[Wystawa] SOPOT 7-8 SIERPNIA 2010

[zenia]

W związku z licznymi pytaniami o szczepienia przeciwko wściekliźnie dla kociąt w wieku 3-6 miesięcy
Jak również wobec różnych opinii w tym zakresie, i ostatnie doświadczenie z pokazu kotów w Sopocie z kontroli powiatowego lekarza weterynarii, zarząd CC Amber wystąpił do Głównego Inspektora Weterynarii o opinie i ostateczne interpretacje prawa w tym zakresie.
Jak tylko otrzymamy odpowiedz poinformujemy na stronie klubowej jak i na forum miau.pl.

Mariusz Kowalinski
Prezes CC Amber

czekamy

na najbliższej wystawie ,w ten weekend nie ma obowiązku wscieklizny 3-6 mieś
dlaczego na następnej z a miesiąc ,w tym samym mieście te szczepienia maja byc obowiazkowe?

Hmmmm, jedni może mają więcej szczęścia, a inni mniej...
Już od pierwszego pokazu w nowym klubie CCAmber stawiła się delegacja z Inspekcji Weterynaryjnej i tak na niemal wszystkich imprezach organizowanych przez ten klub...
Nooooo, chyba tylko na obchodach Dnia Kota w Galerii Bałtyckiej, na której byli przedstawiciele obu Sopockich klubów nie spotkałam ...kontroli sanitarnej z pisaniem protokołu , ze swoimi szczegółowymi pytaniami o szczepienia kociąt, punkt składowania odchodów kocich, miejsca składowania padłych zwierząt brrrrrrrr, na 4 godzinnym pokazie...

W życiu jedni mają, a inni nie mają szczęścia. Mój klub ma szczęście...inspekcja jest niemal zawsze

no mialam okazję ostatnio widziec owa inspekcje

[Archidvx]

Kolejna szpila )))

dlaczego pewien 'weterynarz' podczas inspekcji PIW, NAMAWIAŁ hodowców aby Ci jeżeli zostaną zapytani przez pracownika PIW odpowiadali iż zostały im skontrolowane przy wejściu książeczki zdrowia z aktualnymi szczepieniami, gdy w rzeczywistości nikt tego nie sprawdzał oraz POTWIERDZALI że klatki są hodowców i nie zostały zdezynfekowane przed pokazem? (wówczas hodowca nie ma obowiązku dezynfekować swojej klatki ponieważ nie przebywał w niej inny kot niż ich własny)

na marginesie należy jeszcze wspomnieć o zachowaniu 'weterynarza' którzy śmie 'NAKRĘCAĆ' na swe usługi hodowców podczas pokazu, którzy defacto posiadają już 'jakiegoś' swojego. Wysoce nieprofesjonalne zachowanie i nieetyczne zawodow. Lekarz powinien leczyć i dbać o zdrowie kota, a nie odwrotnie.

[zenia]

który konkretnie pokaz masz na mysli ??

[Go!Go!]

Archedux-ie

... chyba wbiję szpilę.. przyjeżdżacie się dobrze bawić, spotkać ze znajomymi etc. czy po same nagrody? nowe puchary, torby żwirku bo się pewnie kończy, no i przede wszystkich po zapas karmy bo kot jeść coś musi. Rozumiem, ciekawosc ciekawością no ale.. moze i sam stracilem poczucie humoru. Wydaje mi się jednak że co niektorzy podbudowują wystawami swoje niespelnione ego. Reszte zostawiam bez komentarza. Czekam na krytykę jak to nie rozumiem środowiska ) ...

hym ... jako ''hodowca'' ... sam należysz do tego środowiska ...
skoro go nie rozumiesz ... to coś nie tak ???

A to, że ty z taką fenotypowo kotką, jaką sobie sam wybrałeś ... nie bardzo jak masz ''podbudować swoje ego'' - to uwierz mi, nie jest problem dla ''środowiska'' ...
Te puchary, żwirki i karmy - to potwierdzenie elitarnego statusu kota ... Pochwała dla hodowcy - za dobre prowadzenie rasy, no i opiekuna - za właściwą opiekę i pielęgnację ...

... Dało się zauważyć.. ciekawe czy na żywo też się okażą tacy mądrzy ...

z ciekawością będę oglądać wystawiane przez ciebie koty ... jak i urodzone u ciebie ich potomstwo ...
ciekawa jestem, jak to na praktykę przełoży się twoja mądrość i poglądy ...


a pokaz ... i postawa weta ...
Czy zgłosiłeś ten incydent organizatorowi ???

[maaaagda]

Kolejna szpila )))

dlaczego pewien 'weterynarz' podczas inspekcji PIW, NAMAWIAŁ hodowców aby Ci jeżeli zostaną zapytani przez pracownika PIW odpowiadali iż zostały im skontrolowane przy wejściu książeczki zdrowia z aktualnymi szczepieniami, gdy w rzeczywistości nikt tego nie sprawdzał oraz POTWIERDZALI że klatki są hodowców i nie zostały zdezynfekowane przed pokazem? (wówczas hodowca nie ma obowiązku dezynfekować swojej klatki ponieważ nie przebywał w niej inny kot niż ich własny)

na marginesie należy jeszcze wspomnieć o zachowaniu 'weterynarza' którzy śmie 'NAKRĘCAĆ' na swe usługi hodowców podczas pokazu, którzy defacto posiadają już 'jakiegoś' swojego. Wysoce nieprofesjonalne zachowanie i nieetyczne zawodow. Lekarz powinien leczyć i dbać o zdrowie kota, a nie odwrotnie.

Maaatko jedyna toż to jakiś koń trojański...

Też chętnie spojrzę sobie na sukcesy hodowlane naszego nowego (chyba nowego) tajemniczego kolegi. Miało być tak miło w tym nowym klubie...

Nooo i jeszcze raz moje "szczęście". Moim kotom nasza weterynarz sprawdziła książeczki zdrowia wcześniej i nikt mnie do niczego nie namawiał. Może nie budzę takiego zaufania jak mój przedmówca...

Klatkę zawsze dezynfekuję płynem, który z sobą noszę i nie myślałam, że ktoś to powinien czy nie powinien za mnie zrobić na pokazie...

Co to było ...o tym ptaku, który to własne gniazdo kalał....

[Archidvx]

który konkretnie pokaz masz na mysli ??

Sopot..

Widzę że was bardzo boli jeśli ktoś nowy wchodzi do środowiska i krytykuje pewne postawy które bardzo zniechęcają a nawet obrzydzają (tak wiem.. moja was również obrzydza - 'kon trojanski') ten cały/a asrail dobrze pisal/a.. 'wchodzisz miedzy wrony to kracz jak one' .. jesli nie pochwale to skrytykowac nie mogę..

fenotypowa etc.. to kolejny przyklad do tych wron - sam wiem co mam.. ale czy ktos mi cos powiedzial prosto w oczy? Nieee.. A rozumiem że Go!Go! się znamy i rozmawialismy.. czemu nic nie uslyszalem? bo trzeba chwalic wszystko.. We własne gniazdo sie nie robi? We wlasne na pewno nie.. Wydaje mi sie ze są pewne niepotrzebne naleciałości i obrabianie d... za plecami a usmiechy prosto w twarz.. Rączka rączkę myję.. nie dziwię wam się..

Kolejna szpila to hodowanie kotów rasowych które powinny odzywiac sie bardzo dobra karmą (nie mowię jaką) a podawanie im najtanszych zamienników typu whiskas.. (na wystawie, pokazie - az sie boje pomyslec co taki 'hodowca' podaje pupilowi w domu) i to bez zadnego skrepowania bo przeciez SAMI SWOI.. znów nie mam racji? Kazdy zaprzeczy przeciez..

Juz Was więcej denerwować nie będę swoimi postami.. Czlonkiem jestem mlodym stazem ale jak widac.. JUZ duzo sie tego nazbieralo.. Moze Was pewne zachowania nie rażą ale przychodzą osoby nowe i maja pewne spostrzezenia. A Wy zamiast wyciagnac pozytywne wnioski brniecie dalej w krętą i ciemną ulicę..

[Go!Go!]

skoro moją wypowiedź uważasz za niesprawiedliwą i błędną co do oceny fenotypu twojej kotki z hodowli MARELA*PL - to bardzo proszę - zaprezentuj jej zdjęcie ... na tych atłasach ...

inni forumowicze też cię o to prosili ...


no ???


i zapewniam cię - było takie miejsce , czas i osoby, które ci mówiły prosto w oczy ...

[zenia]

w Sopocie teraz na pokazie byłam,nikt mnie do niczego nie namawiał,ani nie polecal swoich usług ,ani itp itd

[maaaagda]

który konkretnie pokaz masz na mysli ??

Sopot..

Widzę że was bardzo boli jeśli ktoś nowy wchodzi do środowiska i krytykuje pewne postawy które bardzo zniechęcają a nawet obrzydzają (tak wiem.. moja was również obrzydza - 'kon trojanski') ten cały/a asrail dobrze pisal/a.. 'wchodzisz miedzy wrony to kracz jak one' .. jesli nie pochwale to skrytykowac nie mogę..

fenotypowa etc.. to kolejny przyklad do tych wron - sam wiem co mam.. ale czy ktos mi cos powiedzial prosto w oczy? Nieee.. A rozumiem że Go!Go! się znamy i rozmawialismy.. czemu nic nie uslyszalem? bo trzeba chwalic wszystko.. We własne gniazdo sie nie robi? We wlasne na pewno nie.. Wydaje mi sie ze są pewne niepotrzebne naleciałości i obrabianie d... za plecami a usmiechy prosto w twarz.. Rączka rączkę myję.. nie dziwię wam się..

Kolejna szpila to hodowanie kotów rasowych które powinny odzywiac sie bardzo dobra karmą (nie mowię jaką) a podawanie im najtanszych zamienników typu whiskas.. (na wystawie, pokazie - az sie boje pomyslec co taki 'hodowca' podaje pupilowi w domu) i to bez zadnego skrepowania bo przeciez SAMI SWOI.. znów nie mam racji? Kazdy zaprzeczy przeciez..

Juz Was więcej denerwować nie będę swoimi postami.. Czlonkiem jestem mlodym stazem ale jak widac.. JUZ duzo sie tego nazbieralo.. Moze Was pewne zachowania nie rażą ale przychodzą osoby nowe i maja pewne spostrzezenia. A Wy zamiast wyciagnac pozytywne wnioski brniecie dalej w krętą i ciemną ulicę..

Cytuję tą cenną wypowiedź aby nie zginęła przypadkiem, niech członkowie Klubu i jego Zarząd wiedzą z kim mają do czynienia, bo to takie dobre i uczynne osoby, że szkoda by było, aby trwały w nieświadomości.
Och, nowych hodowców uwielbiam, szczególnie moich kociąt. Pomagam im jak mogę, mimo choroby, jeżdżę na pierwszą wystawę czy pokaz z nimi, służę pomocą. Jeżeli nie sama jadę , to proszę jakąś znajomą aby zaopiekowała się nowym hodowcą. Jestem więc przekonana, że i ty jesteś w stałym kontakcie z hodowcą swojego kota.
Jeżeli widzisz jakieś nieprawidłowości to nie pisz na forum niestworzone rzeczy, tylko zgłoś organizatorowi wszelkie nieprawidłowości.

[jaskier]

Kochani, wysyłam Wam ciągle zdjęcia, bo lubię fotografować. Co prawda moje zdjęcia nie są arcydziełami sztuki fotograficznej, to tylko takie pstryk - fotki, ale myślę, że sprawią
Wam dużo radości z oczekiwania na wygraną i uhonorowanie Waszych wysiłków hodowlanych na przykład takim jak niżej pucharem Komisarza Wystawy dla najlepszego kota klubu Amber

[jaskier]

I jeszcze z tej samej pucharowej beczki

[salomea]

Ale duże !!! Pewnie któryś będzie mój , he, he he!
Jeszcze Jaskier pokaz jakie puchary są dla BŁĘKITU ?

[Archidvx]

Organizator zostal poinformowany, sprawa wyjasniona i przyznana mi racja z tymi 'quasi-weterynarzem' .. być moze zechce (predzej czy pozniej) poinformowac o tym na forum iż RZECZYWIŚCIE byly sytuacje o ktorych piszę tutaj a nie są to wymysły mlodego hodowcy.

[marbed]

ale czy ktos mi cos powiedzial prosto w oczy? Nieee..

Tak się składa, że kilka osób powiedziało prosto w oczy, kilka osób domagało się wyjaśnień zawiłości odnosnie kotki która niby pochodziła z pewnej hodowli, tylko, że nie zgadzało się imię w porównaniu z poprzednimi miotami. Było sporo pytań ale żadnej odpowiedzi.

Cała dyskusja jest w archiwum serwera na którym stoi Planeta Persja, mogę przywrócić do wglądu. Żaden problem, jako właściciel konta mam dostęp do wielu ciekawych rzeczy

[danunka]

jeszcze chwila a zatraci się wątek o sierpniowej sopockiej kociej wystawie