 10, 2006 20:26
Lokalizacja: gdynia

Post » Wto lip 08, 2008 18:55

zenia pisze:wayless

jak to mozliwe 8O
powiedziano Ci przy tym stoliku ze masz zapłacić?


..uhm..
Obrazek

wayless

 
Posty: 304
Od: Śro kwi 16, 2008 22:25
Lokalizacja: Warszawa/Łódź

Post » Wto lip 08, 2008 20:04

choc przyznam sie ze ja sama kiedys na jakiejs wystawie wrzucałam pieniążek za toaletę :oops:
a potem okazało sie ze dla wystawców było gratis 8)
Obrazek

zenia

Avatar użytkownika
 
Posty: 4643
Od: Wto sty 10, 2006 20:26
Lokalizacja: gdynia

Post » Śro lip 09, 2008 7:35

zenia pisze:choc przyznam sie ze ja sama kiedys na jakiejs wystawie wrzucałam pieniążek za toaletę :oops:
a potem okazało sie ze dla wystawców było gratis 8)


Biorąc pod uwagę standard toalet, zastanawiałbym się nad udostępnieniem jej zwiedzającym na tych samych zasadach. Tak czy owak, jeżeli już posadzono przy toalecie osobę pobierającą opłaty, to byłoby miło, gdyby informowała osoby z przepustką wystawcy o takich sprawach. Opłata marginalna, ale głupie wrażenie pozostaje.
Obrazek

where

 
Posty: 187
Od: Nie cze 15, 2008 8:29
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lip 09, 2008 16:42

Dziękujemy wszystkim Kotom, że namówiły swoich Właścicieli na przyjazd do Sopotu.
Dziękujemy Wystawcom, że przywieźli swoje Koty.
Dziękujemy Sponsorom, że zaszczycili nas swoją obecnością i dodali splendoru wystawie.
"Państwo Kotowie" jak zawsze byli wspaniali i wszystkim pokazali, że należą do klubu "błękitnej krwi".
Wystawa była dziełem członków Cat Club Sopot. Wszyscy starali się jak najlepiej przygotować i przeprowadzić imprezę, nie szczędzili czasu i wysiłku.
Organizatorzy przepraszają za niedociągnięcia, których niestety nie udało się uniknąć, i obiecują, że to, na co mają wpływ, poprawią, a wszystko inne będą próbować poprawić.

Komisarz Wystawy i Zarząd Cat Club Sopot
Obrazek

rados61

 
Posty: 172
Od: Czw lip 05, 2007 20:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro lip 09, 2008 20:27

Wystawców dla których zaprakło pucharków za BIS w drugim dniu wystawy, prosimy o kontakt! Pucharki prześlemy pocztą.
Zarząd Cat Club Sopot

Mariusz_CCS

 
Posty: 5
Od: Śro lip 09, 2008 20:19
Lokalizacja: Sopot

Post » Śro lip 09, 2008 20:31

ooo... bardzo ładnie ze strony organizatorów :ok:
Obrazek

kasiaaaaaa

 
Posty: 439
Od: Sob cze 26, 2004 9:18

Post » Czw lip 10, 2008 7:23 Re: wystawa

redmaine pisze:wystawa byla super male niedociagniecia zdarzaja sie kazdemu szkoda ze lekarze weterynarii nie przylozyli sie troche bardziej do swojej pracy i wpuszczali chore koty ktorym ropa sie lala z oczu i sedzia byl zmuszony do dyskwalifikacji


Witam i raz jeszcze dziękuję w imieniu własnym i organizatorów za wszystkie uwagi te negatywne i te pozytywne. Dzięki nim postaramy się zorganizować jeszcze lepszą wystawę w przyszłym roku.
:arrow: Co do weterynarzy, wydaje mi się, że cofnięcie przy wejściu aż 9 kotów, w tym także tego z Danii (o którym piszesz) w niedzielę świadczy o dość aktywnej ich pracy. W sobotę kot przeszedł kontrolę wetrynaryjną, został zbadany powtórnie ok. godz. 14.30. W niedzielę ze względów sanitarnych nie był już na sali. Reagowaliśmy na każde zgłoszenie wystawców. Przy przyjęciach jeśli kot ma zaświadczenie o stanie zdrowia lekarz oglądał kota chwilę. Przykre jest że wciąż przyjeżdżają na wystawy koty ze świerzbem, niestety z Polski, (oczywiście nie weszły). A wspomniany zdyskwalifikowany kot nie miał wycieku ropnego z oczu! Osobiście byłam przy II badaniu w sobotę i przy przyjęciu w niedzielę. Miał wynicowaną 3 powiekę i łzawił. Generalnie uważam że weterynarze spisali się bardzo dobrze. Zwłaszcza, że lekarz dyżurny w oba dni w trakcie trwania wystawy chodził po sali i sam oglądał koty, reagowal tez na każdy sygnał nasz lub wystawców.

:idea: SPECJALNE PODZIĘKOWANIA DLA STEWARDÓW. Kasi, Ani, obu Paulinek, Darii, Diany, Karoliny, Marty, Irenki, Magdy, Brigitty, Asty, Michała, Mariusza i Konstantego. Praca z Wami to czysta przyjemność.
Ostatnio edytowano Czw lip 10, 2008 21:49 przez Furby, łącznie edytowano 1 raz

Furby

 
Posty: 171
Od: Wto lis 18, 2003 2:19
Lokalizacja: Kutno

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości