28 - 29.11.2015 MIĘDZYNARODOWA WYSTAWA KOTÓW RASOWYCH EKKR

[Shan]

Wiecie co ... odniosłam wrażenie ,że było na prawdę bardzo dobrze...porządek, zero chaosu ...i reżim Marka Chadaja...opieprzył mnie co prawda ,że sie spóźniłam () miął rację!) - bo ja sie zawsze spóźniam...ha ha.... Myślę ,ze to dobry pomysł do naśladowania, zwłaszcza dla kluby 1 -ka ,aby uniknąć takich pomówień...

[małysz]

przyłączam się do pochwał!
bardzo dobra innowacja! wspaniały porządek na ringu, stewardzi dają sobie świetnie radę.
do tego na powitanie kawa, herbata i ciasto w każdym sektorze!
brawo organizatorzy

[Basia_G]

Kawa???? O przyda się

[azar]

Siedzę sobie w domu i czytam posty. Pomysł zmian od początku mi się podobał, ale wiadomo, może coś się nie udać. I bardzo mnie cieszą wszelkie pochwały odnośnie organizacji wystawy przez EKKR. Wyraźnie było widać, że była ona starannie przygotowana i wszystko do końca przemyślane. Serdecznie gratuluję Klubowi.

[Enya]

U sędziego Ericka Reijersa klasa otwarta NFO 7 ... jedna kotka Ex a druga Ex3, czy to pomyłka?

[RalfVibi]

Angelika Kneifel RAG nr 117 MARIKA MOJE LALECZKI*PL ocena VG 2 ?? co to za ocena ?

[lrafal]

Kwalifikacje:
przy minimum 88 punktach: Excellent
przy minimum 76 punktach: Very Good
przy minimum 61 punktach: Good

[RalfVibi]

Dzięki Rafał, pierwszy raz widzę takie oznaczenie , zapomniałem ,że Angelika ocenia koty rozbijając ocenę na cząstki dziesiąte, ale to się chwali

[kfiatek 1983]

Pani Kneifel nie nominowała żadnego kastrata, a jednocześnie przyznała CAPS kotu numer 44 - i na CAPS, i na NOM potrzebnych jest 97 punktów.
Kot ostatecznie tyle otrzymał czy nie?

[zenia]

Angelika Kneifel RAG nr 117 MARIKA MOJE LALECZKI*PL ocena VG 2 ?? co to za ocena ?

akurat tu to mnie chyba nic nie zdziwi

[Gosiak104]

Pani Kneifel nie nominowała żadnego kastrata, a jednocześnie przyznała CAPS kotu numer 44 - i na CAPS, i na NOM potrzebnych jest 97 punktów.
Kot ostatecznie tyle otrzymał czy nie?

Ten kot wczoraj w BISie pogryzł i podrapał Stewardkę, dlatego sędzia ostatecznie postanowiła nie dawać mu nom (chociaż jako weteran dostał od niej nominację, ale i tak nie był nawet przynoszony do ringu przygotowawczego)

[phoenix6]

Pani Kneifel nie nominowała żadnego kastrata, a jednocześnie przyznała CAPS kotu numer 44 - i na CAPS, i na NOM potrzebnych jest 97 punktów.
Kot ostatecznie tyle otrzymał czy nie?

Ten kot wczoraj w BISie pogryzł i podrapał Stewardkę, dlatego sędzia ostatecznie postanowiła nie dawać mu nom (chociaż jako weteran dostał od niej nominację, ale i tak nie był nawet przynoszony do ringu przygotowawczego)

A za to nie powinna być wystawiona żółta kartka? Numer 13 - w dniu wczorajszym otrzymał DISQ. Coś się stało podczas oceny?

[Gosiak104]

Pani Kneifel nie nominowała żadnego kastrata, a jednocześnie przyznała CAPS kotu numer 44 - i na CAPS, i na NOM potrzebnych jest 97 punktów.
Kot ostatecznie tyle otrzymał czy nie?

Ten kot wczoraj w BISie pogryzł i podrapał Stewardkę, dlatego sędzia ostatecznie postanowiła nie dawać mu nom (chociaż jako weteran dostał od niej nominację, ale i tak nie był nawet przynoszony do ringu przygotowawczego)

A za to nie powinna być wystawiona żółta kartka? Numer 13 - w dniu wczorajszym otrzymał DISQ. Coś się stało podczas oceny?

Nr 13 wczoraj był na moim stole, więc mogę odpowiedzieć Kotka nie dała się ocenić, jak uderzyła łapą sędzia postanowiła dać dyskwalifikację.

[Kicorek]

Ja spodziewałam się totalnego chaosu i ocen trwających bez końca, jednak wszystko szło sprawnie, szybko i bardzo spokojnie - jestem mile zakoczona

Minusem było to, że ocenę swojego kota mogłam sobie dopiero przeczytać na dyplomie, bo siedząc daleko na krzesełku raczej i tak niewiele bym usłyszała
No i nie wszystkie koty nadają się do systemu "klatkowego" - tutaj przy ocenie oczekiwałabym większej elastyczności i możliwości zabrania kota z rąk wystawcy, bez przejścia przez klatkę (akurat mojej kotce jest wszystko jedno, klatkę bardzo dobrze znosi, więc nie mam w tym żadnego interesu )

[Gosiak104]

Odnośnie tego:

Minusem było to, że ocenę swojego kota mogłam sobie dopiero przeczytać na dyplomie, bo siedząc daleko na krzesełku raczej i tak niewiele bym usłyszała

przynajmniej u Sarah, nie mogę przyznać Ci Kicoru racji. Sarah wczoraj miała stolik bliżej krzesełek i po ocenie wypisanej mówiła głośno do hodowców siedzących na krzesełkach. Dzisiaj stolik był dalej, więc po zakończeniu oceny albo brała kota na ręce i podchodziła bliżej, albo zapraszała właścicieli i opowiadała o kocie. Ewentualnie nic nie mówiła, bo kot zostawał do porównania i wtedy w trakcie, omawiała każde futro z osobna, kierując się do właścicieli.