[Wystawa] Warszawa 12-13 lutego 2011

Wystawy i pokazy kotów. Ogłoszenia, informacje, zdjęcia

Moderatorzy: DoBo, Moderatorzy

Post » Pon lut 14, 2011 11:53 Re: [Wystawa] Warszawa 12-13 lutego 2011

Oberhexe pisze:
Marcepan pisze:i gdyby pani A-G E była tak bezwzględna (nie tylko ona!) w stosunku do kotów hodowlanych - nie pisnęłabym słowa. ale kastraty?! i - tym bardziej! - weterani?!

Ale dlaczego?
Żeby ktoś potem osobom wystawiającym kastraty zarzucał wyścig po "łatwe pucharki", jak to kiedyś się dowiedziałam o sobie?

dlatego, że od kastratów i weteranów wymagać należy - poza wspomnianą przez Ciebie kondycją, na którą składa się odpowiednia (nieupasiona) sylwetka, a także zadbane futro - dobrego usposobienia bez cienia agresji. ewentualne braki w urodzie pozostają - siłą rzeczy - bez wpływu na rozwój rasy :mrgreen:
guzik mnie obchodzą (i Ciebie pewnie też) wspomniane zarzuty zawistników.
w wystawianiu kastratów i weteranów widzę jednak inny cel.

a o bezwzględności w ocenie kotów hodowlanych napisałam celowo i myślałam głównie o swojej rasie. czasem patrzę na zwierzątko, co do którego mam wątpliwości, czy jest devonem, a okazuje się, że to hodowlany kocur zdobywający certyfikaty na granda...
Izabela
Obrazek

Marcepan

Avatar użytkownika
 
Posty: 1629
Od: Śro lip 11, 2007 15:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Pon lut 14, 2011 12:03 Re: [Wystawa] Warszawa 12-13 lutego 2011

A widzisz, ja jednak od kastrata na wystawie wymagam, żeby był dobry w typie. Bo owszem, wystawianie kastratów i weteranów jest promowaniem rasy, ale kiepsko tę rasę promują koty niezbyt zgodne z jej standardem (brońcie bogowie nie piję tu do Kocurro i jej ślicznej kotki, bo nieprzyznanie jej certyfikatu niepomiernie mnie zdziwiło).

Marcepan' pisze:a o bezwzględności w ocenie kotów hodowlanych napisałam celowo i myślałam głównie o swojej rasie. czasem patrzę na zwierzątko, co do którego mam wątpliwości, czy jest devonem, a okazuje się, że to hodowlany kocur zdobywający certyfikaty na granda...

A to swoją szosą i masz rację. Często mam podobne refleksje (tyle że nie w stosunku do devonów, bo na nich znam się jak kura na pieprzu ;) ).

Oberhexe

 
Posty: 23476
Od: Nie sie 18, 2002 21:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lut 14, 2011 12:06 Re: [Wystawa] Warszawa 12-13 lutego 2011

Marcepan pisze:a o bezwzględności w ocenie kotów hodowlanych napisałam celowo i myślałam głównie o swojej rasie. czasem patrzę na zwierzątko, co do którego mam wątpliwości, czy jest devonem, a okazuje się, że to hodowlany kocur zdobywający certyfikaty na granda...


Ale ta bezwględność powinna dotyczyć wszystkich klas wystawowych. I przypominam to, co wielokrotnie podkreślał i powtarzał Albert Kurkowski - wystawa to pokaz pięknych kotów, nie ocena przydatności hodowlanej (o tym powinien decydować świadomy hodowca). Każdy kot, bez względu na klasę wystawową powinien spełniać wzorzec rasy, który mamy JEDEN bez względu na wiek kota i jego stopień rozwoju. I jeśli sędzia powie mi, że mój półroczny norweg ma za wysoko uszy, a nominację dostaje ten, który ma w linii głowy, to ja trzymam "ruki pa szwam", ponieważ wg standardu mają być w linii głowy. I co z tego, ze JA jako hodowca wiem, że mój za pół-półtora roku będzie miał uszy ZAJEBIŚCIE w linii głowy, a tamten będzie wyglądał jak syjam? Że te beznadziejne uszy przekaże swoim dzieciom? Ale dziś, tu i teraz on się mieści w standardzie, a mój kot nie. Standard jest jeden. I w ten szablon wkładamy zarówno kocurka, jaki i kotkę, tak samo 3-miesięcznego kociaka, jak i 7-letniego kastrata. I punkty na tytuł, czy nominację są te same.

A.
Obrazek

agal

 
Posty: 4967
Od: Pon lut 03, 2003 17:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 14, 2011 12:15 Re: [Wystawa] Warszawa 12-13 lutego 2011

agal pisze:
Marcepan pisze:a o bezwzględności w ocenie kotów hodowlanych napisałam celowo i myślałam głównie o swojej rasie. czasem patrzę na zwierzątko, co do którego mam wątpliwości, czy jest devonem, a okazuje się, że to hodowlany kocur zdobywający certyfikaty na granda...


Ale ta bezwględność powinna dotyczyć wszystkich klas wystawowych. I przypominam to, co wielokrotnie podkreślał i powtarzał Albert Kurkowski - wystawa to pokaz pięknych kotów, nie ocena przydatności hodowlanej (o tym powinien decydować świadomy hodowca). Każdy kot, bez względu na klasę wystawową powinien spełniać wzorzec rasy, który mamy JEDEN bez względu na wiek kota i jego stopień rozwoju. I jeśli sędzia powie mi, że mój półroczny norweg ma za wysoko uszy, a nominację dostaje ten, który ma w linii głowy, to ja trzymam "ruki pa szwam", ponieważ wg standardu mają być w linii głowy. I co z tego, ze JA jako hodowca wiem, że mój za pół-półtora roku będzie miał uszy ZAJEBIŚCIE w linii głowy, a tamten będzie wyglądał jak syjam? Że te beznadziejne uszy przekaże swoim dzieciom? Ale dziś, tu i teraz on się mieści w standardzie, a mój kot nie. Standard jest jeden. I w ten szablon wkładamy zarówno kocurka, jaki i kotkę, tak samo 3-miesięcznego kociaka, jak i 7-letniego kastrata. I punkty na tytuł, czy nominację są te same.

A.


Wszystko się zgadza, przy czym należy pamiętać, że jednakowoż przy kastratach pewne odstępstwa występują. Np. załomek u kastrata nie pozbawia go możliwości uzyskania certyfikatu, podobnie jak sternum.

OloK.

 
Posty: 535
Od: Śro cze 27, 2007 9:15
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Pon lut 14, 2011 12:17 Re: [Wystawa] Warszawa 12-13 lutego 2011

Oberhexe pisze:A widzisz, ja jednak od kastrata na wystawie wymagam, żeby był dobry w typie. Bo owszem, wystawianie kastratów i weteranów jest promowaniem rasy, ale kiepsko tę rasę promują koty niezbyt zgodne z jej standardem

no pewnie, tylko że pomiędzy "dobry w typie" a "egzemplarz rasopodobny" jest sporo stopni.
czasem to, co u kastrata od biedy ujdzie, u kota hodowlanego powinno być niedopuszczalne.
różnice widać choćby w kwestii załomków, prawda?
i odwrotnie - kot w otwartej może prychnąć, kastrat powinien być wcieleniem anioła.

agal pisze:Ale ta bezwględność powinna dotyczyć wszystkich klas wystawowych.

oczywiście.
tylko że często nie dotyczy właśnie kotów hodowlanych, a ujawnia się przy kastratach, czy - jak w przykładzie, który był przyczynkiem dyskusji - przy weteranach.

a ocena przydatności hodowlanej i świadomi hodowcy to temat rzeka na całkiem inną (i raczej jałową) dyskusję.
Izabela
Obrazek

Marcepan

Avatar użytkownika
 
Posty: 1629
Od: Śro lip 11, 2007 15:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Pon lut 14, 2011 12:55 Re: [Wystawa] Warszawa 12-13 lutego 2011

agal pisze:....I przypominam to, co wielokrotnie podkreślał i powtarzał Albert Kurkowski - wystawa to pokaz pięknych kotów, nie ocena przydatności hodowlanej ....

czego i sędziom .... życzę .... aby pamiętali (zwłaszcza co niektórym)
http://www.kocieforum.pl (MCO i nie tylko ...)
Obrazek
"Tajemnica sukcesu: mieć pod ręką jakiegoś Smoka" ze Shrek'a http://mco-kocury.manifo.com/
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=84343&hilit=Smok+i+amor

sunshain

Avatar użytkownika
 
Posty: 4117
Od: Nie lis 16, 2008 17:36
Lokalizacja: okolice Bielska Białej

Post » Pon lut 14, 2011 12:57 Re: [Wystawa] Warszawa 12-13 lutego 2011

Witam
Bardzo rzadko zgadzam się z zdaniem AGAL ,ale tym razem podzielam jej wpis ,opinia w pełni uzasadniona .

MRUCZKI

 
Posty: 296
Od: Śro sie 10, 2005 10:09
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon lut 14, 2011 13:25 Re: [Wystawa] Warszawa 12-13 lutego 2011

pusiania pisze:
Zgadzam się całkowicie - wg mnie ta Pani ma jakiś syndrom niedowartościowania i kiedy otrzymuje tę maleńką dozę "władzy" ma okazję się wykazać.
Choć oczywiście wątpliwej jakości te jej wykazywanie.



witam,

zapisujac sie na wystawe przyjmujemy pewne warunki, m.in. te, ze ocena sedziego jest niepodwazalna.
Sedzia TEZ jest czlowiekiem, jego oceny sa _SUBIEKTYWNE_, zaleza od tego jaki ma humor, czy kawa byla dobra, czy lot sie nie opoznil, czy itd itp.....
IMHO niedorzecznoscia jest ocena kwalifikacji sedziego ze wzgledu na nominowanie, badz jego brak, KONKRETNEGO kota.

Skoro dana osoba, powszechnie nazywana sedzia, zdala egzaminy na ucznia sedziowskiego, byla tym uczniem przez X czasu, a nastepnie zlozyla egzamin sedziowski z wynikiem pozytywnym /ktory nota bene dla kazdego sedziego jest TEN SAM/ to podwazanie jej kwalifikacji jest rownoznaczne z podwazaniem kwalifikacji dziesiatek innych sedziow.

Zakladam, ze nasze koty /i te nominowane i te 'OSZUKANE'/ maja te wszystkie spory gleboko pod ogonkiem.. i gdyby mogly wybrac - wolalyby sobote i niedziele spedzic na parapetach wygrzewajac sie w sloneczku.

Same wystawy PODBUDOWUJA EGO WLASCICIELI, taka niestety jest smutna prawda (; kot co najwyzej przywozi do domu worek karmy, jakis zepterek... i olbrzymia chec odespania stresu, ktorym sama wystawa niewatpliwie jest.

Wacajac do meritum - masz watpliwosci co do sedziego, badz go nie lubisz prywatnie? NAPISZ NA ZGLOSZENIU, ze u tego a tego sedziego ocenianym byc nie chcesz.
Oszczedzi to w przyszlosci miejsca na serwerach, czasu na klepanie postow, a i ilosc sprzedawanej meliski moze spadnie... ;>


brgds,
Emilia
Obrazek

wayless

 
Posty: 304
Od: Śro kwi 16, 2008 22:25
Lokalizacja: Warszawa/Łódź

Post » Pon lut 14, 2011 13:52 Re: [Wystawa] Warszawa 12-13 lutego 2011

wayless pisze: podwazanie jej kwalifikacji jest rownoznaczne z podwazaniem kwalifikacji dziesiatek innych sedziow.


A tu się akurat nie zgodzę.
Bo wg mnie to właśnie ten sposób oceniania podważa kwalifikacje innych sędziów - przez tego typu sędzinę właśnie.
Bo jak wytłumaczysz, że u tej Pani kot ma EX1% np. a drugiego dnia ten sam kot ma BIV i NOM BIS lub nawet BIS??
Jak w ciągu jednego dnia kot "dobry" może się zepsuć lub "zły" naprawić??


Zgadzam się natomiast z tą częścią wypowiedzi, że kotki mają wystawy pod ogonkiem itd.
Oczywiście wystawy są dla nas. Dopóki wyjazdy na wystawę mnie bawią, a moje koty znoszą je dobrze, będę sobie jeździć i tego typu sytuacje sędziowskie traktować czysto "anegnotycznie".
A co do tej sędziny - to oczywiście zawsze proszę w zgłoszeniu żeby nie do niej (mimo, że moja kotka akurat miała u niej NOM BIS).

pusiania

 
Posty: 203
Od: Pon paź 09, 2006 13:35

Post » Pon lut 14, 2011 14:07 Re: [Wystawa] Warszawa 12-13 lutego 2011

wayless pisze:Wacajac do meritum - masz watpliwosci co do sedziego, badz go nie lubisz prywatnie? NAPISZ NA ZGLOSZENIU, ze u tego a tego sedziego ocenianym byc nie chcesz.
Oszczedzi to w przyszlosci miejsca na serwerach, czasu na klepanie postow, a i ilosc sprzedawanej meliski moze spadnie... ;>


Ale po co są fora, jak nie od dyskusji i wymiany poglądów?
Ktoś poczuł się niesprawiedliwie oceniony i ma dzięki temu możliwość zdobycia wiedzy, że nie on jedyny, i dzięki temu wie, że należy unikać danego sędziego albo, że właśnie nikomu innemu się to nie przytrafiło i może nie warto się na danego sędziego denerwować.
Czemu irytuje Cię podstawowa funkcja wszelkiego rodzaju for, jakim jest dyskusja i wymiana poglądów?

rapsodia82

 
Posty: 1474
Od: Nie sty 03, 2010 14:55

Post » Pon lut 14, 2011 14:08 Re: [Wystawa] Warszawa 12-13 lutego 2011

pusiania pisze:
wayless pisze: podwazanie jej kwalifikacji jest rownoznaczne z podwazaniem kwalifikacji dziesiatek innych sedziow.


A tu się akurat nie zgodzę.
Bo wg mnie to właśnie ten sposób oceniania podważa kwalifikacje innych sędziów - przez tego typu sędzinę właśnie.
Bo jak wytłumaczysz, że u tej Pani kot ma EX1% np. a drugiego dnia ten sam kot ma BIV i NOM BIS lub nawet BIS??
Jak w ciągu jednego dnia kot "dobry" może się zepsuć lub "zły" naprawić??

Ależ takich przypadków jest mnóstwo, praktycznie na każdej wystawie ;)

Oberhexe

 
Posty: 23476
Od: Nie sie 18, 2002 21:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lut 14, 2011 14:41 Re: [Wystawa] Warszawa 12-13 lutego 2011

Meggi, zgoda, ale takiego nagromadzenia ewenementów jak u tej sędziny dawno nie widziałam.

I czy to są ewenementy czy ta sędzina jest jedyną sprawiedliwą wśród wielu sędziów, u których jakoś aż taka liczba ekstremów nie wystepuje?

pusiania pisze:Bo wg mnie to właśnie ten sposób oceniania podważa kwalifikacje innych sędziów - przez tego typu sędzinę właśnie.

Dokładnie.

Czyli sędziowie, u których Dixi do tej pory otrzymywała nom sędziują do luftu?

Ja nie mam nic przeciwko bardzo ostremu sędziowaniu, ale przecież wszyscy są sędziami tej samej organizacji, w tymi samymi standardami.

I dlaczego sędziowie nie mają obowiązku używania punktacji w raporcie? To po co one w ogóle są?
Może powinny być w raporcie?
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39298
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pon lut 14, 2011 15:03 Re: [Wystawa] Warszawa 12-13 lutego 2011

Jako laik i milosnik kociastych ,ja osobiscie patrze na to co sie stalo inaczej- na tyle juz siedze w kotach ,ze wiem ,ze nie kazdemu hodowcy chce sie zadawac sobie trud i utrzymywac "darmozjady" :roll: czyli koty po zakonczonej karierze hodowlanej( weteranów).
Rozumiem ,ze sa czasem powody dla ktorych ktorys dla swego dobra musi byc oddany w dobre rece.Ale przeciez nie zawsze tak musi byc i sa hodowle ,ktore sie zamykaja ,bo juz maja duzo emerytow i nie chca przekacac stada.

Ale tym bardziej uwazam ,ze sedziowie ,a jak rozumiem sedzia tez jest hodowca powinien doceniac koty weteranów -bo one swiadcza wlasnie o hodowcy -ze jest w stanie tego kota utrzymac przez tyle lat mimo kariery hodowlanej w takim stanie ,ze mozna go pokazac w dalszym ciagu z duma na wystawie :1luvu:
Jak bylam na dwoch wystawach to wlasnie takich kotow wypatrywalam z ciekawoscia wielka. Dla mnie weteran jest wizytowka hodowli. :1luvu:

Gdyby kot wygladal fatalnie ,to pewnie ,ze nie ma mowy o podwazaniu kompetencji sedziego -ale jesli jeden sedzia tylko uwaza kota za beznadziejnego ,a reszta uwaza kota za super ,to dla mnie nie osoba piszaca na forum podwaza jego kompetencje ,tylko sam sedzia sobie szkodzi i udowadnia brak kompetencji.
Kazdy sedzia musi zdawac sobie sprawe ,ze jego sedziowanie podlega ocenie ,a zalatwianie wszysktiego cichcem jest wg mnie po prostu nie fair- jesli ta sedzina oceniala "dziwnie" to powinna sobie z tego zdac sprawe i wyciagnac wnioski na przyszlosc.

Najbardziej mnie zdziwiala mozliwosc-ze ktos oceni kota ex1 ,a po poludniu okaze sie ,ze kot ma inna ocene-to mnie osobiscie nie miesci sie w glowie 8O


I protestuję ,ze jedno jabłko świadczy o całym sadzie-figa prawda. Wiekszosc sedziow stara sie jak moze i tyle :1luvu: .Ja rozumiem ,ze kazdy osad jest subiektywny ,ale bez przesady -standard jest jeden. Jesli uslysze od sedziego ,ze ogon jest kiepski ,to mam prawo sadzic ,ze nastepny sedzia niestety to samo mi powie, bo zna standard.A wystawiajacy sa chyba tez po to ,by sie czegos na tej wystawie nauczyc? Czy ja naiwna jestem jak zwykle? ;)

A juz pisanie ,ze w sedziowaniu ma wplyw to jaka byla kawa,albo kiedy przylecial sedzia itd ,to dopiero jest podwazanie opinii sedziom 8) i za to akurat sedziowie naprawde mogliby sie obrazic :twisted:
Ostatnio edytowano Pon lut 14, 2011 15:22 przez anulka111, łącznie edytowano 2 razy
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103276
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon lut 14, 2011 15:10 Re: [Wystawa] Warszawa 12-13 lutego 2011

Mario, ja nie bronię decyzji tej sędzi, tylko mówię, że takich przypadków jest mnóstwo (co nie znaczy, że to jest dobre czy słuszne).
I zdecydowanie punktacja powinna być na raporcie.

Oberhexe

 
Posty: 23476
Od: Nie sie 18, 2002 21:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lut 14, 2011 15:16 Re: [Wystawa] Warszawa 12-13 lutego 2011

anulka111 pisze:Kazdy sedzia musi zdawac sobie sprawe ,ze jeog sedziowanie podlega ocenie ,a zalatwianie wszysktieog cichcem jest wg mnie po prostu nie fair- jesli ta sedzina oceniala "dziwnie" to powinna sobie z tego zdac sprawe i wyciagnac wnioski na przyszlosc.


A. Gro-Edstrom nie ocenia "dziwnie", ocenia po prostu surowo. To na co inni sedziowie przymykaja oko, ona punktuje ujemnie. Oczywiscie to jest moje subiektywne zdanie ;-)

A przypadki roznych decyzji zdarzaja sie i beda zdarzac bo kazdy sedzia ma prawo do wlasnej interpretacji standardu.

OloK.

 
Posty: 535
Od: Śro cze 27, 2007 9:15
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości