nongie pisze:Jakiego kota wystawiałas? Szkoda ze się minełyśmy...
Wystawialam mojego potworka perskiego - mlodego kocurka pointa seal pregowanego. To byla jego pierwsza wystawa i nieestety bardzo sie zestresowal. Teraz mama ma zadanie domowe - zabierac wszedzie kota i go przywyczajac do obcych miejsc i ludzi, bo straszny z niego mamisynek pod szafa chowany
Zdjecie niestety nieostre, bo nie chcielismy go bardziej straszyc lampa blyskowa:
Pewnie bedziemy tez na wystawie w Walbrzychu, ale go jeszcze nie zglosilam
