Wystawa PZF (WCF) Pruszków 12-13.10.2013

[assiye]

A będzie można obejrzeć wystawę gdzieś w internecie ? Ostatnio fajnie były nagrywane i na żywo sobie obserwowałam bo niestety nie mogę osobiście pojechać .

[Aleks1]

Seras, dziękuję Najchętniej pojechałabym rowerem, ale nie znam dokładnie trasy, więc nie będę ryzykować.

Majorko - tam jest droga prosta jak barszcz
Wjeżdżasz na Aleje Jerozolimskie i jedziesz cały czas prosto, aż zobaczysz hale sportową Znicz.
Ten obiekt jest przy Alejach i widoczny jak na dłoni

[Seras]

Aleks : ja bym się bała rowerem Alejami jechać

[Majorka]

Aleks : ja bym się bała rowerem Alejami jechać

No też raczej nie będę się pchać na drogę szybkiego ruchu, podobno trasa spokojniejsza jest wzdłuż torów WKD, ale to może sobie kiedy indziej przetestuję.

[Aleks1]

Seras ja też

na szczęście na Puławskiej jest chociaż chodnik

[eju]

A będzie można obejrzeć wystawę gdzieś w internecie ? Ostatnio fajnie były nagrywane i na żywo sobie obserwowałam bo niestety nie mogę osobiście pojechać .

Jak my nie robimy przekazu wideo - to chyba nikt nie robi ...
Innych wystaw WCFu raczej w tym roku już też nie zobaczycie .
Oczywiście wszystko się jeszcze może zmienić, ale mała na to szansa ...

Za to ptaszki ćwierkają, że wystawa styczniowa WCFu będzie online
.

[Kicorek]

Oj, szkoda, że nie będziecie w Pruszkowie

[sunshain]

nie ma to jak relacja z pierwszej ręki

[Witek Nowak]

Sobota:
Buńka EX1, CAC
Kostek CACJ, NOM BIS i poległ z Norwegiem, zresztą bardzo ładnym

Fotki będą może w poniedziałek wieczorem bo na razie jestem padnięty...

[Kicorek]

Mój miot - BIS (na pięć miotów, z wszystkich kategorii)

Wystawa bardzo fajna - spokojna atmosfera, bez nerwów, nie za głośno. Lubię tak

[Majorka]

Tylko dlaczego tak zimno na hali?

[Witek Nowak]

No i ktoś się pożegnał z wystawą za sprzedaż kociąt

[natalian]

I dobrze.

[Kicorek]

I dobrze. Przynajmniej ten organizator zareagował w przeciwieństwie do niektórych

A mój miot znów wygrał BIS
Nie spodziewałam się powtórki, więc tym bardziej się cieszę, zwłaszcza że kociaki z pozostałych miotów były naprawdę piękne

[smil]

Byłam, widziałam, spędziłam fajny weekend
W sobotę faktycznie na hali było dość rześko ; dziś cieplej i jaśniej (łatwiej było robić zdjęcia).

Jako widz dziękuję organizatorom i sędziom za ringi z obu dni - było i merytorycznie, i wciągająco (zwłaszcza dziś, Kurt Vlach był naprawdę niezły w budowaniu napięcia); do tego świetni stewardzi i sama koncepcja prezentowania kotów zarówno w ringach, jak i w finałach.
Było też sporo stoisk organizacji non profit - to bardzo piękny gest ze strony organizatorów.
Dziękuję za dwa fantastyczne dni, będę czekać na kolejne imprezy