~~ Czy płochliwy kot nadaje się na wystawę ? ~~

Wystawy i pokazy kotów. Ogłoszenia, informacje, zdjęcia

Moderator: DoBo

Post » Pon sty 14, 2008 21:28

agal pisze:Karotka :) wiesz, wystawa to pokaz piekności i zgodności ze standardem :) I nie chodzi tylko o wygląd, ale i o kolor. Nie pamiętam ile to punktów u brytków, ale chyba sporo (my u NFO mamy od tego roku zaledwie 5, a już nam to spędza sen z powiek ;) ).


karotka&habibi pisze:Dzięki za podpowiedź, napewno będę się dokształcać, bo wiedzy nigdy dość :)


Punktacja dla BRI
http://www.bricatclub.republika.pl/O_RASIE/standard.htm

buba

 
Posty: 3433
Od: Pon lut 17, 2003 14:22
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto sty 15, 2008 14:41

troche inaczej niz na stronie BCC jest
przynajmniej jesli chodzi o kolor i strukture futra
http://www.fifeweb.org/wp/breeds/std/bri_std.html
Toffie, Bajek, Bździągwa, Julian

kinus

 
Posty: 16452
Od: Pon mar 03, 2003 23:22
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sty 15, 2008 18:34

O! To się przy okazji wydało, że w BCC mamy nieaktualne informacje na stronie www :wink:

buba

 
Posty: 3433
Od: Pon lut 17, 2003 14:22
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro sty 16, 2008 16:25

A mnie naszło głupie pytanie, przepraszam, że się nie znam :oops:

Skoro chodzi głównie o korektę koloru... A z tego co wiem, korekta jest zawsze na początku wystawy... To nie możnaby tylko z kotką pojawić się na początku i zaraz potem z wystawy zwiać ? ;)

No a druga sprawa - może jakieś uspokajacze by pomogły ? Wiem, że niektórzy "hodowcy" tak robią... :roll:
Sorceress Pleiades, koty, Sorceress' Knight, dwa książątka półkrwi i mała czarownica :)
http://emberiza.deviantart.com/

Obrazek

Pleiades

Avatar użytkownika
 
Posty: 5159
Od: Czw lip 29, 2004 13:07
Lokalizacja: Kórnik

Post » Śro sty 16, 2008 17:20

Pleiades ale po co?
Toffie, Bajek, Bździągwa, Julian

kinus

 
Posty: 16452
Od: Pon mar 03, 2003 23:22
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro sty 16, 2008 20:09

Uspokajaczom jestem przeciwna. Natomiast... pierwsza powiem, że to, jak kot znosi wystawy, okazuje się dopiero na wystawie.

Jak pierwszy raz brałam Filipa, to nie wiedziałam, co będzie i obiecałam sobie, że jak będzie źle, to drugiego dnia nie pójdziemy. I co? I Filip jeździ na wystawy. A jest to kot, który u mnie w domu ucieka na widok gości, jest płochliwy.

Tyle, że Filip jest specyficzny. Nie zdażyło się, żeby jakiś inny kot go zdenerwował, pozycja wystawowa go uspokaja 8O , a w klatce po prostu śpi.

Krecik natomiast, kot bezstresowy, kot, który uważa, że goście służą do tego, żeby głaskać kota :twisted:, na wystawie po pierwsze nie może wytrzymać w klatce, bo mu się nudzi i trzeba go non-stop zabawiać. Po drugie, o ile na stoliku u sędziego zachowuje się fajnie, o tyle w porównaniu 10 sekund nie jestem w stanie go utrzymać.

I Krecik na wystawy nie jeździ.

A jestem pewna, że ktoś, kto poznałby oba koty u mnie w domu podczas wizyty, pod względem przydatności wystawowej oceniłby je dokładnie odwrotnie ;)
Permanentny brak czasu...

Atka

Avatar użytkownika
 
Posty: 11517
Od: Wto maja 20, 2003 11:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sty 17, 2008 13:10

kinus pisze:Pleiades ale po co?


No nie wiem, poprawić rodowód, zażądać korekty koloru ? Wiem, że "po co ?", bo przecież można żyć ze źle oznaczonym kolorem, dramat się nie stanie, ale czasami ciekawość człowieka nie zna granic ;) Też mam podobną sytuację w domu, chociaż nie zastanawiam się nad korekta koloru, po prostu nie jest to istotne aż tak bardzo. Może kiedyś zacznę... Bo mam pewne podejrzenia ;)

Ale nie uzyskałam odpowiedzi na moje pytanie - czy - abstrahując od innych aspektów jak stres kota czy aspekty finansowe.. - można się pojawić na wystawie na 2 godziny, oznaczyć kolor dla świętego spokoju i sobie wybyć ?
Sorceress Pleiades, koty, Sorceress' Knight, dwa książątka półkrwi i mała czarownica :)
http://emberiza.deviantart.com/

Obrazek

Pleiades

Avatar użytkownika
 
Posty: 5159
Od: Czw lip 29, 2004 13:07
Lokalizacja: Kórnik

Post » Czw sty 17, 2008 14:14

No właśnie, a ja czytałam jakiś wystawowy regulamin [niestety nie pamiętam jakiej organizacji, czy klubu], gdzie wyraźnie było napisane, że nie zezwala się na opuszczanie wystawy przed jej zakończeniem, oraz, że trzeba być na wystawie dwa dni !!!
Obrazek ~~ Ci, którzy nie lubią kotów - w poprzednim wcieleniu byli myszami ~~ :)

karotka&habibi

 
Posty: 236
Od: Pt lis 23, 2007 10:23
Lokalizacja: Ziemia Kłodzka

Post » Czw sty 17, 2008 14:36

Nie opuszczanie wystawy przed końcem to jedno, a zgłoszenie na jeden lub dwa dni to zupełnie co innego. No, chyba, że chodziło o wystawę dwudniową, ale te należą do rzadkości, w Polsce ostatnia taka była 2 lata temu.

Co do możliwości pójścia na wystawę tylko w celu zmiany koloru - nie wiem, może można tak to uzgodnić z organizatorami, żeby zgłosić kota tylko do ustalenia koloru, a potem jako gościa wystawy i "zwolnić" kota z obowiązku obecności. Natomiast sama zmiana koloru u kastratki, jeśli nie zamierzasz nawet próbować jej wystawiać, faktycznie nie ma większego sensu ;)
Permanentny brak czasu...

Atka

Avatar użytkownika
 
Posty: 11517
Od: Wto maja 20, 2003 11:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sty 17, 2008 15:25

Atka pisze:Nie opuszczanie wystawy przed końcem to jedno, a zgłoszenie na jeden lub dwa dni to zupełnie co innego. No, chyba, że chodziło o wystawę dwudniową, ale te należą do rzadkości, w Polsce ostatnia taka była 2 lata temu.

Co do możliwości pójścia na wystawę tylko w celu zmiany koloru - nie wiem, może można tak to uzgodnić z organizatorami, żeby zgłosić kota tylko do ustalenia koloru, a potem jako gościa wystawy i "zwolnić" kota z obowiązku obecności. Natomiast sama zmiana koloru u kastratki, jeśli nie zamierzasz nawet próbować jej wystawiać, faktycznie nie ma większego sensu ;)


No i właśnie sama nie wiem... Co jest dopuszczalne, a co nie... Oczywiście, jak opuścisz wystawę przed czasem (powiedzmy, że chcesz być 1 dzień, a opuścisz pawilon po 3 godzinach) - to czy grozą Ci inne konsekwencje, niż dyskwalifikacja kotki z oceny ? Bo jeśli tak, to wcześniejsze ustalanie koloru nie wiem nadal czy jest prawomocne ;) Ale nie wiem tego i próbuję ustalić :)
Sorceress Pleiades, koty, Sorceress' Knight, dwa książątka półkrwi i mała czarownica :)
http://emberiza.deviantart.com/

Obrazek

Pleiades

Avatar użytkownika
 
Posty: 5159
Od: Czw lip 29, 2004 13:07
Lokalizacja: Kórnik

Post » Czw sty 17, 2008 15:39

Bakalia, na dzwiek dzwonka, domofonu chowa sie pod lozko, kanape, wskakuje na szafe. Panicznie boi sie odkurzacza i wiertarki. Jak nie zdarzy sie schowac drzy..

A na wystawach w klatce nadstawia brzuchol do miziania a na stoliku obserwuje co sie dzieje :wink:

W BIS-ie jest spokojna, nic sobie nie robi z tlumu ludzi, halasu...

Kasia_1991

Uwaga
 
Posty: 5929
Od: Nie mar 18, 2007 12:58

Post » Czw sty 17, 2008 19:54

Ja też mam nadzieję na to, że jakbym tam pojechała, to nastąpiłaby cudowna przemiana :P
Ale wiem, że zgłoszenie na wystawę, to jest jakiś koszt, a do tego jeszcze dojazd, wcześniejsze przygotowania, etc.
A jak nagle moja kicia uzna, że wcale jej się tam nie podoba i zażąda natychmiastowego powrotu ? :lol: :lol: :lol:

Korci mnie oczywiście taka wystawa, choć jedna ... :roll:
Wiem, że trzeba jednak kicię wyłowić z klatki i pokazać sędziemu :?
A jak ją przekonać, że obcy facio będzie ją macał, kiedy nawet nam nie zawsze na to pozwala z entuzjazmem ... :lol:
Trzeba być cierpliwym i pozwolić się obejrzeć z każdej :wink: strony.
A jak kicia nagle złapie pana sędziego zębiskami :evil: :?:

Zostanie oskarżona o czynną napaść na urzędnika :?: :lol: :lol: :lol:
Cholewka, jeszcze odszkodowanie będę płacić do końca życia ... :roll: :wink:

Powiedzcie, tak ze swojego wystawowego doświadczenia,

:arrow: Jak długo trwa takie macanko kici przez sędziego :wink:
:arrow: Ile razy w ciągu dnia wystawowego trzeba tego kocia wywabiać z klatki ?
:arrow: Czy w czasie oceny brane jest pod uwagę zachowanie kota, czy może (zupełnie bez jego aprobaty) ignoruje się kocie protesty i robi swoje ?
:roll: :lol:

Muszę sie czegoś dowiedzieć, zanim wyruszę [przypuszczalnie :wink:] na podbój potencjalnych wystaw :lol: :lol: :lol:
Obrazek ~~ Ci, którzy nie lubią kotów - w poprzednim wcieleniu byli myszami ~~ :)

karotka&habibi

 
Posty: 236
Od: Pt lis 23, 2007 10:23
Lokalizacja: Ziemia Kłodzka

Post » Sob sty 26, 2008 23:08

I, nadal nie mam odpowiedzi na moje pytanie....
Bo jestem ciekawa, czy po "przeglądzie" na początku wystawy i korekcie koloru, można sobie "pójść w długą", nie oceniając kota (czyli: dyskwalifikując go), czy takie coś nie wchodzi w rachubę...
JEszcze jedno - nie wierzę w regulaminy, które nakazują bycia 2 dni na wystawie. 2 dni, to dwie oceny, tak naprawdę jakby dwie wystawy. No i poza tym - czy trzeba naprawdę być z kotem do tej 19:00, czy którejś, jak jest Best of Show, jakieś BOB'y i inne takie, skoro wiemy, że nasz kot w tym uczestniczyć nie będzie ? Po co ? Wg mnie chyba z wystawy można wyjśc wtedy, jak sobie to uznamy za stosowne ?

No nie wiem i dlatego pytam ;) Mogę się mylić...

A kolorek na takiej wystawie może warto oznaczyć, może nie... Zależy, i od kota i od tego, jak się na to wszystko zapatrujesz.. Czasami ciekawośc ludzka jest silniejsza, wiem....
Sorceress Pleiades, koty, Sorceress' Knight, dwa książątka półkrwi i mała czarownica :)
http://emberiza.deviantart.com/

Obrazek

Pleiades

Avatar użytkownika
 
Posty: 5159
Od: Czw lip 29, 2004 13:07
Lokalizacja: Kórnik

Post » Nie sty 27, 2008 0:10

Pleiades pisze:Bo jestem ciekawa, czy po "przeglądzie" na początku wystawy i korekcie koloru, można sobie "pójść w długą", nie oceniając kota (czyli: dyskwalifikując go), czy takie coś nie wchodzi w rachubę...


Teoretycznie wystawca powinien pozostać z kotami na terenie wystawy aż do zakończenia BISu.

Pleiades pisze:JEszcze jedno - nie wierzę w regulaminy, które nakazują bycia 2 dni na wystawie. 2 dni, to dwie oceny, tak naprawdę jakby dwie wystawy.


Wszystko zależy od wystawy. Jeśli dwa dni to dwie osobne wystawy, to każdy dzień traktuje się jako zupełnie osobną wystawę (zauważ, że często takie wystawy są zapowiadane z podwójnym numerem). Może się jednak zdarzyć, że wystawa będzie dwudniowa z jednym certyfikatem (jak na przykład światówka).
Our survey of households in seven U. S. regions demonstrated that few citizens have bothered to equip themselves with fireproof suits and extinguishers to deal with volcanic upheaval, solar flares, or the Lord's purifying flame.

TŻ Oberhexe

 
Posty: 4107
Od: Nie kwi 13, 2003 0:05
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie sty 27, 2008 0:20

karotka&habibi pisze: Jak długo trwa takie macanko kici przez sędziego

około 10 minut trzeba ocene liczyc
Ile razy w ciągu dnia wystawowego trzeba tego kocia wywabiać z klatki ?

od 1 razu do 5 razy ( mozliwości: korekta koloru, ocena, porównanie do BIV porównanie do BIS, BIS)
Czy w czasie oceny brane jest pod uwagę zachowanie kota, czy może (zupełnie bez jego aprobaty) ignoruje się kocie protesty i robi swoje ?

Oczywiście że jest brane zachowanie pod uwagę - agresywnych i zbyt bojażliwych kotów nie powinno się wystawiać

Pleiades pisze:Bo jestem ciekawa, czy po "przeglądzie" na początku wystawy i korekcie koloru, można sobie "pójść w długą", nie oceniając kota (czyli: dyskwalifikując go), czy takie coś nie wchodzi w rachubę...

pewnie mozna a nie szkoda ci wtedy byłoby opłaty za wystawe i korektę ? jakieś 90 zł plus 30-40?
JEszcze jedno - nie wierzę w regulaminy, które nakazują bycia 2 dni na wystawie. 2 dni, to dwie oceny, tak naprawdę jakby dwie wystawy.

a któż to nakazuje bycie przez dwa dni? zgłaszałam się kilka razy tylko na jeden dzień.. moi znajomi byli jednego dnia ale z drugiego musili zrezygnowac bo ich kotka złamała sobie dość powanie pazurki.. nie ma przymusu
No i poza tym - czy trzeba naprawdę być z kotem do tej 19:00, czy którejś, jak jest Best of Show, jakieś BOB'y i inne takie, skoro wiemy, że nasz kot w tym uczestniczyć nie będzie ? Po co ? Wg mnie chyba z wystawy można wyjśc wtedy, jak sobie to uznamy za stosowne ?

Jest to zapisane w regulaminie wystawy i jesli nie jesteś skłonna się z tym zgodzic to na wystawy takie jeżdzić koniecznie nie trzeba - wynika to tez z szacunku dla innych wystawców, osoby które przygotowuja wystawe i dla odwiedzających. Ale z drugiej strony wystawy nie powinny byc przeciągene az tak długo - szczególnie w niedziele, kiedy każdy spieszy sie aby dojechac wiele km do domu
od tego roku taka klauzula widnieje na ogłoszeniach dla wystawców ze dyplomy wydawane będa dopiero po BIS - widziałam juz kilka razy
Dyplomy będą wydawane po BIS (zgodnie z Regulaminem wystawowym FIFe – rozdz. I ust.1.15. pkt c).

kesja

 
Posty: 2417
Od: Pon sie 15, 2005 9:06
Lokalizacja: Szczecinek

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: 44 Kocie Wyspy i 4 gości